Zagadka 1500-letniego grobu wreszcie rozwikłana. Pomógł wisiorek z orzecha włoskiego

Nie lada wyzwaniem okazała się tajemnica skrywana przez grób odnaleziony osiem lat temu na terenie Bawarii. Dokonane w Pförring odkrycie miało postać pochówku młodej kobiety, który został wypełniony licznymi przedmiotami.
Pförring, zdjęcie poglądowe

Pförring, zdjęcie poglądowe

I choć początkowo pojawiły się głosy, jakoby owe artefakty nie niosły żadnego głębszego znaczenia, to nowe ustalenia całkowicie temu przeczą. Wraz ze szczątkami młodej kobiety w grobie znajdowały się dwa brązowe klucze, kościany pojemnik na igły, kilka brązowych pierścieni, trzy perforowane rzymskie monety, ozdobny krążek ze szklaną intarsją, muszla ślimaka morskiego i wisiorek z orzecha włoskiego.

Czytaj też: Tajny grobowiec znaleziony w jordańskiej Petrze. To tam Indiana Jones szukał Świętego Graala

Bogactwo tych artefaktów było więc spore. Ale czy na pewno umieszczono je tam tylko dlatego, że mogły zostać uznane za modne, choć nie miały przy tym większej wartości z punktu widzenia psychologii? W oparciu o przeprowadzone w ostatnim czasie badania można stwierdzić, że zdecydowanie nie. Do jakich wniosków doszli ich autorzy?

Początkowo archeolodzy zakładali, że przedmioty umieszczone w grobie młodej kobiety znalezionym na terenie Bawarii zostały wybrane przypadkowo. Ich uwagę zwrócił wisiorek wykonany z orzecha włoskiego

Jak podkreślają, niemal na pewno znalezione w grobie przedmioty miały duże znaczenie dla zmarłej. Co ciekawe, kluczem do rozwikłania tej niecodziennej zagadki okazał się tytułowy wisiorek z orzecha włoskiego. Tego typu obiekty w czasach starożytnych nierzadko łączono z płodnością, obfitością czy funkcjami ochronnymi. Dodajmy do tego fakt, iż w grobie umieszczono kilka innych przedmiotów jasno powiązanych z naturą, a zrozumiemy, że nie zostały one tam złożone przypadkowo.

Czytaj też: Praktykowali tam kult na setki lat przed narodzinami Jezusa. Zadziwiające miejsce znalezione w Turcji

Musiały mieć duże znaczenie dla młodej kobiety pochowanej w bawarskim Pförring. Liczący około 1500 lat grób może okazać się istotnym źródłem informacji na temat rytuałów pogrzebowych uprawianych pod koniec starożytności w tej części Starego Kontynentu. Szczególnie, iż objęte wykopaliskami stanowisko mieściło się w obrębie tzw. limesu dunajskiego, czyli rzymskich umocnień granicznych. Wzdłuż nich funkcjonowały forty stanowiące istotne punkty w prowadzeniu wymiany handlowej i kulturowej między Cesarstwem Rzymskim a jego sąsiadami – w tym przypadku ludnością germańską.