Masyw Ben Lawers (1214 m n.p.m.) znajdujący się w Grampianach Zachodnich słynie z wyjątkowej arktycznej flory, która porasta zbocza gór. Dekady temu naukowcy dostrzegli, że tutejsza wysokogórska rzeźna terenu oraz zimny klimat sprzyjają występowaniu roślin, które zazwyczaj rosną w północnej Norwegii czy na Svalbardzie.
Czytaj też: Ludzkość czeka zbiorowe samobójstwo. Mocne słowa sekretarza generalnego ONZ
Najnowsze badania naukowców przynoszą niepokojące wieści. Trzy najpopularniejsze arktyczne gatunki drastycznie zmniejszyły zasięgi swojego występowania. Mowa o karmniku skalnym, skalnicy zwisłej i piaskowcu górskim. W przypadku skalnicy sytuacja jest o tyle trudna, że porasta ona jedynie partie szczytowe Ben Lawers do 50 metrów od samego wierzchołka.
Góry w Szkocji się zmieniają. Arktyczna flora wkrótce może zniknąć
Badacze zaobserwowali, że przez ocieplenie klimatu rośliny przesuwają swój obszar występowania na coraz wyżej położone tereny. Za kilka lat okolice szczytu Ben Lawers, który słynęły z niezwykłej i wyjątkowej arktycznej roślinności, zmienią się nie do poznania.
Zdaniem prof. Alistair Jump podobne procesy zachodzą nie tylko w górach w Szkocji, ale na całym świecie:
Widzimy, jak gatunki roślin arktycznych i alpejskich na niższych szerokościach geograficznych, które porastają już maksymalnie najwyższe połacie terenu, zmierzają do wyginięcia. (..) Rośliny te mają wysoką wartość kulturową i mogą być unikalnymi odmianami genetycznymi, które zostaną utracone na zawsze, kiedy już nie będą miały gdzie migrować w górę.
Warto dodać, że karmnik skalny również rośnie w Polsce, ale tylko na terenie Sudetów i Karpat. Skalnica zwisła natomiast jest niezwykle rzadka i porasta najwyższe partie Czerwonych Wierchów w Tatrach, gdzie panują arktyczne warunki klimatyczne. Piaskowiec górski natomiast nie występuję w naszej części kontynentu – jest rzadką rośliną rosnącą w górach Portugalii oraz w Pirenejach.
Czytaj też: Drony w takim celu nie były jeszcze używane! Oto jak zasiewają one zdegradowane tereny
Problem przesuwania się granic występowania konkretnych gatunków roślin zdaje się być globalny. Naukowcy wskazują, że proces może się nasilić wraz z dynamiczniejszym wzrostem temperatur.