Google odmieni swoją wyszukiwarkę. Będzie przypominała asystenta AI?

Sztuczna inteligencja stała się już wszechobecna, pojawiając się w systemach operacyjnych, przeglądarkach i wszelkiej maści aplikacjach. Giganci technologiczni, tacy jak Samsung, Apple, OpenAI i Google stale inwestują w jej rozwój, oferując użytkownikom kolejne mniej lub bardziej przydatne ulepszenia. W tym roku firma zamierza jeszcze mocniej skupić się na swoim głównym produkcie, czyli Wyszukiwarce.
Google odmieni swoją wyszukiwarkę. Będzie przypominała asystenta AI?

Wyszukiwarka Google zmieni się w kolejnego asystenta AI?

Kiedy w 2022 roku OpenAI wprowadziło na rynek ChatGPT, rozpoczął się prawdziwy wyścig pod hasłem „sztuczna inteligencja”. Jak przysłowiowe grzyby po deszczu, na rynku zaczęły pojawiać się rozwiązania od innych firm, a AI zaczęło być wpychane niemalże wszędzie. Już teraz, gdy zobaczymy sobie opisy producentów dołączane do różnego rodzaju elektroniki, nietrudno tam znaleźć wzmianki o „innowacyjnych funkcjach AI”. Jednak prawda jest taka, że sztuczna inteligencja wykorzystywana była przez gigantów technologicznych już wcześniej i świetnym przykładem jest tutaj Google, sukcesywnie wprowadzający różne funkcjonalności do swoich produktów. Wcześniej po prostu nie było jeszcze mody na nazywanie tego wprost.

Czytaj też: Jeszcze więcej sztucznej inteligencji w WhatsAppie

Tak czy inaczej, ruch ze strony OpenAI trochę zaskoczył konkurencję i wymusił na niej bardziej bezpośrednie działania. Gigant z Mountain View mocno inwestuje w AI w swoim systemie i produktach, nie omijając oczywiście Wyszukiwarki. Pierwszym poważnym krokiem było dodanie do niej Przeglądów AI, dość kontrowersyjnego narzędzia, które jednak mocno zmieniło sposób, w jaki Google dostarcza informacje swoim użytkownikom. Na tym nie koniec, bo jak stwierdził Sundar Pichai, CEO Google, podczas telekonferencji dotyczącej wyników firmy:

W miarę jak sztuczna inteligencja wciąż poszerza zakres zapytań, jakie ludzie mogą zadawać, rok 2025 będzie jednym z największych jak dotąd lat dla innowacji w wyszukiwaniu.

Czytaj też: Apple wydaje nagłą aktualizację iOS 18.3 tylko dla wybranych iPhone’ów

Zapytany o przyszłość sztucznej inteligencji w kontekście wyszukiwania, Pichai powiedział: „Możesz wyobrazić sobie przyszłość z Projektem Astra”, odnosząc się do multimodalnego systemu sztucznej inteligencji firmy DeepMind. Jest on w stanie przetwarzać wideo z kamery w czasie rzeczywistym, tak samo jak to, co widzi na ekranie komputera i odpowiadać od razu na pytania użytkowników, bez konieczności przesyłania czegokolwiek i robienia zrzutów ekranu.

Google Gemini
Źródło: Google

Nie zabrakło też odniesienia do Gemini Deep Research, czyli agenta AI, który w ciągu kilku (lub kilkunastu) minut jest w stanie przygotować nam raport badawczy. To narzędzie oczywiście zostało wspomniane w kontekście dalszych zmian w sposobie korzystania z Wyszukiwarki Google. Trudno się temu dziwić, ponieważ agent zasadniczo automatyzuje naszą pracę, którą zwykle wykonywalibyśmy właśnie przy użyciu wyszukiwarki giganta.

Naprawdę dramatycznie rozszerzasz typy przypadków użycia, w których Wyszukiwarka może działać – rzeczy, na które nie zawsze otrzymuje się odpowiedź natychmiast, a jej uzyskanie może zająć trochę czasu. To wszystko są obszary eksploracji i zobaczysz, że będziemy prezentować nowe doświadczenia użytkownikom w ciągu 2025 roku – powiedział Pichai.

Czytaj też: Google szykuje się do połączenia Gemini z Mapami

Dyrektor generalny Google stwierdził również, że istnieje „możliwość” pozwolenia użytkownikom na większą interakcję i zadawanie pytań uzupełniających podczas korzystania z Wyszukiwarki, co z kolei mocno upodobni go do asystenta AI. Rozwój w kierunku większej integracji ze sztuczną inteligencją jest więc pewny, choć wciąż budzi wiele wątpliwości. Jak dobrze wiemy, narzędzia pokroju Gemini czy ChatGPT wciąż popełniają błędy, które do tej pory mogliśmy weryfikować właśnie przy użyciu bardziej tradycyjnych metod, a więc Wyszukiwarki Google. Gdy ta całkiem zostanie opanowana przez AI, może być to znacznie trudniejsze. Jednak działania giganta nie dziwią, bo OpenAI stale rośnie w siłę, także w zakresie wyszukiwania, stanowiąc już coraz poważniejszą alternatywę dla Google.