Co się dzieje w mózgu, gdy się zakochujemy?
Dopamina, fenyloetyloamina, serotonina i oksytocyna – to tylko niektóre hormony odpowiedzialne za stan, który nazywamy zakochaniem. Wydzielają się pod wpływem wrażeń wzrokowych, słuchowych i dotykowych. Nic dziwnego, że miłość często bywa porównywana do narkotyku – w wyniku działania substancji chemicznych zwiększa się przepływ krwi, a serce zaczyna bić szybciej. Czujemy, że nasze dłonie pocą się bardziej niż zwykle, mamy więcej energii, ale też trudniej jest nam kontrolować swoje emocje. Nie bez powodu mówi się, że osoba zakochana widzi partnera lub partnerkę przez różowe okulary. Nie dostrzega żadnych wad i idealizuje obraz drugiej połówki. „Gdyby ten stan mógł trwać wiecznie…” – westchną niektórzy. Ale czy na pewno podtrzymywanie burzy hormonalnej byłoby dobre dla umacniania relacji i budowania stabilnego związku?
Ewolucja miłości – od pierwszego spotkania po długotrwałą relację
Gdy minie ten pierwszy, najgwałtowniejszy etap związku wielu osobom wydaje się, że ich uczucie się wypaliło. Nagle zaczynają dostrzegać nie tylko zalety, ale także wady partnera. Znikają różowe okulary, a serce już nie bije jak szalone przy każdym spotkaniu. To sygnał, że związek wchodzi na nowy etap. W tym okresie buduje się przywiązanie i zawiązuje się intymna relacja między partnerami. Zazwyczaj pojawiają się także pytania o zaręczyny i ślub. Ale skąd wiedzieć, że nadszedł właściwy moment? Pierwszym sygnałem będą rozmowy o wspólnej przyszłości. Być może ostatnio coraz częściej snujecie plany dotyczące nie tylko najbliższego weekendu czy wakacyjnego wyjazdu, ale także wymarzonej uroczystości ślubnej, domu, a nawet dzieci?
Choć w związku niewątpliwie przydaje się wiedza psychologiczna, w pewnych sytuacjach warto zaufać swojej intuicji. Przydaje się także zmysł obserwacyjny! Przeanalizuj zachowanie swojej partnerki – być może już od pewnego czasu daje Ci sygnały świadczące o tym, że jest gotowa na ten ważny krok.
Miłość ewoluuje. Od zakochania przypominającego stan upojenia przechodzi w głębokie uczucie oparte na zaufaniu, przywiązaniu, zrozumieniu i akceptacji. Choć nie ma recepty na udany związek, istnieje wiele sposobów, aby na nowo obudzić płomień, który towarzyszył Wam na początku znajomości.
Jaki pierścionek na zaręczyny?
Ile kobiet, tyle… biżuteryjnych upodobań. Jak znaleźć ten wyjątkowy? Idealnego modelu warto poszukać nie tylko w popularnych sieciówkach, ale także u bezpośrednich producentów biżuterii jak np. ACLARI, którzy oferują wysokiej jakości pierścionki zaręczynowe. Pamiętaj, że cena to nie wszystko – liczy się przede wszystkim to, jak dobrze znasz swoją przyszłą narzeczoną. Zaręczyny to jeden z takich momentów, który, jeżeli jest odpowiednio przemyślany, potrafi scementować związek.