Ten grzyb nigdy wcześniej nie atakował człowieka. Teraz mamy problem

Chińscy naukowcy odkryli grzyba, który nigdy wcześniej nie zarażał ludzi, a w ostatnich latach wykryto go u dwóch pacjentów. Podobnych sytuacji będzie coraz więcej, a obwiniać możemy tylko siebie.
Fot. Pexels

Fot. Pexels

Grzyb należący do gatunku Rhodosporidiobolus fluvialis został znaleziony w próbkach pobranych od dwóch niezwiązanych ze sobą pacjentów chińskich szpitali. Patogen był już oporny na dwa najpopularniejsze leki przeciwgrzybicze, a gdy wystawiono go na działanie wyższych temperatur, szybko rozwinął oporność na trzeci, przez co stał się praktycznie “nieuleczalny”.

Czytaj też: Grzyby wywołają kolejną pandemię? Wizja z “The Last of Us” może nas wiele nauczyć

Wyniki potwierdzają powtarzaną od dawna hipotezę, że zmiany klimatyczne sprzyjają ewolucji grzybów patogennych, które mogą być coraz groźniejsze dla ludzi, co opisano w czasopiśmie Nature Microbiology. To odkrycie źle wróży na przyszłość, bo nic nie wskazuje na to, by problem globalnego ocieplenia nagle zniknął. Każda kolejna mutacja nabyta przez patogen zbliża nas do epidemii, a być może nawet kolejnej pandemii.

Kolejny grzyb atakuje ludzi – będzie coraz gorzej

U ludzi grzyby powodują mniej chorób niż bakterie i wirusy z dwóch powodów: nasz układ odpornościowy całkiem dobrze sobie z nimi radzi, a poza tym temperatura naszego ciała jest dla nich za wysoka. W ciągu ostatnich kilku dekad zakażenia grzybicze stały się powszechniejsze, ponieważ coraz więcej osób ma osłabiony układ odpornościowy i nadużywa leków, co sprzyja rozwojowi grzybów.

Czytaj też: Grzyby atakują. WHO szczególnie ostrzega przed tymi gatunkami

Już jakiś czas temu naukowcy zaczęli zadawać sobie pytania, czy wyższe temperatury spowodowane zmianami klimatycznymi mogą pomóc grzybom żyjącym w środowisku przystosować się do ciepłoty ludzkiego ciała i rozwinąć lekooporność. Nowe badania sugerują, że to już się dzieje.

W ramach programu poszukiwania grzybów wywołujących ciężkie choroby naukowcy pobrali próbki od pacjentów w 96 szpitalach w Chinach w latach 2009–2019. Spośród tysięcy zebranych szczepów grzybów jeden nigdy wcześniej nie został udokumentowany jako infekujący ludzi: drożdżak Rhodosporidiobolus fluvialis.

Grzyb Rhodosporidiobolus fluvialis szybko przystosował się do wyższej temperatury /Fot. Nature

Grzyba wyizolowano z krwi dwóch niezwiązanych ze sobą pacjentów leczonych na oddziałach intensywnej terapii z powodu ciężkich chorób podstawowych: 61-letniego mężczyzny w Nankinie, który zmarł w 2013 r., i 85-letniej kobiety w Tianjin, która zmarła w 2016 r. Patogen był oporny na flukonazol i kaspofunginę, dwa główne leki stosowane w leczeniu zagrażających życiu zakażeń drożdżakami u ludzi. W raporcie nie odnotowano, czy infekcja grzybicza bezpośrednio przyczyniła się do śmierci tych pacjentów, czy też po prostu zostali zakażeni w tym czasie.

Aby udowodnić, że grzyb może rzeczywiście zarażać ssaki, naukowcy wstrzyknęli go myszom z osłabionym układem odpornościowym. Gryzonie rzeczywiście zachorowały, ale wydarzyło się też coś nieoczekiwanego: niektóre grzyby szybko zmutowały w bardziej agresywną formę. Kiedy naukowcy sprawdzili, dlaczego tak się dzieje, odkryli, że komórki hodowane w temperaturze 37oC gromadziły mutacje 21 razy szybciej niż komórki hodowane w temperaturze 25oC.

A kiedy naukowcy wystawili próbki R. fluvialis hodowane w temperaturze 37oC na działanie innego powszechnego środka przeciwgrzybiczego, amfoterycyny B, rozwinął on oporność na lek znacznie szybciej.

Grzybom chorobotwórczym sprzyjają rosnące temperatury związane z globalnym ociepleniem /Fot. Freepik

Dr Arturo Casadevall, mikrobiolog z Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health, mówi:

Ponieważ grzyby rozwijają się w zimnie, przejście do temperatury ludzkiego ciała może prowadzić do reakcji stresowej, która zwiększa prawdopodobieństwo mutacji i zmian. Być może będziemy musieli zacząć myśleć o wyższych temperaturach, takich jak te występujące u ssaków, jako o mutagenie dla grzybów.

Rosnące temperatury na świecie zmusiły grzyby do adaptacji i rozszerzenia swojego zasięgu geograficznego, co zwiększyło prawdopodobieństwo kontaktu niektórych z nich z ludźmi. W związku z tym pojawiły się nowe patogeny, w tym lekooporny Candida auris, który został zidentyfikowany w ponad 40 krajach od czasu jego odkrycia w 2009 r. Tymczasem rozwój nowych leków przeciwgrzybiczych w dużej mierze ustał, pozostawiając niewiele opcji walki z opornymi zakażeniami.