Na łamach czasopisma PNAS pojawił się artykuł naukowy badaczy ze szwedzkiego Uniwersytetu w Linköping, w którym opisano nietypową metodę uprawy hydroponicznej. Celem przyspieszenia wzrostu i zwiększenia plonów uczeni podłączyli roślinę do prądu. Okazuje się, że w niektórych sytuacjach taka technika stymulacji upraw może być niezwykle kluczowa.
Czytaj też: “Czarna ziemia” z Amazonii przywraca do życia całe lasy. Ta gleba może zdziałać cuda
Odkrycie, o którym mowa, dotyczy bardzo specyficznego rodzaju działań rolniczych, które nazywa się uprawą hydroponiczną. W świecie naukowym nie jest to nowe pojęcie. Opisuje ono sposób hodowania roślin w odcięciu od gleby. Potrzeba jedynie wody, składników odżywczych i jakiegokolwiek miejsca przyczepu dla korzeni.
Takie uprawy są niekiedy ostatecznością, gdy warunki klimatyczne nie pozwalają na prowadzenie działań rolniczych, np. panuje susza, brakuje wody, gleby są zdegradowane. Ponadto hydroponika sprawdza się także wtedy, gdy popyt na żywność jest tak ogromny, że zasoby naturalne nie są w stanie jemu sprostać. Wówczas można prowadzić takie „sztuczne” uprawy w formie piętrowych plantacji.
Czytaj też: Niebezpieczne związki odkryto w glebach na południu Polski. Jesteśmy nieświadomi tego zagrożenia
„Gleba” stymulowana prądem elektrycznym daje obfite plony
Naukowcy ze Szwecji w swoich badaniach skupili się nad tym, jak stymulacja prądem elektrycznym może wpłynąć na rozwój plantacji. W tym celu stworzyli nową, unikatową „glebę elektryczną”, którą nazwali eSoil. Zamiast powszechnie stosowanej w hydroponice wełny mineralnej jako podłoże wykorzystali zwykłą celulozę zmieszaną z przewodzącym polimerem zwanym PEDOT.
Wełna mineralna okazuje się być dość wadliwym podłożem dla roślin. Nie dość, że nie ulega biodegradacji, to jeszcze jest proces wytwarzania jest bardzo energochłonny – tłumaczą naukowcy cytowani w komunikacie prasowym EurekAlert. Co ciekawe, celuloza z PEDOT także nie jest innowacyjnym duetem, ale w takim zastosowaniu został on wykorzystany po raz pierwszy na świecie.
Jakie więc rezultaty uzyskano finalnie? Testowaną rośliną był jęczmień. Sadzonki przez 15 dni stymulowano elektrycznie. Po upływie dwóch tygodni wykazano, że wzrost suchej masy sadzonek wyniósł 50 proc. Dotyczy to zarówno pędów, jak i korzeni. Ponadto okazało się, że w ten sposób pobudzany jęczmień redukował i przyswajał NO3 efektywniej niż próbki kontrolne niestymulowane.
Czytaj też: Kilkadziesiąt naskalnych rysunków znalezionych w Szwecji. Część jest naprawdę sporych rozmiarów
Odkrycie szwedzkich uczonych pokazuje nam, że prąd elektryczny może pomóc w zredukowaniu ilości stosowanych nawozów w rolnictwie. Co prawda eSoil nie rozwiąże wszystkich problemów żywnościowych świata, ale może być cennym wsparciem w regionach, w których rolnictwo boryka się z ubogimi zasobami środowiskowymi.