Naprawdę trudni ludzie są zapatrzonymi w siebie egoistami – twierdzi bez ogródek Roy Lilley, autor poradnika „Jak sobie radzić z trudnymi ludźmi” – Jedyne, co dla nich ważne, to oni sami i dlatego tak trudno się z nimi porozumieć.
Na szczęście dla tych, którym jednak zależy na komunikacji, ludzie na ogół są jednak dość przewidywalni. – Dlatego możesz się przygotować na kontakty z nimi. Opracować plan działania, znaleźć sojuszników” – radzi Lilley. – Cała sztuka polega na tym, by z wyprzedzeniem ustalić, co chcesz osiągnąć, a następnie to zrealizować.
Najważniejsze to unikać ataków personalnych. Zamiast tego dobrze jest odpowiedzieć sobie na pytania:
- Jakie są moje cele/co chcę uzyskać?
- Czy i w jaki sposób mogę zmienić swoje postępowanie, aby to osiągnąć?
Podstawową strategią radzenia sobie z „trudnymi” jest nie być dla nich kimś równie trudnym. Traktuj innych tak, jak sam chcesz być traktowany. Jeśli będziesz wystarczająco elastyczny i skupiony na tym, co chcesz osiągnąć, jesteś na wygranej pozycji.
Oto kilka konkretnych pomysłów postępowania z najczęstszymi kategoriami „trudnych ludzi”.
ZAZDROŚNICY
Cel: Chronić siebie oraz pomóc im myśleć mniej dziecinnie i bardziej pozytywnie.
Strategia: Rozbrajaj ich szczerymi komplementami. Rozmawiaj o ich zainteresowaniach. Podziwiaj to, co robią dobrze. Nie pozwalaj wciągnąć się w sprzeczki – raczej dodawaj im otuchy.
NIESZCZERZY I PODSTĘPNI (hipokryci, krętacze)
Cel: Uzyskać jasność, nie dać się zwieść na manowce.
Strategia: Zadawaj bezpośrednie i konkretne pytania wymagające jasnych, klarownych odpowiedzi. Upewniaj się: „Czy to jest twoja ostateczna decyzja?”. Dbaj o swoje interesy, wymagając deklaracji/odpowiedzi/poleceń na piśmie lub w obecności osób trzecich.
NIEUPRZEJMI, NIEGRZECZNI, TUPECIARZE
Cel: Wyegzekwować elementarny szacunek.
Strategia: Najważniejsze w radzeniu sobie z czyimś brakiem wychowania jest to, że nie musisz tego tolerować. Zacznij od szanowania siebie i przestań akceptować chamskie zachowania. Wyznaczaj granice. Spokojnie i stanowczo domagaj się właściwego traktowania. A jeśli poczujesz złość, zawsze możesz po prostu wyjść.
SPÓŹNIALSCY I NIEZDECYDOWANI
Cel: Dotrzeć do mety.
Strategia: Zależy od tego, z jakich powodów „trudny” powoduje opóźnienia. Być może jest beztroski; dusza człowiek, tyle że mało efektywny. Wówczas pomoże np. ograniczenie próśb do pojedynczych zadań, na których dokończeniu najbardziej ci zależy. Okazuj zaufanie, poproś o opinię, naciskaj, ale lekko i uprzejmie. Jeśli natomiast masz do czynienia z perfekcjonistą, upewnij go, że nie wszystko musi być doskonałe i zasugeruj, że każdą pracę można podzielić na mniejsze etapy. Pozoranci to z kolei ludzie, którzy są zbyt skrępowani reżimem lub sfrustrowani brakiem wyzwań. Pomóc może np. włączenie ich w proces decyzyjny, pytanie o zdanie, ale także – jakiś ciekawy program dalszego rozwoju. Spóźnialscy mają często kłopoty z zorganizowaniem się. Pomogą krótkie narady podsumowujące fazy projektu, harmonogramy, troska o komfort podczas wykonywania zadań. Zawsze pamiętaj o empatii – jeśli chcesz na kogoś wpływać, musisz starać się go zrozumieć i traktować tak, jak sam chciałbyś być traktowany.
UPARCI I NIEUSTĘPLIWI
Cel: Zdobyć zaufanie.
Strategia: Wczuj się w rolę uparciucha, spróbuj zrozumieć, co go dręczy. Absolutnie nie mów „nie masz racji”, bo tylko zwiększysz opór. Staraj się raczej być otwarty, spokojny, serdeczny. Podbudowuj zamiast krytykować. Pytaj, co jeszcze można zrobić, aby pomóc. Wykorzystuj siłę uśmiechu i łagodnych żartów, aby rozluźnić napiętą atmosferę.
WIECZNIE NARZEKAJĄCY KRYTYKANCI
Cel: Spokój i większa niezależność.
Strategia: Przyda się umiejętność aktywnego słuchania. Bądź uważny. Dopytuj. Upewnij się, czy wszystko dobrze zrozumiałeś. Wracaj do tego, co ci umknęło. Parafrazuj. A jeśli masz do czynienia z rozemocjonowanym krytykantem, pozwól mu się wypowiedzieć do końca, aby odzyskał spokój – póki jest zły, nie usłyszy tego, co ty masz do powiedzenia. Znów najwięcej zyskasz, zdobywając zaufanie malkontenta.
MANIPULATORZY, INTRYGANCI, PLOTKARZE
Cel: Asertywność.
Strategia: Chodzi o to, by nie dać się wykorzystywać, dlatego pora nauczyć się odmawiać. Nie musisz podawać powodów. Ćwicz stanowcze odpowiedzi, aby odmawiać z mocą i spokojem. Przestań się martwić, że zranisz uczucia wyzyskiwaczy. Nie zranisz. Wystarczy, że nauczysz się wyrażać siebie, nie rezygnując przy tym z uprzejmości. Aby rozbroić intrygantów i plotkarzy, zadawaj mnóstwo pytań i staraj się ustalić fakty. Wyraźnie oddzielaj je od opinii, sądów i przekonań. Słuchaj. A potem weryfikuj wszystko, co do ciebie dociera.