Asertywność się opłaca. Jak mieć dobre relacje z szefem i wyrażać swoje zdanie? [ĆWICZENIA]

Pół godziny przed końcem pracy i wyjściem z biura szef prosi cię o udział w nieplanowanym spotkaniu. Sprawa jest pilna i ważna, a ty posiadasz istotne informacje. Niezbyt ci to pasuje, bo zaraz po pracy umówiłaś się ze znajomym. Jaką podejmujesz decyzję?
Asertywność się opłaca. Jak mieć dobre relacje z szefem i wyrażać swoje zdanie? [ĆWICZENIA]

W jaki sposób postąpiłaby osoba asertywna? Odmówiłaby, stanowczo i łagodnie, proponując, że prześle wszystkie potrzebne dane szefowi tuż przed spotkaniem i będzie pod telefonem, gdyby trzeba było coś doprecyzować. Albo… zgodziłaby się, prosząc znajomego o przesunięcie spotkania o godzinę. Rzadko się zdarza, że szef prosi o zostanie po godzinach, więc to musi być naprawdę ważna sprawa. Możliwe, że w karierze tej osoby to moment, w którym może się wykazać zaangażowaniem.

Asertywność nie jest tylko sztuką mówienia „nie” i obroną własnych granic, ale przede wszystkim sztuką postępowania w zgodzie z samym sobą. Jak piszą psychologowie i trenerzy, autorzy książki „Asertywność menedżera”, Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski: „Osoba asertywna nikogo nie udaje, jest tym, kim jest – sobą. Czuje się autorem swoich wyborów i decyzji, kontroluje dystans wobec innych ludzi: jest otwarta wtedy, gdy chce być otwarta, stawia natomiast granice wtedy, gdy jest jej to potrzebne”. Dlatego zarówna zgoda, jak i odmowa w powyższej sytuacji może być asertywna,
pod warunkiem że decyzja jest zgodna z naszym sumieniem i pozostawia poczucie satysfakcji z własnego postępowania.

CZY ASERTYWNOŚĆ SIĘ OPŁACA?

Asertywność często kojarzy nam się z ryzykiem strat – zwłaszcza w relacjach biznesowych. Odmowa szefowi, współpracownikom czy klientom w celu zadbania o swoje własne potrzeby wydaje się prostą drogą do zerwania lub pogorszenia współpracy. Ale czy naprawdę tak jest? Alternatywnymi postawami do asertywności w relacjach z innymi są agresja lub uległość. Osoba zachowująca się agresywnie wobec innych często podnosi głos, stosuje komunikat „ty”, manipuluje, kłamie i straszy w celu osiągnięcia swoich korzyści, jest sarkastyczna, plotkuje, robi kąśliwe uwagi, używa inwektyw wobec innych, sabotuje czyjeś działania. Złoszczą ją opinie inne niż jej własne lub fakt, że ktoś nie przyjmuje jej rad, trudno się z nią dyskutuje, bo zazwyczaj ma władczy ton, nastawiona jest na wypowiadanie swojego zdania, a nie rozumienie perspektywy innych. Wychodzi z założenia, że cel uświęca środki, przekracza granice fizyczne i psychiczne innych.

Osoba uległa natomiast stawia potrzeby innych ponad swoje. Spełnia czyjeś prośby swoim kosztem, bo obawia się utraty relacji albo uważa, że jest mniej ważna niż inni. Pozwala innym przekraczać swoje granice, uważa, że na szacunek i uczciwe traktowanie musi sobie zasłużyć. Zaprzecza komplementom, nie prosi o to, czego potrzebuje, nie patrzy w oczy, nie reaguje w sytuacjach ewidentnego łamania jej praw – czy jako człowieka, czy pracownika. Ma wyrzuty sumienia, kiedy komuś odmawia, obwinia się za nastrój i reakcje innych. Bycie uległym czy agresywnym jest dla relacji zdecydowanie bardziej zagrażające. Postawa agresywna nie ma absolutnie intencji dbania o relacje, jest raczej nastawiona na niszczenie jej. Uległość, choć to nie takie oczywiste na pierwszy rzut oka, również działa na niekorzyść relacji, bo nie jest szczera, a ciągłe ponoszenie kosztów i nadużywanie siebie prowadzi do poczucia zmęczenia, żalu i złości wobec współpracowników. W konsekwencji osoba uległa bardzo często wycofuje się z relacji albo nagle ją zrywa.

Patrząc na tę alternatywę, widać, że żadna z nich nie sprzyja relacjom – ani prywatnym, ani biznesowym. Asertywność nie gwarantuje nam, że każda nasza relacja się utrzyma, ale na pewno maksymalizuje możliwości, dzięki którym możemy z jednej strony dbać o swoje potrzeby, a z drugiej o dobrą relację. Bo dojrzała asertywność zakłada dbanie nie tylko o swoje interesy i przynosi korzyść nie tylko osobie asertywnej, ale również partnerowi interakcji czy nawet całemu społeczeństwu. Zachowania asertywne powinny być skoncentrowane na wzajemnym dobru i dążeniu do wypracowywania wspólnych rozwiązań. Poza tym asertywni pracownicy potrafią budować efektywniejsze zespoły, wewnątrz których ludzie potrafią konstruktywnie się spierać i wspierać. Z badań wynika, że asertywni pracownicy częściej awansują. Poza tym dobre zadbanie o relacje zdecydowanie zwiększa nasze szanse biznesowe, bo przecież lubimy wracać do ludzi transparentnych, szczerych, słownych, otwartych na negocjacje i nastawionych na zwiększenie wspólnych zysków.

JAK BYĆ ASERTYWNYM I DBAĆ O RELACJE

Zachowania i komunikaty asertywne mogą mieć różny poziom, w zależności od tego, czy chcemy dbać o relacje, czy niekoniecznie. Zawsze jednak komunikat mieszczący się w obszarze asertywności musi być skonstruowany według pewnych zasad i wypowiedziany w sposób łagodny i spokojny. Kiedy wypowiadamy komunikaty asertywne, po naszej stronie leży decyzja, czy wybieramy formę mniej czy bardziej nastawioną na zaopiekowanie się relacją.

 

PRZYKŁADY: (ODMAWIANIE)

Dziękuję za zaproszenie do tego projektu i bardzo mi schlebia, że chcesz zaprosić mnie do zespołu. Podjąłem jednak decyzję, że NIE podejmę tym razem tej współpracy, bo mam do dowiezienia trzy ważne projekty, na których mi zależy i które wypełniają mi cały czas. Jestem jednak otwarty na propozycje współpracy z wami w przyszłości. Jeśli chcesz, możemy razem się zastanowić, komu złożyć taką propozycję zamiast mnie.

(WYRAŻANIE ODMIENNEJ OPINII)

Słyszę, że współpraca z Tomkiem wam się nie układała, bo mieliście inne pomysły na realizację tego zadania. Ja jednak lubię z Tomkiem pracować, bo dostarcza swoją pracę terminowo.

(REAGOWANIE NA KRYTYKĘ, Z KTÓRĄ SIĘ NIE ZGADZASZ)

Szefie, wiem i rozumiem to, że punktualność jest dla ciebie istotna. Nie zgadzam się jednak ze zdaniem, że ciągle się spóźniam. Ostatnio zdarzyło mi się to dwa razy, bo niania spóźniła się do mojego dziecka. Czy jeśli jeszcze kiedyś przydarzy mi się spóźnienie, będzie OK, że dam znać, ile się spóźnię?

Zbuduj teraz asertywny komunikat samodzielnie. W pierwszej kolejności zdecyduj, czy masz do czynienia z relacją, o którą chcesz zadbać.

1.
Dzwoni do ciebie przedstawiciel handlowy z banku i chce przedstawić ci informacje o nowych produktach. Nie jesteś zainteresowany.
2.
Odszedł twój kolega z zespołu, szef chce przekazać ci większość jego obowiązków. Nie wszystkie chcesz i możesz wziąć.
3.
Twój klient po raz kolejny odwołuje spotkanie w ostatniej chwili. Po raz kolejny się przygotowałeś i poświęciłeś czas na dotarcie na miejsce spotkania. Daj klientowi informacje zwrotną. Zbuduj komunikat dla sytuacji ze swojej pracy, w której chcesz zadbać o relacje.
………………………………………………………………..

Wśród personelu szpitala panowało poczucie, że wysunięcie prośby wobec przełożonych czy zadbanie o przysługujące pracownikom prawa spowoduje mniej lub bardziej realne zagrożenie. Obawą przed wypowiadaniem swoich propozycji czy próśb wszyscy się wzajemnie zarażali. Kasia była nowa i oczywiste wydało się jej negocjowanie z przełożonymi warunków współpracy, nie zdążyła jeszcze „wkręcić się” w te lęki.

Stawanie się osobą asertywną to droga pełna wyzwań, która często wymaga od nas sporej pracy nad sobą. Bywa tak, że znamy mnóstwo technik asertywnych, ale nie mamy w sobie gotowości do
korzystania z nich. Bo albo wydają się nam głupie i sztuczne, albo w różnych sytuacjach tak zalewają nas emocje, że zapominamy o jakichkolwiek regułach dobrej komunikacji. Bywa też tak, że sami nie wiemy, co tak naprawdę czujemy w danej sytuacji ani czego potrzebujemy. Albo, jak w powyższej historii Kasi, wkręcamy się w różne lęki, czytamy innym w myślach i robimy niczym niepoparte założenia.

Dojrzała postawa asertywna wymaga czasem zmian na dużo głębszym poziomie niż tylko nauka technik komunikacji. Kształtowanie zachowań asertywnych zaczyna się już w okresie wczesnego dzieciństwa i od reakcji naszego otoczenia zależy, czy wykształci się w nas poczucie sprawstwa i poczucie własnej wartości. Rozwój postawy asertywnej wymaga pracy nad pogłębianiem świadomości siebie – rozeznaniem we własnych emocjach, potrzebach, wartościach oraz granicach – bo żeby postępować w zgodzie z sobą, trzeba dobrze siebie poznać.

Dlatego, jeśli ktoś chce pracować nad swoją asertywnością, musi głęboko się zastanowić nad dwoma rzeczami: czego tak naprawdę obawia się w byciu asertywnym oraz która droga rozwoju asertywności będzie dla niego w tym momencie najlepsza (terapia, praca nad emocjami, coaching, ustalenie swoich wartości i wiele innych możliwości).

JAK OKIEŁZNAĆ EMOCJE, KTÓRE UTRUDNIAJĄ ASERTYWNE ZACHOWANIA

Osoba asertywna zna i respektuje swoje prawa, ale pamięta przy tym, że takie same prawa należą się każdej innej osobie na świecie. Prawo do godności i szacunku należą się każdemu z nas – z samego faktu, że jesteśmy ludźmi. Zasadę tę podkreślała trenerka i autorka książki „Asertywność doskonała”, Jan Ferguson, tworząc kartę dziesięciu praw człowieka. A brzmią one następująco:

Wierzę, że mam prawo:

1. PROSIĆ O TO, CZEGO CHCĘ. Co nie znaczy, że zawsze to dostanę!

2. WYRAŻAĆ SWOJE ZDANIE I UCZUCIA ORAZ OKAZYWAĆ EMOCJE asertywnie – czyli w sposób odpowiedni do sytuacji i z szacunkiem do drugiego człowieka.

3. NIE BYĆ DYSKRYMINOWANYM. Być ocenianym na podstawie mojego zachowania i umiejętności, a nie wieku, płci, rasy, orientacji seksualnej itp.

4. PODEJMOWAĆ DECYZJE I PONOSIĆ ICH KONSEKWENCJE. Nie pozwalać, aby inni wpływali na moje decyzje.

5. DECYDOWAĆ, CZY CHCĘ SIĘ ANGAŻOWAĆ W CZYJEŚ PROBLEMY. Osoba troskliwa niekoniecznie musi robić wszystko dla wszystkich. Czasem trzeba odróżnić odpowiedzialność wobec kogoś od odpowiedzialności za kogoś. Asertywność nie oznacza brania odpowiedzialności za czyjeś zachowanie, emocje czy poglądy.

6. POPEŁNIAĆ BŁĘDY. Uczyć się na nich, a nie budować w sobie z ich powodu poczucia winy. Nikt nie jest nieomylny!

7. DOSTAWAĆ TO, ZA CO PŁACĘ. Gdy coś kupuję, kogoś zatrudniam, korzystam z czyichś usług, powinienem czuć się usatysfakcjonowany.

8. ZMIENIAĆ SWOJE DECYZJE. W miarę naszego rozwoju zmieniają się nasze poglądy, nie musimy obstawać ciągle przy tym samym zdaniu. Jeśli słucham kogoś w sposób asertywny, mogę dojść do wniosku, że to nie ja, ale on ma rację.

9. KORZYSTAĆ Z PRYWATNOŚCI myśli, miejsca, spraw osobistych.

 

10. ODNOSIĆ SUKCESY. W naszym społeczeństwie istnieje tendencja do pomniejszania siebie, niemal przepraszania za swoje osiągnięcia i radość. Nie ma nic złego w radowaniu się swoimi osiągnięciami.

DOBRE RELACJE Z SZEFEM

Co to dla ciebie znaczy – żyć dobrze z szefem? Między pracownikiem a przełożonym istnieje relacja zależności – czyli szef oczekuje i ma prawo oczekiwać od ciebie pewnych zachowań, bo jest odpowiedzialny za projekty czy całą firmę. Czasem jednak te oczekiwania mijają się z twoimi potrzebami i oczekiwaniami wobec niego. Każde z was ma swoje cele, które chce osiągnąć – szef chce, żebyś został po godzinach i zrobił raport, a ty masz inne plany; ty chcesz szybko awansować, a szef awansuje kogoś innego itp. „Taka sytuacja sprzeczności nie jest niczym dziwnym i nienaturalnym – mówi dr Joanna Rajang w jednym ze swoich kursów o asertywności „Jak dogadać się z szefem – Sama z siebie nie jest też niczym szkodliwym dla waszej relacji, jeżeli jednak potrafcie tą sytuacją zarządzać”. A co ty jako pracownik możesz zrobić, żeby wpłynąć na poprawę relacji z szefem i zarazem dbać o siebie jako pracownika? Po pierwsze spójrz na relacje z szefem długofalowo – jedna sytuacja konfliktowa nie przesądza o waszej relacji. Pamiętaj też o tym, że masz prawo wyrażać swoje oczekiwania wobec szefa, szef ma prawo nie spełnić twoich oczekiwań. Po drugie weź odpowiedzialność w swoje ręce i zmieniaj to, na co masz wpływ – czyli swoje zachowania, myśli i odczucia wobec szefa. Jeśli będziesz utrzymywać, że szef jest jedynym winnym waszej złej relacji i on powinien zmienić swoje zachowania – w dalszym ciągu będzie ci trudno z nim się dogadać. Po trzecie tak długo, jak będziesz o sytuacjach konfliktowych z szefem myśleć z jego perspektywy – „to on źle się odezwał”, „to on źle rozdzielił zadania”, „to on mnie nie motywuje”, „on jest niesprawiedliwy” – tak długo nie będziesz w stanie zmienić czegokolwiek.

Jeśli więc chcesz poprawić stosunki z przełożonym, zmień perspektywę patrzenia na waszą relację – spójrz na nią z boku, jak widz i ekspert. Gdy już się odnajdziesz w tej nowej perspektywie, zapraszam cię do kolejnego ćwiczenia.

O CO JESZCZE MOŻESZ ZADBAĆ, ŻEBY DOSKONALIĆ SWOJĄ ASERTYWNOŚĆ

To oczywiste, że dobre relacje są jednym z podstawowych czynników, które sprawiają, że chce się nam z kimś współpracować. Zbierając rady wielu trenerów i psychologów, którzy asertywność traktują jako obszar szerszy niż bronienie swoich granic, przygotowałam listę rad, które pomogą ci efektywnej wdrażać asertywność w swoich relacjach.

Wejdź w czyjeś buty – zastanawiaj się, jak wygląda sytuacja z czyjeś perspektywy, bo często ludzie nie mają złych intencji, widzą po prostu sytuację inaczej, na innych rzeczach im zależy albo mają inne informacje niż ty. Nie oczekuj, że inni będą czytać w twoich myślach – to nie fair. W ten sposób uniemożliwiasz innym odniesienie się do twoich oczekiwań, poznanie cię i wzięcie współodpowiedzialności za waszą relację. Mów otwarcie o swoich potrzebach.

Nie czytaj w czyichś myślach i nie zakładaj z góry, że wiesz, jak ktoś się zachowa – możesz ewentualnie to przewidywać. Twój sposób komunikowania się oczywiście ma wpływa na czyjeś zachowanie, ale ludzkie reakcje są naprawdę indywidualne. Reaguj od razu – nie czekaj z informacją zwrotną, aż nagromadzi ci się mnóstwo żalu i złości. Wyrzucenie komuś wszystkiego na raz, co „zrobił źle”, jest nie w porządku, bo odbiera mu możliwość zmiany swojego zachowania. Przestrzegaj tej zasady w pracy, szczególnie, jeśli zarządzasz ludźmi.

Negocjuj rozwiązania – negocjacje w pracy i w biznesie to rzecz normalna, dlatego nastaw się na szukanie rozwiązań, w których można zmaksymalizować zyski obu stron – zwłaszcza, kiedy decydujesz się nie spełnić czyjejś prośby. Nie jesteś odpowiedzialny za czyjeś uczucia i zachowanie – możesz mieć na nie wpływ, ale nie jesteś za nie odpowiedzialny. Twoja odmowa, zadbanie o siebie, prośba itp. mogą powodować w innych bunt, opór, złość czy smutek, zwłaszcza jeśli wcześniej nie zachowywałeś się asertywnie. Reakcja innych nie jest wyznacznikiem poziomu twojej asertywności.

Asertywność nie gwarantuje, że zawsze dostaniesz to, czego chcesz. Wyrażając prośby, miej na uwadze, że ktoś ma prawo nie chcieć ich spełniać. Kiedy wprowadzasz zachowania asertywne do komunikacji, nastaw się na to, że inni będą zaskoczeni, mogą reagować agresywnie czy sarkastycznie. To naturalne – ludzie reagują na zmiany często lękiem i atakiem, bo to dla nich nowe. Ale warto nie odpuszczać i dać ludziom szansę przejść razem z nami przez tę zmianę i przygotować się na takie reakcje. W asertywności nie zawsze jest przyjemnie, ale jest szczerze i transparentnie. Asertywne komunikaty pozwalają na spieranie się z poszanowaniem i dbaniem o relacje.

WIEDZIEĆ WIĘCEJ
MARIA KRÓL-FIJEWSKA I PIOTR FIJEWSKI „ASERTYWNOŚĆ MENEDŻERA” PWE, 2013
AGNIESZKA WRÓBEL „ASERTYWNOŚĆ NA CO DZIEŃ” EDGARD, 2011
JOANNA RAJANG „DOJRZEWANIE DO ASERTYWNOŚCI” UKW, 2008