Obowiązkowe OC
Konieczność zawarcia umowy ubezpieczenia OC pojazdu wynika z ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Co istotne, polisa dotyczy danego pojazdu, a nie jego posiadacza. Zgodnie z przepisami nawet jeden dzień przerwy w ochronie ubezpieczeniowej wiążę się z możliwością nałożenia kary za brak OC. Dlaczego posiadacze pojazdów nie dopełniają tego obowiązku? Najczęstsze przyczyny to:
• Wygaśnięcie polisy OC otrzymanej od sprzedającego pojazd – w takich przypadkach ochrona nie przedłuża się automatycznie.
• Nieopłacenie pełnej składki za poprzednie ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej – powoduje, że ochrona wygasa po zakończeniu umowy.
• Problemy finansowe posiadacza pojazdu.
• Brak świadomości tego, że nawet pojazd, który nie jest użytkowany wymaga zawarcia umowy ubezpieczenia OC.
W Polsce kontrolą spełnienia obowiązku zawarcia umowy komunikacyjnego ubezpieczenia OC zajmuje się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Skala braku ubezpieczeń OC w Polsce pozostaje na wysokim poziomie – szacuje się, że nawet 80–100 tys. aut może nie być ubezpieczonych. To poważny problem, z którym jednak fundusz ten dobrze sobie radzi. Tylko od 1 marca do ostatniego kwietnia 2020 roku UFG wysłał ok. 25 tysięcy wezwań do zapłaty kary za brak OC.
Posiadacze pojazdów muszą przede wszystkim zdawać sobie sprawę z tego, że UFG nie potrzebuje bezpośredniej kontroli w celu wykrycia braku OC. Ponad 70 proc. przypadków jest wskazywanych w wyniku ustaleń własnych funduszu, dzięki tzw. wirtualnemu policjantowi, a pozostałe są wynikiem kontroli funkcjonariuszy policji i innych organów zewnętrznych.
Celem działań prowadzonych przez UFG jest niedopuszczenie do sytuacji, w której posiadacz nieubezpieczonego pojazdu spowoduje nim szkodę. Nałożenie kary ma doprowadzić m.in. do tego, że kierowca zawrze umowę ubezpieczenia OC. Tymczasem z danych funduszu wynika, że zaledwie 35 proc. wezwanych do zapłaty kary płaci dobrowolnie. W wielu przypadkach sprawy kończą się na postępowaniu komorniczym.
Nieubezpieczeni nie zdają sobie sprawy z tego, jakie problemy mogą mieć, jeśli spowodują wypadek, nie mając OC. Konieczność naprawy swojego pojazdu na własny koszt i zapłata kary za brak ubezpieczenia to jedno. Jeśli nieubezpieczony spowoduje szkodę, to odszkodowanie poszkodowanym wypłaci UFG, a następnie na drodze regresu zwróci się do sprawcy na drodze regresu o jej zwrot. Rekordzista musi oddać do funduszu 1,4 mln złotych.
Ile wynosi kara za brak OC?
Wysokość opłaty za brak ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zależy od czasu przerwy, rodzaju pojazdu i wysokości minimalnego wynagrodzenia w danym roku. W 2020 nieubezpieczony posiadacz samochodu osobowego musi się liczyć z karą w wysokości:
• 1 040 zł – przerwa do 3 dni,
• 2600 zł – przerwa od 4 do 14 dni,
• 5200 zł – przerwa powyżej 14 dni.
W przypadku samochodów ciężarowych, autobusów i ciągników samochodowych kara może wynosić maksymalnie 3-krotność minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym roku.
Otrzymanie wezwania od UFG nie jest jednoznaczne z tym, że musisz zapłacić karę. Fundusz może się pomylić. Po tym, kiedy otrzymasz wezwanie do udzielenia informacji o ubezpieczeniu, masz 30 dni na jedną z trzech możliwości:
• zapłatę kary,
• wykazanie, że zawarłeś umowę ubezpieczenia OC,
• udokumentowanie, z jakiej przyczyny nie dotyczy cię obowiązek posiadania OC.
O ile złożysz w terminie wyjaśnienia i rzeczywiście nie zawiniłeś, to nie zapłacisz kary za brak OC. Pamiętaj również o tym, że odpowiedzialność finansowa nie wiąże się z brakiem konieczności zawarcia umowy ubezpieczenia OC – to również pozostaje twoim obowiązkiem.
Więcej informacji motoryzacyjnych znajdziesz na blogu https://www.smartdriver.pl/