Wstępne dane za 2020 rok pokazują, że w Japonii życie odebrało sobie 20 919 osób. To o 750 więcej tragicznie zakończonych prób samobójczych, niż w roku 2019. Za wzrost wskaźnika odpowiada kryzys związany z pandemią koronawirusa, a także psychiczne skutki długotrwałej izolacji społecznej. Dane ujawniają też, że szczególnie ucierpiały kobiety i młodzież.
Pierwszym w historii Japonii ministrem ds. samotności mianowany został Tetsushi Sakamoto. O utworzeniu nowego – na razie jednoosobowego – resortu zdecydował premier Yoshihide Suga. Suga przyznał, że powołując ministra ds. samotności wziął przykład z Wielkiej Brytanii, gdzie w 2018 roku stworzono podobne stanowisko w celu opracowania strategii zapobiegania osamotnieniu, depresji, a w konsekwencji także samobójstwom.
Japoński rząd powołał również grupę zadaniową, która będzie starała się zająć kwestią samotności w jurysdykcji i będzie wsparciem dla nowego ministra.
Palący problem społeczny
Tetsushi Sakamoto, który jest odpowiedzialny także za walkę ze spadkiem wskaźnika urodzeń w kraju i ożywienie gospodarki regionalnej, powiedział, że ma nadzieję „podjąć działania mające na celu zapobieganie samotności i izolacji społecznej oraz ochronę więzi między ludźmi”.
Administracja Sugi zauważa, że sprawa jest wyjątkowo pilna, a osamotnienie wśród ludności Japonii ponownie znalazło się w centrum uwagi z powodu pandemii. Izolacja społeczna jest postrzegana jako przyczyna wielu problemów społecznych, takich jak samobójstwa, ubóstwo i samotność społeczna.
Dane są tym bardziej przytłaczające, że np. w październiku minionego roku odnotowano więcej zgonów z powodu samobójstw niż z powodu zakażenia koronawirusem od początku pandemii. Przykładem mogą być liczby za październik 2020. W ciągu miesiąca 2 153 osoby zginęły w próbie samobójczej, podczas gdy wskaźnik zgonów związanych z COVID-19 od początku statystyk pokazywał wówczas 1 765.
Oficjalne dane na dzień 22 lutego 2021 r. pokazują, że 7 541 osób zmarło z powodu Covid-19 w Japonii od początku pandemii.
Kobiety i młodzież pod szczególną ochroną
Według Japan Times wzrost wskaźnika samobójstw związany jest głównie ze wzrostem liczby samobójstw wśród kobiet i młodych ludzi. Wynika to z rosnącej liczby kobiet mieszkających samotnie, z których wiele nie ma stałego zatrudnienia. W październiku 2020 w wyniku samobójstwa zginęło 879 kobiet. To o 70 proc. więcej niż w tym samym miesiącu w 2019 roku.
– Wiele kobiet nie jest zamężnych. Muszą żyć same i nie mają stałej pracy. Tak więc, kiedy coś się dzieje, oczywiście uderza to w nie bardzo, bardzo mocno – mówiła w ostatnich dniach Michiko Ueda, japońska profesor zajmująca się badaniem samobójstw.
– Kobiety bardziej cierpią z powodu izolacji (niż mężczyźni), a liczba samobójstw rośnie. Mam nadzieję, że zidentyfikujesz problemy i kompleksowo będziesz promować środki polityczne – mówił premier Japonii do nowo mianowanego ministra, choć podkreślił, że samobójstwa dotyczą wszystkich grup społecznych.
Zabójcza samotność
Suga zwrócił również uwagę na osoby starsze, które zostały uwięzione w domach z powodu pandemii i na studentów, którzy nie mogą osobiście uczestniczyć w zajęciach akademickich, co negatywnie odbija się na ich życiu społecznym i towarzyskim, a co za tym idzie – przyczynia się do izolacji i osamotnienia.
Tetsushi Sakamoto, japoński minister ds. samotności, powiedział, że jeszcze w lutym zamierza zorganizować specjalne forum, aby wysłuchać obaw i spostrzeżeń osób, które na co dzień borykają się z samotnością lub mają do czynienia z innymi cierpiącymi z powodu osamotnienia i izolacji.
Coraz więcej badań potwierdza, że samotność wpływa negatywnie nie tylko na nasze zdrowie psychiczne, ale również na zdrowie fizyczne. Samotność powiązano m.in. z wyższym ryzykiem chorób serca, demencji czy zaburzeń odżywiania.