Składane telefony miały zmienić rynek ładnych parę lat temu, jednak rzeczywistość zweryfikowała szumne zapowiedzi. Nie okazały się ona smartfonami przyszłości, a zainteresowanie nimi przeciętnych użytkowników było dość niewielkie, stąd też nie możemy mówić o ich powszechności. Mimo to producenci cały czas eksperymentują, szukając modelu, który zachwyci wszystkich i sprawi, że każdy będzie chciał go mieć. Czy propozycja Huawei ma szansę osiągnąć taki status?
Mate XT – smartfon wart uwagi
Mate XT w formie rozłożonej ma wyświetlacz 10,2″, co pozwala powiedzieć, że zmienia się w tablet. Gdy zostanie złożony, mamy smartfon z wyświetlaczem 6,4″. Ale istnieje też trzecia opcja – częściowe złożenie, w którym mamy wyświetlacz 7,9″. Wygodne rozkładanie do każdej formy jest możliwe dzięki dwóm zawiasom. Zarazem smartfon nie jest przesadnie gruby – po złożeniu ma 12,8 mm, a więc jest cieńszy niż choćby konkurencyjny Samsung Galaxy Z Fold 6. Sprawia to, że powinien wygodnie mieścić się w przeciętnej kieszeni lub damskiej torebce.
A teraz przejdźmy do rzeczy najważniejszych, czyli specyfikacji. Niestety, mam tylko podstawowe informacje. Jak podaje Huawei, jednostką centralną Mate XT jest Kirin 9010 5G. Za zasilanie odpowiada akumulator o pojemności 5600 mAh, z obsługą ładowania przewodowego 66 W i ładowania bezprzewodowego 50 W. Na ile godzin pracy starcza jedno, pełne ładowanie – tego nie podano, a więc niczego nam to nie mówi.
Czytaj też: Huawei Mate XT – zapowiedziano datę premiery potrójnie składanego smartfona
W Mate XT znalazł się system aparatów z głównym obiektywem 50 MP, ultraszerokokątnym obiektywem 12 MP i peryskopowym aparatem 12 MP z 5,5-krotnym hybrydowym zoomem optycznym. Jest też 8-megapikselowy przedni aparat umieszczony po lewej stronie ekranu (widać go na powyższym materiale promocyjnym), umożliwiający robienie selfie i wideorozmów zarówno w konfiguracji złożonej, jak i rozłożonej.
A teraz zasadnicze pytanie – za ile to wszystko? Ponieważ składak przeznaczony jest na rynek chiński, cena została podana w juanach i jest to dokładnie 19 999. Po przeliczeniu na dolary otrzymujemy ok. 2810, co z kolei daje nam niemal 11 tysięcy złotych. Aby załagodzić wysoki koszt, producent dorzuca do Mate XT zestaw akcesoriów. Znajdziemy w nim etui z podstawką, bezprzewodowe słuchawki douszne i składaną klawiaturę dzieloną.
Czy model ten pojawi się w innych krajach świata? Póki co nie ma takich planów, jednak nie można wykluczyć, że kiedyś tak się stanie. Poczekajmy jednak na jego testy praktyczne i recenzje, aby zobaczyć, jak sprawuje się w praktyce.