Naukowcy wybrali się do Tulum, gdzie znajduje się strefa archeologiczna związana z cywilizacją Majów. Urządzenie, które zidentyfikowali na miejscu, jest określane mianem chultún, czyli podziemnej komory w kształcie butelki. Wydaje się, iż takowe miały na celu gromadzenie wody pitnej.
Czytaj też: Wiemy więcej o pierwszych ludziach w Ameryce. Ciekawsze jest jednak to, kto dokonał tego odkrycia
W przypadku ostatniego odkrycia historia wydaje się nieco odmienna, gdyż to pierwszy raz, kiedy mowa o chultún zlokalizowanym nie na otwartej przestrzeni, lecz wewnątrz jaskini. Zagadkowy zbiornik znajduje się w obrębie Casa del Halach Uinic. Ma 248 centymetrów średnicy i 239 centymetrów głębokości.
Obiekt znaleziony na terenie jaskini w Tulum to tzw. chultún. Dziwi jednak fakt, że nie znajduje się on na zewnątrz, lecz w środku
Sprawą zajęli się przedstawiciele Instituto Nacional de Antropología e Historia, którzy wyjaśniają, że badana struktura składa się z warstwy zmielonego koralowca o grubości od 1 do 2 centymetrów. Poniżej archeolodzy zlokalizowali natomiast czerwonawą glinę. Wewnątrz natknęli się na wypełnienie z kamieni średniej wielkości, grube warstwy popiołu, a także ludzkie szczątki.
Jeśli chodzi o datowanie dokonanego znaleziska, to naukowcy stawiają na jego pochodzenie z późnego okresu postklasycznego. Takowy trwał mniej więcej od 1200 do 1525 roku i stał pod znakiem licznych konfliktów wewnętrznych oraz pojawiającego się zagrożenia z zewnątrz, w postaci przybyszy z Europy.
W tej samej jaskini wcześniej odnaleziono między innymi szczątki 11 osób, które najprawdopodobniej wywodziły się z wysokich klas społecznych. W odniesieniu do najnowszego odkrycia w postaci chultún, to w ramach poprzednich poszukiwań na zewnątrz zlokalizowano dwa takowe. W obu przypadkach pełniły one rolę zbiorników na wodę deszczową.
Czytaj też: Fioletowa substancja znaleziona na starożytnym stanowisku. Wcześniej zlokalizowano tam gigantyczne głowy
Nowy zbiornik jest bardziej zagadkowy, ponieważ nie widać na nim śladów wskazujących na przechowywanie jakiejkolwiek cieczy. Z tego względu archeolodzy sugerują, jakoby wykorzystywano go do magazynowania, ale nie wody, lecz innych zasobów, takich jak żywność. Dalsze badania mają obejmować ludzkie szczątki znalezione na miejscu. Zdaniem naukowców może chodzić o zmarłe niemowlęta, które wyposażono w różnego rodzaju artefakty wykonane na przykład z zębów rekina i poroża jelenia.