Aplikacja Gmail na Androidzie stanie się jeszcze inteligentniejsza
Google, tak samo jak konkurencja, zaczyna wciskać sztuczną inteligencję wszędzie. Z jednej strony wciąż pewne obawy budzą kwestie prywatności i bezpieczeństwa, ale z drugiej daje to użytkownikom znacznie więcej możliwości, do których w innym wypadku nie mieliby dostępu. Niezależnie od tego, czy nam się to podobna czy nie, SI wdziera się coraz śmielej do naszego życia, a poczta Gmail nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Gigant z Mountain View usprawnił już działanie klienta pocztowego poprzez funkcję „Pomóż mi pisać” (dostępną na razie tylko dla użytkowników Google Workspace Labs w USA), która wykorzystuje SI do szybkiego tworzenia maili. Teraz ta funkcjonalność zostanie rozszerzona.
Czytaj też: Wiadomości Google dostaną drobne, ale wyczekiwane ulepszenie
Jak donosi TheSpAndroid, Google pozwoli nam używać głosu do pisania wiadomości, ale nie tak, jak to możemy sobie wyobrażać. Nie chodzi o zwykłe dyktowanie treści, bo to przecież jest od dawna dostępne w aplikacjach klawiaturowych Androidzie. W tym przypadku użytkownik ma po prostu podać sztucznej inteligencji pewne wytyczne, a wbudowane w Gmail narzędzie samo napiszą maila, podążając za naszymi wskazówkami. Na poniższych zrzutach ekranu dostaliśmy kilka próbek działania tej funkcji.
Sam interfejs tej funkcji jest bardzo prosty – podczas pisania maila interfejs wprowadzania głosowego otwiera się automatycznie i na ekranie wyświetla się duży przycisk mikrofonu. Po jego naciśnięciu możemy już zacząć dyktować polecenia, a po zakończeniu wystarczy nacisnąć przycisk „Utwórz”, by sztuczna inteligencja zrobiła swoje. Jeśli wyłączymy pisanie głosowe, na ekranie dostępny będzie element, który pozwoli na szybki powrót.
Czytaj też: WhatsApp z kilkoma nowościami. Trochę trzeba było na nie czekać
Istotne jest to, że w przeciwieństwie do zwykłego wprowadzania głosowego na klawiaturze, ta nowość została zintegrowana bezpośrednio z pocztą Gmail. Dzięki temu, niezależnie od funkcjonalności naszej smartfonowej klawiatury, możemy z niej bez przeszkód korzystać. Najważniejsze jednak jest to, że nie musimy sami wymyślać całej treści, bo tym zajmie się sztuczna inteligencja. Oczywiście na koniec i tak będziemy musieli sprawdzić wiadomość, by uniknąć ewentualnych pomyłek, ale będzie to duże ułatwienie, zwłaszcza dla osób bardzo zabieganych.
Czytaj też: Tego jeszcze nie było. X na Androidzie dostaje nieoczekiwaną funkcję
Nowość jest właśnie w fazie testów i wciąż jeszcze nie trafiła do szerszego grona użytkowników. Warto tutaj również zauważyć, że tak samo, jak „Pomóż mi pisać”, będzie z pewnością ograniczona do użytkowników w Google Workspace Labs w USA. Można się spodziewać, że kiedyś Google na pewno rozszerzy oba te ulepszenia na cały świat, ale kiedy to się stanie? Trudno powiedzieć. Obecnie obsługiwany jest jedynie język angielski, więc przez gigantem jeszcze dużo pracy, by dodać tam obsługę także innych języków. Zapewne dopiero wtedy zacznie szerzej udostępniać te zmiany.