Odkrycie miało miejsce w powiecie ostrowieckim, a łącznie udało się zlokalizować dwa groby. Ich wstępne datowanie sięga końcówki III lub początku IV wieku. Wydaje się, iż chodzi o cmentarzysko powiązane z kulturą przeworską, której geneza przenosi nas do III wieku p.n.e. Groby powstały, gdy wciąż istniało Cesarstwo Rzymskie, choć nie można wykluczyć, iż zdążyło już wtedy dojść do jego podziału na zachodnią i wschodnią część.
Czytaj też: Megalityczna budowla znaleziona w Kazachstanie. Tysiące lat temu podobne obiekty powstały na całym świecie
O sprawie poinformował Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Kielcach. Z przekazanych informacji wynika, że archeologów o znalezisku poinformował mieszkaniec Wojciechowic. Odkrycie nastąpiło przypadkowo na terenie wsi Glinka. Obiektem badań były nie tylko szczątki ludzkie, ale również liczne przedmioty złożone w grobach.
Na liście znalezisk znalazły się: miecz, umbo (środkowa, wzmocniona część tarczy) oraz grot oszczepu. Przedmioty te zostały wykonane z żelaza. Ciała zmarłych skremowano, a ślady widoczne na wydobytych artefaktach sugerują, jakoby również zostały one poddane działaniu ognia.
Początkowo zlokalizowano jeden grób, ale badania prowadzone z wykorzystaniem wykrywaczy metali wkrótce później odsłoniły drugie takie miejsce. Jego wyposażenie było podobne, choć dodatkowo archeolodzy natknęli się na żelazne nożyce. W obu przypadkach przeprowadzono palenie szczątków. Naukowcy dostrzegli powiązania zmarłych z kulturą przeworską.
Dwa groby wojowników znalezione w województwie świętokrzyskim pochodzą z III lub IV wieku. Prawdopodobnie złożono w nich przedstawicieli plemienia Wandalów, które słynęło z najazdów na Cesarstwo Rzymskie
Jej przedstawiciele mieli wyraźne powiązania z Wandalami, czyli grupą plemion wschodniogermańskich. Zapisali się oni w historii między innymi ze względu na liczne i udane najazdy na tereny Cesarstwa Rzymskiego. W pewnym momencie dotarli nawet do Afryki Północnej, gdzie utworzyli własne państwo (które nie przetrwało zbyt długo).
Czytaj też: Nowe znaleziska pod Grunwaldem! Archeolodzy na tropie największych zagadek
Poza datowaniem wskazującym na pochodzenie grobów z przełomu III i IV wieku bardzo istotny pozostaje fakt, że chodzi o pochówki przeznaczone dla wojowników. Świadczy o tym obecność broni oraz tarcz. Znalezisko jest tym cenniejsze, iż do tej pory podobne zdarzały się bardzo rzadko, a w całym regionie archeolodzy znali zaledwie kilka takich przypadków. To dość zaskakujące, wszak tereny Wyżyny Sandomierskiej wydawały się sprzyjające dla rozwoju osadnictwa. Być może dalsze badania przyniosą rozwiązanie tej zagadki.