Głosowanie Izby Reprezentantów poprzedziła burzliwa dyskusja. Nancy Pelosi, przewodnicząca Izby, powiedziała wręcz, że w kwestii impeachmentu Trump „nie pozostawił wyboru” Kongresowi. – Wizja naszych ojców założycieli jest zagrożona przez działania w Białym Domu – powiedziała.
Pierwszy artykuł, w którym zarzucono prezydentowi nadużycie władzy, poparło 230 spośród 435 kongresmenów. Drugi dotyczący utrudniania pracy Kongresu – 229. To wystarczyło, aby postawić Donalda Trumpa w stan oskarżenia.
– To wielki dzień dla konstytucji USA, lecz smutny dla Ameryki – podsumowała głosowanie Pelosi.
Republikanie bronili swojego prezydenta, a Demokratom zarzucali nienawiść do Trumpa. Kongresman Mike Kelly porównał nawet głosowanie przeciw Trumpowi do ataku na Pearl Harbour, a Barry Loudermilk do sądu nad Jezusem.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 19 grudnia 2019
Trump: Nic na mnie nie mają
– Nie zrobiliśmy nic złego i mamy tak niesamowite poparcie w Partii Republikańskiej jak nigdy wcześniej – mówił Donald Trump w czasie wiecu wyborczego w Michigan, który odbył się jeszcze przed głosowaniem.
Prezydent miał możliwość zabrania głosu w debacie poprzedzającej głosowanie lub wysłanie do Kongresu swojego przedstawiciela, ale z niej nie skorzystał.
Kilkanaście minut po podaniu wyniku głosowania stwierdził, że działania Demokratów to „samobójczy marsz” tej partii.
– Nie mają na mnie nic. To ni powinni być postawieni w stan oskarżenia. Każdy z nich – powiedział prezydent.
Następny krok w procesie impeachmentu należy do Senatu. Procedura zapewnie rozpocznie się w styczniu. Aby usunąć Donalda Trumpa z urzędu Demokraci potrzebują 67 głosów w liczącej 100 osób izbie. Na ich niekorzyść przemawia fakt, że senacka większość należy do Republikanów.
Impeachment – co to jest?
Donald Trump jest dopiero trzecim prezydentem Stanów Zjednoczonych postawionych w stan oskarżenia przez Kongres. Pierwszym – w 1868 roku – był Andrew Johnson, który został uniewinniony przez Senat i pozostał na stanowisku.
Drugi taki przypadek miał miejsce w 1998 roku i dotyczył Billa Clintona. Zarzuty postawione Clintonowi były związane z aferą seksualną w Białym Domu, czyli procesem o molestowanie który prezydentowi wytoczyła Paula Jones oraz jego zeznaniach dotyczących relacji łączących go z Moniką Lewinsky. Senackie głosowanie zakończyło się wynikiem 50 do 50, a Clinton pozostał na stanowisku do końca drugiej kadencji.
Impeachment to z ang. „postawienie w stan oskarżenia”. Procedura impeachmentu wywodzi się z anglosaskiej tradycji parlamentarnej i służy realizacji odpowiedzialności konstytucyjnej prezydenta oraz innych wysokich funkcjonariuszy państwowych.
W Polsce podobną procedurą jest postawienie przed Trybunałem Stanu. To sąd, który – także po procedurze parlamentarnej – rozstrzyga kwestie naruszeń prawa przez osoby piastujące najwyższe urzędy.