Obecnie ponad 4,3 mln studentów uczy się poza granicami swojego kraju. 48 tys. z nich to Polacy. Prognozy pokazują, że liczba ta dwukrotnie wzrośnie w ciągu najbliższych 5 lat.
Zainteresowanie międzynarodowymi uczelniami nikogo już dzisiaj nie dziwi. Raport przygotowany przez Komisję Europejską wskazuje, że absolwenci zagranicznych studiów lepiej radzą sobie na rynku pracy, zajmują wyższe i lepiej płatne stanowiska. Aż 64 proc. ankietowanych pracodawców przyznaje, że osobom z międzynarodowym doświadczeniem chętniej powierza bardziej odpowiedzialne zadania.
A ile kosztuje studiowanie na amerykańskich uczelniach? Sprawdziliśmy, jak wyglądają przybliżone ceny za rok nauki na topowych amerykańskich uczelniach na poziomie undergraduate (odpowiednik naszego licencjata). Koszty uwzględniają czesne (tzw. tuition). Doliczyć trzeba do tego: akademik, wyżywienie, ubezpieczenie, książki czy wydatki osobiste:
- Columbia University – $ 49 138
- NYU / New York University – $ 44 848
- Yale University – $ 44 000
- Stanford University – $ 43 683
- MIT / Massachusetts Institute of Technology – $ 43 498
- Harvard University – $ 42 292
- Princeton University – $ 40 170
- Purdue University – $ 28 794
1 200 zł miesięcznie za naukę na Harvardzie?
Istnieje wiele sposobów, dzięki którym na studiowanie za oceanem pozwoli sobie nawet mniej zamożny, za to ambitny kandydat.
– Amerykański system oświaty jest otwarty na ludzi wyróżniających się, nawet gdy nie posiadają odpowiednich funduszy wymaganych do podjęcia nauki. Osiem prestiżowych uczelni, m.in. Harvard, MIT, Columbia czy Stanford, przyznają stypendia w systemie need-blind. Oznacza to, że uczelnia, decydując się na przyjęcie kandydata, składa jednocześnie deklarację przyznania mu stypendium w takiej wysokości, żeby jego rodzina była w stanie podołać finansowo temu wyzwaniu (zarobki rodziców podawane są na etapie aplikacji). Także stypendia naukowe oferowane przez renomowane uniwersytety prywatne to potężne środki finansowe powodujące, że studiowanie tam może okazać się nawet tańsze niż edukacja np. w Wielkiej Brytanii – mówi Anna Korzeniewska, Polka, która ukończyła studia podyplomowe Professional Certificate in Fundraising na New York University (NYU), a teraz pomaga młodym ludziom wyjeżdżać na studia w USA.
Innymi sposobami na obniżenie kosztów nauki w USA jest podział nauki na dwa etapy – ukończenie dwuletnich studiów na Community College i uzyskanie tytułu Associate, a następnie kontynuacja nauki na uniwersytecie i zdobycie po dwóch latach tytułu Bachelor.
Kolejną furtką – podjęcie pracy na kampusie w wymiarze do 20 godzin tygodniowo. Wiele uczelni redukuje koszt studiów o przepracowaną wartość. Jeszcze inny sposób to obniżenie kosztów ubezpieczenia i zakwaterowania, np. poprzez przeniesienie się z pokoju 1-osobowego do 3-osobowego. Warto też pamiętać o stypendiach naukowych, socjalnych i sportowych.
Korzystając z tych możliwości, student może obniżyć koszt edukacji w Stanach z przykładowych 40 tys do np. 4 tys. dolarów rocznie. To w przeliczeniu ok. 14 tys. zł za rok nauki np. na Harvardzie.
Uczelnie zza oceanu na wyciągnięcie ręki
Studiowanie w Stanach jest na wyciągnięcie ręki, a sama procedura aplikacyjna do przejścia. – Proces zawsze rozpoczyna się od poznania kandydata, jego możliwości i preferencji. Na tej podstawie pomagamy wybrać uczelnie i rozpoczynamy proces aplikacyjny, m.in. przygotowanie do SAT. Na koniec zostają już tylko sprawy wizowe – tłumaczy procedurę Anna Korzeniewska.
By zwiększyć szansę przyjęcia na wymarzony uniwersytet, warto podjąć decyzję jak najszybciej. Ambasada USA sugeruje rozpoczęcie tego procesu nawet 1,5 roku przed planowanym terminem rozpoczęcia studiów w USA.