Powrót legendy w nowej odsłonie. Wahadłowiec wraca do łask w wielkim stylu

Jeżeli w dzisiejszych czasach można mówić o jakimkolwiek wyścigu kosmicznym, to głównymi jego uczestnikami są Stany Zjednoczone i Chiny. Oba kraje posiadają aktualnie stacje kosmiczne, zdolność wynoszenia ludzi i ładunków na orbitę, oba starają się wysłać ludzi na Księżyc i spoglądają łakomie w kierunku Marsa. Obserwowanie tego wyścigu daje nadzieję na szybki postęp w eksploracji przestrzeni kosmicznej. Kiedy w jednym kraju obserwujemy pierwsze testy największej rakiety na świecie, drugi po drugiej stronie świata prezentuje swój najnowszy prom kosmiczny.
Powrót legendy w nowej odsłonie. Wahadłowiec wraca do łask w wielkim stylu

Jeszcze jakiś czas temu określenie prom kosmiczny wydawało się przestarzałe. Jakby nie patrzeć amerykańskie promy kosmiczne odeszły do historii w lipcu 2011 roku. Teraz jednak okazuje się, że promy wracają, tyle że po drugiej stronie świata.

Zespół inżynierów z Państwa Środka przedstawił właśnie projekt swojego nowego wahadłowca kosmicznego wielokrotnego użytku. Należy tutaj jednak podkreślić, że jest to prom transportowy, który będzie woził ładunki z Ziemi na pokład stacji kosmicznej Tiangong i z powrotem.

Czytaj także: Chińska stacja kosmiczna Tiangong donosi: ryby pływają tu do góry brzuchem i wstecz

Chińska Stacja Kosmiczna Tiangong, wystrzelona w 2021 roku z modułem głównym już od kilku lat stale jest zamieszkana przez kolejne załogi chińskich astronautów. Już teraz jednak mówi się o jej znaczącej rozbudowie oraz o lotach, w których będą brali także astronauci z innych krajów niż Chiny.

Aktualnie Tiangong jest w stanie pomieścić naraz sześciu astronautów. Kiedy jej konstrukcja zostanie w najbliższych latach powiększona o trzy kolejne moduły, stacja będzie w stanie przyjąć liczniejszą załogę.

W takiej sytuacji zapewnienie regularnych lotów transportowych z zapasami jest niezwykle istotne. Aby sprostać tym wymaganiom i powrócić eksperymentami i sprzętem na Ziemię, chińscy naukowcy stworzyli wahadłowiec Haolong, alternatywę dla swojego obecnego statku kosmicznego.

Chińska telewizja opublikowała właśnie nagranie przedstawiające projekt oraz prototyp wahadłowca w skali. Mający 10 metrów długości wahadłowiec Haolong waży mniej niż połowę swojego dotychczas wykorzystywanego poprzednika, statku transportowego Tianzhou, co czyni go bardziej ekonomicznym i przyjaznym dla środowiska. W przeciwieństwie do Tianzhou, który spala się podczas ponownego wejścia w atmosferę, wahadłowiec Haolong został zaprojektowany tak, aby powrócić na Ziemię bez załogi i w nienaruszonym stanie, dzięki czemu może być wykorzystywany wielokrotnie.

Czytaj także: Chińska Stacja Kosmiczna i wyjątkowy wyczyn. Tajkonauci dokonali czegoś niezwykłego

Podczas prezentacji główny projektant wahadłowca przekonuje, że tępo zakończony kadłub oraz skrzydła typu delta sprawiają, że łączy on w sobie możliwości statku kosmicznego i samolotu, dokładnie tak, jak wahadłowiec powinien. Tak samo jak wcześniejsze amerykańskie promy kosmiczne, tak i Haolong będzie wynoszony na orbitę za pomocą rakiety, a będzie wracał na Ziemię jak samolot, lądując na pasie startowym.

Obecnie Chiny wykorzystują jednorazowy Tianzhou do transportu ładunków, a statek kosmiczny Shenzhou do transportu załóg i ograniczonych zapasów. Wahadłowiec Haolong ma na celu usprawnienie tych operacji przy jednoczesnym obniżeniu kosztów i wpływu na środowisko.