Starożytne DNA pochodzi z ciał ofiar znalezionych w 1933 r. w miejscu zwanym Casa del Fabbro, czyli Domem Rzemieślnika. Były pochylone w rogu jadalni, jakby jadły obiad, kiedy 24 sierpnia 79 r.n.e. dopadł ich popiół wulkaniczny. Dane historyczne wskazują, że chmura popiołu z erupcji Wezuwiusza zabiła mieszkańców Pompejów w czasie krótszym niż 20 minut.
Zespół prof. Gabriele Scorrano zbadał szczątki dwóch osób z Domu Rzemieślnika i wydobył ich DNA. Kształt, budowa i długość szkieletów wskazywały, że jeden zestaw szczątków należał do mężczyzny (w wieku 35-40 lat), a drugi do kobiety po 50. roku życia. Naukowcy wydobyli starożytne DNA z obu ciał, ale w pełni zsekwencjonowali tylko genom mężczyzny. Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Scientific Reports.
Przeprowadzone badania genetyczne doprowadziły do kilku ciekawych wniosków. Okazało się, że DNA mężczyzny z Pompejów jest podobne do materiału genetycznego współczesnych Włochów z centralnej części kraju. Analizy DNA mitochondrialnego i chromosomu Y mężczyzny pozwoliły zidentyfikować grupy genów, które dzisiaj są powszechne u osób z Sardynii, ale nie były popularne wśród innych osób zamieszkujących Włochy w czasach Cesarstwa Rzymskiego. Oznacza to, że na Półwyspie Włoskim występował wtedy wysoki poziom różnorodności genetycznej.
Prof. Gabriele Scorrano powiedziała:
Zarówno niezwykła konserwacja, jak i najnowsza technologia laboratoryjna pozwoliły nam na wydobycie ogromnej ilości informacji z niewielkiej ilości proszku kostnego. Nowe maszyny do sekwencjonowania mogą odczytywać kilka całych genomów jednocześnie.
Dodatkowe analizy wykazały, że szkielet mężczyzny zawierał DNA bakterii wywołujących gruźlicę (Mycobacterium tuberculosis), co sugeruje, że mógł on chorować na tę chorobę przed śmiercią.
Przeprowadzone badania wskazują, że DNA ze szczątków ludzi z Pompejów można odzyskać i zbadać. To z kolei może przełożyć się na nasze rozumienie historii genetycznej ludzkości.
Prof. Gabriele Scorrano podsumowała:
Ci ludzie są niemymi świadkami jednego z najbardziej znanych wydarzeń historycznych na świecie. Praca z nimi jest bardzo emocjonalna i jest dla mnie wielkim przywilejem.