Mindfulness to nie jest życie chwilą. Mindfulness to umiejętność świadomego zatrzymania się i zwrócenia uwagi, że chwila, którą żyjesz, zaraz minie. Z reguły łączy się z odczuciem radości i pełni, dostrzeżeniem głębszego sensu czy też przynależności do czegoś większego i wspanialszego niż zwyczajna gonitwa pośród codziennych spraw i niepokojów.
Kiedy jesteśmy zakochani, kiedy rodzi nam się dziecko, lub kiedy czujemy, że wkrótce możemy na zawsze stracić kogoś najbliższego (rodzica, przyjaciela… ), wówczas to uczucie miłości jest tak wszechogarniające, że nie pozwala o sobie zapomnieć. Żyjemy wtedy na najwyższych obrotach, a ukochanej osobie spontanicznie i bezgraniczne poświęcamy całą naszą uwagę i troskę.
Zupełnie inaczej jest, kiedy zamiast euforii początku lub katharsis końca zmagamy się ze zwykłą codziennością: marudzącym przedszkolakiem, nieznośnym nastolatkiem, roztargnioną żoną, niezaradnym mężem, wymagającą matką, narzekającym ojcem, zajmującym nasz czas przyjacielem, oczekującą wsparcia przyjaciółką… Naszą najczęstszą reakcją jest zniecierpliwienie. Zaprzeczenie miłości i jej cichy zabójca.
Co możesz zrobić, a raczej robić, aby nie pozwolić, by twoją miłość zabiła codzienność? Proponuję kilka ćwiczeń uważnej miłości. Możesz złożyć z nich warsztat na każdy dzień, możesz wykorzystywać je oddzielnie, kiedy tylko odczujesz taką potrzebę. Być może w pewnym momencie zauważysz, że ich stosowanie weszło ci w krew, a twoja miłość zyskała wymiar głębi mindfulness.
1. PORANEK UWAŻNEJ MIŁOŚCI
Rano, zaraz gdy wstaniesz, także wtedy, gdy on/ona jeszcze śpi, delikatnie pocałuj go/ją na „dzień dobry”, spojrzyj z czułością i poczuj jak najpełniej: to jest osoba, którą kochasz. Takie rozpoczęcie dnia będzie dla każdego z was zapowiedzią czasu pod znakiem dobrej miłości. Będzie wzmocnieniem w trudniejszych chwilach i przypomnieniem tego, co dla was ważne.
→ Nie musisz budzić ze snu ukochanej osoby.
Twoje uczucie dotrze do niej bez udziału jej świadomości. Przekaz będzie nawet mocniejszy – wykorzysta pozaświadome kanały somatyczne, poprzez które ciało i zmysły kontaktują się z mózgiem (bez udziału racjonalnego przetwarzania bodźców). Wystarczy do tego odpowiednie skupienie twojej świadomości, kiedy twoje usta dotykają drogiej ci osoby.
→ A jeśli nie mieszkacie (już, jeszcze) razem lub jeśli któreś z was na pewien czas musiało wyjechać, pamiętaj, żeby każdego dnia twoją pierwszą i najważniejszą poranną czynnością było wysłanie smsa/wiadomości, w którym wyrazisz swoją miłość i swoją tęsknotę oraz przekażesz – najlepiej jak potrafisz lub najlepiej jak to w tym momencie jest możliwe – swoje życzenia dobrego dnia. To może być tekst dłuższy lub krótszy, to może być jedno słowo, to może być nawet tylko emotikon. Ważne jest, by pisząc wyraźnie uświadomić sobie swoje uczucia i aby odczuwać miłość całą swoją osobą.
2. SKUPIANIE ŚWIADOMOŚCI
W normalnym stanie codziennych czynności i odczuć twoja świadomość pozostaje rozproszona. Można wręcz powiedzieć, że jest nieobecna. Niektórzy nazywają to trybem automatycznego pilota.
Automatycznie reagujesz na to, co się przydarza. Cieszysz się, gdy coś sprawia ci przyjemność, złościsz się, gdy coś „cię złości”. Prawą ręką (jeśli jesteś praworęczny/a) piszesz i podnosisz do ust łyżkę także prawą dłoń (nawet gdy nie jesteś praworęczny) podajesz, by się przywitać. Jeździsz lub chodzisz znanymi sobie trasami, używasz słów, nie zastanawiając się nad ich znaczeniem. Także nie zastanawiasz się nad tym, czy kogoś lubisz czy nie ani z jakiego powodu. Jeśli kogoś lubisz, z łatwością usprawiedliwiasz potknięcia tej osoby. Jeśli do kogoś czujesz niechęć, cokolwiek zrobi lub powie, wywołuje twoją irytację i sprzeciw. Czy na pewno i czy zawsze? Otóż nie.
Są pewne słowa, pewne zachowania czy pewne sytuacje, na które twój automatyczny pilot reaguje pozytywnie lub negatywnie bez względu na to, kto jest ich autorem czy kto w nich uczestniczy. Na przykład: gdy czujesz głód lub pragnienie, nie potrafisz cierpliwie wysłuchać niczyich opowieści. Lub gdy ktokolwiek mówi ci „musisz to lub tamto”, budzi się w tobie złość i przekora.
Skupienie świadomości oznacza wysiłek – nie pozwalasz automatycznemu pilotowi przejmować kontroli nad twoimi reakcjami. Jak to zrobić? Zatrzymać się!
→ Zamiast reagować spontanicznie, weź głęboki oddech, który uspokoi twoje wzburzone emocje lub automatyczne odruchy.
→ Następnie świadomie skieruj swoją uwagę na to, co świadomie uważasz za najważniejsze.
→ Świadomość, która nie błądzi, nie dopuszcza do siebie rozpraszających bodźców (zarówno zewnętrznych np. słów, sytuacji, jak i wewnętrznych np. myśli, wspomnień, emocji). Nabiera mocy, którą można porównać do siły wiatru w elektrowni wiatrowej czy promieni słonecznych skupionych w soczewce. Skupienie sprawia, że cała twoja umysłowa, emocjonalna i cielesna energia koncentruje się w jedną wiązkę. Ty niejako stajesz się tą wiązką.
→ Na czym polega to niesamowite zjawisko, że jesteś w stanie tę energię przekazać komuś innemu? Tego na razie nauka nie wie. Fakt, że możemy to zaobserwować w otaczającej nas rzeczywistości. Spróbuj! Za pierwszym razem nie musi się udać, jednak nauka czyni mistrza!
3. ODCZUWANIE MIŁOŚCI CAŁĄ SWOJĄ OSOBĄ
Odczuwanie miłości całą swoją osobą to doświadczenie komplementarne do poprzedniego. Gdy je opanujesz, pozwoli ci wysyłać do ukochanej osoby skupione i potężne przekazy miłości (a nie, dajmy na to, żalu, smutku, zazdrości czy niepokoju). Niektórzy ludzie nie potrafią panować nad swoimi emocjami. Najczęściej „nie potrafią” oznacza „nie chcą”. Czasem bywa to wynikiem tak zwanej nieświadomej niekompetencji, czyli takiego stanu, kiedy po prostu nie wiedzą, że nad emocjami da się zapanować oraz że jest to pewna umiejętność, której można się nauczyć.
PULS KRWI
Poczuj ją tam, gdzie najczęściej się ją odczuwa – w sercu. Połóż dłoń na klatce piersiowej po lewej stronie i wsłuchaj się w rytm swojego serca. Poczuj jak bije ono miłością. Potem przyłóż złączone palce prawej dłoni na przegubie dłoni lewej, jak do mierzenia pulsu. W każdym przepływie krwi pulsującej w rytm bicia serca dosłysz puls twojej miłości; z każdym przepływem, odczuj jak twoja miłość rośnie i wzmacnia się. Pozwól sobie na to doświadczanie tak długo, aż moc twojej miłości osiągnie zenit.
WNĘTRZNOŚCI
Teraz poczuj swoją miłość w brzuchu, tam gdzie siedlisko mają najbardziej nieświadome impulsy twojego organizmu i twojego odczuwania. Miliony mikroorganizmów zasiedlających twój przewód pokarmowy mogą być twoim sprzymierzeńcami lub przeciwnikami. Pomyśl, a raczej poczuj, że nawet to, co w tobie najbardziej obce, także jest miłością. Równocześnie zaproś to, co w tobie najbardziej intymne i najbardziej ukryte, aby pomogło ci rozświetlić i wydobyć na jaw całą twoją miłość. Tam gdzieś, w głębi ciebie, może czaić się strach, podejrzliwość, niepewność. Niech twoja mocna miłość przekona je, by ją wspierały.
MIEJSCA INTYMNE
Teraz zejdź niżej, do twoich organów płciowych. Daj sobie pełne prawo, by poczuć w nich rozkosz miłości. A jeśli miłość, która teraz cię zaprząta, nie jest miłością erotyczną – po prostu poczuj, że nie tu jest jej miejsce, lecz zarazem, że nic z tego miejsca jej nie zagraża. Z niczym nie musi konkurować ani się ścierać.
NOGI
Zejdź jeszcze niżej, do nóg. Poczuj jakie są mocne, jak mocno stoją na ziemi. Poczuj, jak solidne oparcie dają twojej miłości, jak ją ugruntowują, zakorzeniają w gruncie. Wiążą z tym, co jest podstawą życia – ziemią.
STOPY
A kiedy będziesz odczuwać pewność postawy swoich stóp, poczuj zarazem ich lekkość i zwinność. Poczuj, że kiedy zechcesz lub kiedy poczujesz taką potrzebę, uniosą ciebie i twoją miłość tam, gdzie będzie wam dobrze i bezpiecznie.
RĘCE
Zwróć jeszcze uwagę na swoje ramiona i dłonie. Poczuj, jak obejmujesz nimi swoją miłość, jak ją pieścisz. Poczuj, jak delikatnie ją dotykasz i delektuj się tym odczuciem.
GŁOWA
Potem przejdź w górę, do głowy. Oczami zobacz swoją miłość i jej piękno. Uszami usłysz jej głos, wsłuchaj się w to, co ci mówi. Nozdrzami poczuj jej specyficzny zapach. A teraz przetraw to i zakoduj w swoim mózgu-umyśle-intelekcie.
SERCE
I na koniec jeszcze raz wróć do serca. Poczuj, jakie jest mądre, mocne i dzielne. Całym sercem i całą swoją osobą, duchem i ciałem, ciesz się swoją miłością.
4. DOSTROJENIE – ODDECH
Na co dzień nie za uważamy własnego oddechu. W praktyce mindfulness, czyli życiu uważnym, życiu świadomym siebie – oddech jest w centrum uwagi.
Może zdarza ci się (bo większości z nas się to zdarza), że nie rozumiesz osoby, którą kochasz. Innymi słowy: nie potrafisz się z nią porozumieć. Wszystko idzie nie tak, jak gdybyście nadawali na odmiennych falach, używali różnych języków, w wyniku czego oddalacie się od siebie. Zwłaszcza w tych sytuacjach zwróć uwagę na oddech.
Już wiesz, że najlepszym zachowaniem będzie zatrzymać się i świadomie spowolnić i pogłębić oddychanie, aż poczujesz spokój i na nowo będziesz mógł/mogła przejąć kontrolę nad swoimi reakcjami. To wstęp do ćwiczenia dostrojenia oddechu.
Celem dostrajania oddechu jest porozumienie i zrozumienie – możesz stosować go w każdej sytuacji, kiedy chcesz lepiej komunikować się z innymi ludźmi, a już koniecznie wtedy, kiedy chodzi o dobrą komunikację z osobą, którą kochasz.
→ Posłuchaj jej oddechu, znajdź i poczuj jego rytm. Świadomie postaraj się dostosować rytm swojego oddechu do jej oddechu.
→ Dostosuj także głębokość oddychania. Jeśli ci to pomoże, możesz przyjąć pozycję ciała podobną do niej – nie chodzi jednak o to, co potocznie stosują techniki oparte na mowie ciała. Chodzi o to, by wasze oddechy były ze sobą dostrojone.
→ Gdy to osiągniesz, po prostu kontynuuj!
→ I to wszystko? Tak, to wszystko. Po krótszej lub dłuższej chwili zauważysz, jak zaczynasz rozumieć tę osobę, jak znajdujesz odpowiednie słowa, gesty lub… milczenie czy bezruch, które sprawiają, że i ona zacznie odczuwać wasze porozumienie.
Czasami nie trzeba nic mówić, wspólne oddychanie wystarczy. Czasami koniecznie trzeba coś sobie powiedzieć, wyjaśnić, o coś poprosić, za coś przeprosić, za coś podziękować – wtedy poprzedź te słowa dostrojeniem oddechu. Potem możesz wytłumaczyć kochanej osobie jak to działa. Będzie działać jeszcze lepiej i jeszcze skuteczniej, gdy zaczniecie wspólnie dostrajać do siebie wasze oddechy.
5. ZAPANUJ NAD EMOCJAMI
Zwróć uwagę na ten moment, w którym emocje zaczynają nad tobą panować. To początek procesu utraty świadomego kierowania sobą i swoim życiem. Pamiętaj, że nie ma dobrych czy złych emocji: każdą można wykorzystać w dobry lub zły sposób. Jednak aby móc ją wykorzystać, trzeba potrafić nad nią panować, a nie pozwolić, by to ona panowała nad tobą.
→ Kiedy rozpoznasz zwiastuny, które prowadzą do przejęcia kontroli nad tobą niechcianej emocji, zatrzymaj ją! Tu ponownie najprostszym i najskuteczniejszym narzędziem jest oddech.
→ Weź powolny, głęboki oddech. Potem zrób długi wydech, tak aby możliwie całe powietrze zgromadzone w twoich płucach wyszło na zewnątrz. Wraz z nim wyjdą emocje, które były w tobie.
→ Jeśli to nie zadziała – powtórz raz jeszcze te czynności: powolny głęboki wdech, a potem jak najpełniejszy wydech.
→ Jeśli trzeba – powtarzaj dalej, aż do skutku. A skutek nastąpi na pewno: biologicznie jest niemożliwe równoczesne powolne głębokie oddychanie i pozostawanie pod wpływem silnych emocji.
→ Kiedy uspokoisz swój oddech, a wraz z nim swoje emocje tak, że potrafisz świadomie kierować sobą, skieruj całą moc swojej uwagę na miłość.
6. MAGIA SPOTKANIA
Jeśli kiedyś zainteresujesz się filozofią miłości, z pewnością zauważysz jak wiele miejsca zajmuje w niej zagadnienie spotkania. W jej rozumieniu spotkanie oznacza nadzwyczajne wydarzenie – kiedy dwie osoby zwracają na siebie specjalną uwagę i wzajemnie zaczynają być dla siebie.
W praktycznej perspektywie mindfulness uważna miłość jest nieustannym spotkaniem. Wydarzeniem, które równie dobrze mogło się nie odbyć, więc skoro jednak ma miejsce, należy mu się wdzięczność i specjalne traktowanie.
Przypomnij sobie pierwsze spotkania ze swoją miłością: wyjątkowość pierwszej randki, pierwszego wyznania, pierwszego zbliżenia, cud wiadomości o tym, że narodzi się wasze dziecko, jego przywitanie na świecie; pierwszy uśmiech, pierwsze słowa. Albo początki przyjaźni, kiedy ze zdumieniem w pierwszych spotkaniach, w sposób niezaplanowany i nieuporządkowany, odkrywacie siebie i waszą bliskość. A potem następuje normalność. Dziecko rozwija się, namiętność zamienia się w oczywistość a przyjaźń w oczekiwanie wzajemnych usług.
Uważna miłość zawsze świętuje i docenia spotkanie jako dar i niespodziankę, która przydarza się, choć równie dobrze mogłaby się nie przydarzyć. Czuje i wyraża wdzięczność i zachwyt, celebruje radość, która mu towarzyszy. Otacza spotkanie opieką, by nic go nie zakłóciło, dba o jego atmosferę, by była wyjątkowa.
ZAPROSZENIE DO SPOTKANIA
W wielu językach istnieje znaczeniowa różnica między słowem oznaczającym przypadkowe spotkanie a spotkanie zorganizowane, zaplanowanie. Tej różnicy nie mamy w języku polskim. Tym bardziej przecież możemy korzystać z zaproszenia do spotkania jako pewnego rodzaju niewiadomej – niespodzianki, którą mamy okazję wypełnić własną wyjątkową treścią.
Potrenuj odczuwanie i okazywanie wdzięczności za spotkanie, które wam się zdarza, aż stanie się stałym elementem twojej uważnej miłości.
1. Bez względu na to, czy wasze spotkanie było zaplanowanie, czy jest wynikiem przypadku, zdaj sobie sprawę z tego, że mogło nie nastąpić. Poczuj możliwość straty – frustracji, gdyby to spotkanie nie nastąpiło.
2. Skoro jednak nastąpiło, poczuj wdzięczność: do losu, że to umożliwił, do ukochanej osoby, że bierze w nim udział, do siebie, że jesteś tutaj z nią, choć równie dobrze mogłeś/łaś być gdzie indziej z kim innym.
3. Wyraź swoją wdzięczność i swoją radość ze spotkania najlepiej i najmocniej jak potrafisz – wciąż pamiętając, że mogło do niego nie dojść, że może być waszym ostatnim spotkaniem, że drugi raz takie samo nigdy więcej się nie powtórzy…
4.To mogą być słowa, pocałunki, uściski – zrób to jak chcesz, byle w zrozumiały dla odbiorcy sposób. Nie każ mu zgadywać czy podejrzewać; daj wyraźnie znać, że to spotkanie napełnia cię radością i że jest to chwila uprzywilejowana, nic lepszego w życiu nie mogło cię teraz spotkać.
5. Bądź! Odczuwaj miłość całą swoją osobą. Skup na niej swoją świadomość. Doceniaj i celebruj. Z czułością i troskliwością – buduj dla siebie i dla osoby, którą kochasz kapitał na czas, który może nadejść w każdej chwili: czas pożegnania i rozstania.