„Hubble wrócił! Znów może eksplorować Wszechświat” – ogłosił Tom Brown, szef misji kosmicznego teleskopu. Jego zespołowi udało się zdalnie usunąć usterkę, która od kilku tygodni uniemożliwiała prowadzenie obserwacji.
Problemy zaczęły się 13 czerwca. Komputer kontrolujący aparaturę badawczą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a (HST) zarejestrował wówczas błąd i przełączył aparaturę w tzw. tryb bezpieczny. Od tamtej pory uczeni i inżynierowie próbowali rozwiązać problem.
Teleskopowi Hubble’a pomogło przełączenie na zapasowy moduł komputerowy
To nie pierwsza usterka instrumentu znanego z zapierających dech w piersiach zdjęć kosmosu. Specjaliści uznali, że pomóc może przełączenie części komputera kontrolującego aparaturę badawczą na moduł zapasowy. Operacja była ryzykowna, dlatego najpierw przez tydzień przetestowano ją w warunkach naziemnych.
Dziś okazało się, że pomysł był dobry. Przywrócono normalną komunikację z HST, teleskop znów jest gotowy do pracy. Astronomowie na całym świecie odetchnęli z ulgą. – Wszyscy przyjaźnimy się z Hubblem. Jest wyjątkowy – podkreśla Richard Ellis, astronom z Królewskiego Kolegium Londyńskiego.
Teleskop Hubble’a na emeryturę, zastąpi go Webb
Teleskop Kosmiczny Hubble’a został wyniesiony w kosmos w 1990 r. Porusza się po orbicie ziemskiej. Jest to teleskop optyczny, uznawany za jeden z najważniejszych przyrządów naukowych w historii astronomii.
Dzięki niemu dowiedzieliśmy się m.in., jak tworzą się młode gwiazdy oraz że w centrach galaktyk istnieją supermasywne czarne dziury. Dzięki prowadzeniu obserwacji gwiazd zmiennych, HST pomógł dokładnie określić tzw. stałą Hubble’a, która określa tempo rozszerzania się Wszechświata. Dzięki danym z HST powstało ponad 10 tys. prac naukowych.
Następcą Hubble’a ma być Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba. Zgodnie z planem ma on znaleźć się w kosmosie w październiku. Webb ma prowadzić obserwacje w podczerwieni. Ma teżznacznie większe lustro niż Hubble, a to oznacza, że będzie mógł zajrzeć dalej w czasie i przestrzeni.
Źródło: Science.