Podczas wykopalisk w rzymskim Koloseum, które były prowadzone w niezbadanych jeszcze kanałach i rowach odpływowych, odkryto szczątki psów podobnych do jamników. O nietypowym i zaskakującym znalezisku donosi brytyjski The Telegraph i włoski La Repubblica.
Czytaj też: Małpa spędziła lata w niewoli, by stać się prezentem dla elity. Ujawniono okrutne praktyki Majów
Do czego mogli wykorzystywać te psy starożytni Rzymianie? Najpewniej jako zabawną „atrakcję cyrkową”, którą podziwiały tysiące zebranych ludzi na widowni Koloseum. Alfonsina Russo, dyrektor Koloseum przekazała kilka hipotez:
Psy miały rozmiar mniejszy niż 30 centymetrów. Sądzimy, że mogły być wykorzystywane do wykonywania akrobatycznych sztuczek tak, jak dzisiaj w cyrku. Być były one częścią jakichś inscenizowanych polowań lub nawet brane do walki przeciwko niedźwiedziom i innym zwierzętom. Nie wiemy tego na pewno.
Jamniki w rzymskim Koloseum? Takie psy mogły być rozrywką dla starożytnych Rzymian
Dodajmy, że jamniki w obecnej formie są rasą psów pochodzącą z Niemiec. Wyhodowano je w XV wieku i potem po całej Europie rozprzestrzeniła się moda na nie. Jednakże są przesłanki, że podobne psy o wydłużonym ciele i krótszych nogach pojawiały się już w starożytnym Egipcie – wizerunki takich zwierząt są widoczne na ścianach niektórych świątyń.
Jamniki mają nieproporcjonalnie krótkie nogi, co wynika z ich dziedzicznej choroby zwanej chondrodystrofią, która jest również odpowiedzialna za karłowatość u ludzi. Wykorzystując specyfikę tej choroby, stworzono dzisiejsze rasy jamników.
Szczątki jamników nie były jedynym znaleziskiem w kanałach Koloseum. Ponadto odkryto wiele dawnych przekąsek, które spożywali widzowie. Były to oliwki, figi, winogrona, wiśnie i orzechy. Również znaleziono 50 brązowych monet z okresu późnorzymskiego i srebrną monetą z wizerunkiem cesarza Marka Aureliusza.