Amerykańska firma Hyperian Aerospace przedstawiła właśnie koncepcję hipersonicznego samolotu transportowego o nazwie HYPERLiner Cargo. Według przedstawicieli firmy, samolot miałby osiągać prędkość aż dziesięciokrotnie wyższą od prędkości dźwięku, dzięki czemu zrewolucjonizowałby sektor transportu lotniczego.
Według wstępnych planów firmy HYPERLiner Cargo będzie w stanie dostarczyć 10 ton ładunku w dowolne miejsce na świecie w mniej niż 1,5 godziny. Dla przykładu lot z Nowego Jorku do Londynu z taką prędkością mógłby zakończyć się już po 27 minutach, a dużo dłuższy lot do Sydney po zaledwie 1,5 godziny.
Czytaj także: Hipersoniczny samolot odmieni lotnictwo. Rewolucję zaplanowano już na przyszły rok
Jeżeli powyższe plany brzmią zbyt ambitnie i mało realistycznie, to dalej jest tylko ciekawiej. Jak przekonują przedstawiciele firmy, do napędu HYPERLiner będzie wykorzystywał paliwo wodorowe. To oczywiście bardzo dobra wiadomość, bowiem oznaczałoby to istotne obniżenie emisji dwutlenku węgla przez samoloty transportowe. Warto tutaj podkreślić, że w przypadku HYPERLinera Cargo mamy do czynienia z bardzo ograniczoną ilością informacji. Nie ma bowiem jeszcze jednoznacznej informacji co do tego, czy mówimy tutaj o samolocie wymagającym załogi, czy też nie. Tak czy inaczej, urzeczywistnienie wizji i stworzenie hipersonicznego samolotu towarowego napędzanego zeroemisyjnym paliwem stanowiłoby największą rewolucję w transporcie lotniczym od dekad. Problem w tym, że od wizji i planów do ich realizacji jest bardzo długa droga.
Wątpliwości co do realizmu tych planów można nabrać odwiedzając stronę internetową Hyperian Aerospace. Można tam bowiem znaleźć szeroką paletę jednostek hipersonicznych, od samolotów pasażerskich, przez wojskowe jednostki rozpoznawcze i szturmowe, po statki kosmiczne.
Czytaj także: Wystrzelili hipersoniczny pojazd z powietrznego kolosa i zmienili przyszłość lotnictwa
Co ciekawe, wśród futurystycznych projektów można znaleźć nawet pociski hipersoniczne o imponujących osiągach. HYPERMissile HM1, najbardziej podstawowych z nich po wystrzeleniu z samolotu lub z wyrzutni byłby w stanie dosięgnąć celu w odległości 200 kilometrów i uderzyć w cel z energią kinetyczną 8000 funtów. HM3 natomiast, czyli najbardziej imponujący pocisk miałby dysponować zasięgiem nawet 20000 kilometrów i razić cele z energią kinetyczną 250 000 funtów.
Tak naprawdę, nawet jeżeli powyższe plany nie zostaną zrealizowane w najbliższym czasie, to tak naprawdę nie ma odwrotu od rozwoju technologii hipersonicznych. Największe potęgi militarne na świecie intensywnie pracują nad własnymi pociskami i samolotami, jednocześnie starając się opracować skuteczne środki obrony przed wrogimi technologiami tego samego typu. Kraj, który nie dołączyłby do tego wyścigu, w ciągu kilku lat mógłby stać się bezbronny.