Pojawiła się nawet konkretna liczba kroków, którą powinniśmy starać się wykonywać każdego dnia, jeśli chcemy pozostawać w jak najlepszej kondycji zdrowotnej. Zdaniem naukowców takim minimum jest 10 tysięcy kroków dziennie. Oczywiście przekroczenie tej granicy nie zapewni nam nieśmiertelności ani nadludzkich mocy.
Czytaj też: Aparat słuchowy będzie można nosić w ustach. Nadciąga niezwykła technologia
Do przytoczonych wniosków doszli naukowcy z University of Sydney i University of Southern Denmark, którzy zaprosili do udziału w eksperymencie 78 500 dorosłych osób. W toku badań zaobserwowali, że wraz ze wzrostem liczby kroków spadało ryzyko wystąpienia demencji, chorób serca, raka i śmierci. Co więcej, szybsze tempo kroków było jeszcze korzystniejsze i zapewniało dodatkowe plusy.
Optymalna dzienna liczba kroków to 10 000
Każde 2000 kroków obniżało ryzyko przedwczesnej śmierci o 8 do 11 procent, a wynik ten poprawiał się aż do 10 000 kroków dziennie. Podobne zależności zaobserwowano w odniesieniu do chorób sercowo-naczyniowych i zachorowań na raka. Większa liczba kroków dziennie była związana z niższym ryzykiem demencji o różnych przyczynach, a poprawa o 25 procent była widoczna już przy 3800 krokach dziennie.
Liczba kroków jest łatwo zrozumiała i szeroko stosowana przez społeczeństwo do śledzenia poziomu aktywności dzięki rosnącej popularności trackerów fitness i aplikacji, ale rzadko ludzie myślą o tempie swoich kroków. Odkrycia płynące z tych badań mogą posłużyć do stworzenia pierwszych formalnych wytycznych dotyczących aktywności fizycznej opartej na krokach i pomóc w opracowaniu skutecznych programów zdrowia publicznego mających na celu zapobieganie chorobom przewlekłym.wyjaśnia jeden z autorów, Emmanuel Stamatakis
Czytaj też: Guma guar ma korzystny wpływ na nasz organizm. Wyjaśniamy, na co dokładnie pomaga
Członkowie zespołu skorzystali z bazy danych UK Biobank, doszukując się korelacji między liczbą wykonywanych kroków a stanem zdrowia 78 500 dorosłych Brytyjczyków w wieku od 40 do 79 lat. Badanie objęło okres siedmiu lat, a jego uczestnicy nosili akcelerometr umożliwiający pomiar aktywności fizycznej przez okres 7 dni. Informacje te zostały zestawione z kartami zdrowia uczestników, a ostatecznie pod uwagę wzięto wyłącznie dane od osób, które były wolne od choroby sercowo-naczyniowej, nowotworu lub demencji na starcie eksperymentu i nie zachorowały w ciągu pierwszych dwóch lat trwania badania.