Jak powstała Pustynia Błędowska? „Polska Sahara” niewiele ma wspólnego z naturą

Nazywana pustynią, choć de facto nią nie jest. Jej powstanie przypisuje się działalności człowieka, a nie Matki Natury. Dzisiaj, mimo że jest to w pewnym sensie obszar „katastrofy ekologicznej”, znajduje się pod aktywną ochroną. Pustynia Błędowska to miejsce bardzo przewrotne, ale również wyjątkowe na skalę Polski i Europy.
Pustynia Błędowska

Pustynia Błędowska

Pustynia Błędowska nazywana potocznie „polską Saharą” jest tak naprawdę obszarów lotnych piasków. Znajduje się ona na granicy Wyżyny Śląskiej i Wyżyny Olkuskiej w mezoregionie Kotliny Siewierza (wg starszych podziałów Garbu Tarnogórskiego). Ma powierzchnię 33 kilometrów kwadratowych (z czego jedną trzecią zajmują same piaski). Rozciąga się równoleżnikowo pomiędzy dzielnicą Dąbrowy Górniczej – Błędowem (od którego wzięła nazwę) na zachodzie a Kluczami na wschodzie. Od północy obszar jest ograniczony wsią Chechło, a od południa sporym kompleksem lasów sosnowych.

Czytaj też: Pod piaskami pustyni może skrywać się gigantyczny meteoryt. Naukowcy szukają go już od ponad stu lat

Na terenie pustyni nie spotkamy się z klasyczną roślinnością typową dla klimatu umiarkowanego i reszty terytorium Polski. Zamiast łąk i lasów znajduje się tutaj duże nagromadzenie piasków. Ich miąższość liczy około 40 metrów, a maksymalnie aż 70. Co ciekawe, przez sam środek pustyni przepływa rzeka – Biała Przemsza. Dzieli ona obszar na dwie części – północną stanowiącą w większości teren poligonu wojskiego oraz południową udostępnioną dla turystów.

Pustynia Błędowska na zdjęciu satelitarnym. Widać jej podział na część północną i południową / źródło: Mapy Google, zrzut ekranu, domena publiczna

Pustynia Błędowska i jej historia. Od czego się to wszystko zaczęło?

Historię Pustyni Błędowskiej musimy zacząć od sięgnięcia do czasów epoki plejstocenu, która miała miejsce od 2,5 miliona do 11 tysięcy lat temu. Wówczas tereny Polski znajdowały pod wpływem cyklicznych zlodowaceń zwanych także glacjałami. Obejmowały one różne obszary naszego kraju. Niektóre z epok lodowcowych sięgały daleko na południe, „ocierając się” o północną część województwa małopolskiego.

Czytaj też: Szklane miasto na pustyni jednak nie powstanie? Koszty rosną, oczekiwania maleją

Spod lądolodów znajdujących się na północ od obecnych Olkusza, Dąbrowy Górniczej czy Ogrodzieńca wypływały ogromne rzeki, które niosły sporo materiału piaszczystego i żwirowego. Osadzał się on na tzw. stożkach sandrowych. Chłodny, wietrzny klimat nie sprzyjał rozwojowi roślinności, zatem akumulacja osadów trwała w dobre.

Czytaj też: Czym jest to zagadkowe żółte szkło na środku pustyni? Jego geneza ma związek z obcym obiektem

Po ustąpieniu ostatniego zlodowacenia klimat zaczął się ocieplać, a piaszczystą wyżynę bujnie porosły lasy. To wszystko zakończył człowiek w XIII i XIV wieku, kiedy zaczął ekstensywnie wydobywać w regionie rudy srebra i ołowiu. Prymitywne, średniowieczne kopalnie trzeba było w jakiś sposób umacniać. W tamtych czasach nie znano lepszego surowca niż drewno. W taki oto sposób wycięto w pień olbrzymie połacie terenu.

Zdjęcie satelitarne pustyni (1968 rok) z widoczną przecinającą ją przez środek rzeką Białą Przemszą / źródło: NRO, Wikimedia Commons, Domena publiczna

Za pustynnienie obszaru odpowiadała nie tylko wycinka drzew, ale również sama działalność kopalni i duży pobór wód podziemnych. W piaszczystym, wysoce przepuszczalnym podłożu bardzo łatwo doprowadzić do zaburzenia w poziomie lustra wód. Jeśli zatem mamy obszar wykarczowany, a w dodatku z zasobami wód podziemnych na dużej głębokości, to są nikłe szanse, że coś na takim terenie porośnie.

Czytaj też: Prehistoryczne rysunki na środku pustyni. Archeolodzy nie mają pojęcia, kto je stworzył

W ten sposób z przyczyn nierozsądnej gospodarki zasobami w średniowieczu powstała Pustynia Błędowska. Jak się okazuje, już w czasach panowania Kazimierza Wielkiego wielkie piaski zagrażały murom średniowiecznego Olkusza. Pustynny kawałek historii regionu miał jednak okazję dobiec końca w drugiej połowie XX wieku. W latach 60. podjęto się działań mających na celu zalesienie Pustyni Błędowskiej. Najpierw zasadzono wierzbę kaspijską, a potem zaczęła wkraczać na teren piasków sosna zwyczajna.

Krajobraz Pustyni Błędowskiej od strony Chechła / źródło: Jakub Hałun, Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0

Współczesne próby utrzymania pustyni przy życia, czyli ochrona „polskiej Sahary”

Na zmianę polityki musieliśmy poczekać kilkadziesiąt lat. Dopiero w XXI wieku rozpoczęto szereg prac, które miały przywrócić okolicy „pierwotny” pustynny charakter. Z uwagi na unikatowość krajobrazu pomiędzy Błędowem, Chechłem i Kluczami podejmuje się regularnych wycinek drzew wkraczających na teren piasków. Mimo tych działań nie będziemy już dzisiaj w stanie dostrzec żadnej fatamorgany czy burz piaskowych tak jak dawniej. Jedynie na ograniczonym obszarze zobaczymy prawdziwe, pustynne wydmy. Reszta terenu zaczyna powoli przypominać łąkę.

Czytaj też: Na pustyni znaleźli planetę. Teraz już wiemy, czemu takich planet nie ma gdzie indziej

Teren Pustyni Błędowskiej znajduje się dodatkowo pod czynną ochroną. Wchodzi on w skład zarówno Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd jak i Specjalnego Obszaru Ochrony Siedlisk Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000. Niemniej wydaje się, że jakiekolwiek próby utrzymania pustyni przy życiu prędzej czy później spełzną na niczym – proces zarastania postępuje, a człowiek najwyżej go może tylko spowolnić, ale nie zatrzymać.