Początki tej kultury sięgają okolic 250 roku p.n.e., a jej rozwój trwał przez około 1800 lat, bo do 1550 roku. Został zakończony na skutek przybycia hiszpańskich konkwistadorów, choć tym ostatnim – pomimo usilnych starań – nie udało się zniszczyć wszystkiego, co napotkali na miejscu. W poszukiwaniu pamiątek z minionych czasów naukowcy prowadzą wykopaliska, a jedno z takich przedsięwzięć objęło park archeologiczny El Caño.
Czytaj też: Budowali parking, znaleźli starożytną głowę. Niebywała historia doczekała się finału
Obszar zidentyfikowany w 1927 roku stanowi istną skarbnicę wiedzy na temat dawnych mieszkańców Panamy, o czym najlepiej świadczy fakt, że nawet obecnie dokonywane są tam przełomowe odkrycia. Na przykład w 2011 roku archeolodzy znaleźli grobowiec wojownika, który został wypełniony złotem, a jeden element zaskakująco upodabniał go do pochówków typowych dla egipskich władców.
Zmarły nie został bowiem umieszczony w grobie sam, lecz towarzyszyły mu szczątki 25 innych osób. Zdaniem naukowców to podobna praktyka do stosowanej w Egipcie, gdzie wysoko postawionych ludzi chowano wraz z żonami czy służącymi. Najwyraźniej tysiące kilometrów dalej, pomimo braku kontaktów między Egiptem a Panamą, stosowano podobne rozwiązania, które dziś mogą mrozić krew w żyłach. Co więcej, znalezisko z 2011 roku nie było jedyne w swoim rodzaju, gdyż ostatnio udało się dokonać kolejnego.
Grobowiec znaleziony przez archeologów był poświęcony władcy związanemu z kulturą Gran Coclé
Poddany ekspertyzom grobowiec należał zdaniem archeologów do władcy związanego z Gran Coclé. Miałby on żyć w okolicach 750–800 roku i umrzeć w młodym wieku wynoszącym około 30 lat. O pozycji, jaką zajmował w ówczesnym społeczeństwie najlepiej świadczy fakt, iż pochowano go wraz z ogromnymi ilościami cennych artefaktów. Liczne ceramiczne ozdoby oraz wykonane ze złota przedmioty z pewnością nie były wręczane każdemu w jego ostatnią podróż.
Jeśli chodzi o te szczególnie cenne obiekty, to uczestnicy badań mówią o bogato zdobionych napierśnikach, kolczykach, naszyjnikach czy… fletach z kości. A to wciąż tylko część skarbów znalezionych w czasie wykopalisk. Ciało zmarłego został natomiast umieszczone twarzą w dół i ułożone na ciele kobiety. Pochowanych wraz z władcą osób z pewnością było więcej, choć naukowcy nie są na razie w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie o to, ile dokładnie ich było. Obecne szacunki są dość szerokie i wskazują na odpowiedź z zakresu od 8 do 32.
Czytaj też: Grobowiec o takich rozmiarach to prawdziwa rzadkość. Stanowi pozostałość po upadłej cywilizacji
Co ciekawe, być może wspomniany park archeologiczny nigdy nie przykułby większej uwagi naukowego świata, gdyby nie feralne wydarzenia z 1940 roku. Właśnie wtedy doszło do powodzi, która doprowadziła do wypłukania złotych koralików. Na miejscu zjawili się poszukiwacze skarbów i archeolodzy, a badania poświęcone całemu cmentarzowi nabrały tempa. Po latach wiemy na jego temat zdecydowanie więcej, choć wciąż można się spodziewać licznych tajemnic związanych z tamtejszymi pochówkami.