Artefakty te są przechowywane w Yorkshire Museum w Wielkiej Brytanii, a łącznie badacze wzięli pod uwagę szesnaście takowych. Do tej pory podobne pochówki znajdowano nie tylko na terenie Europy, ale i w Afryce Północnej, choć ich szczególne bogactwo panowało w rzymskiej Brytanii. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż archeolodzy zdołali zidentyfikować na tych terenach co najmniej 45 gipsowych pochówków.
Czytaj też: Nasi przodkowie uwielbiali halucynacje. Aby je wywołać stosowali osobliwe składniki
O ile w większości przypadków w trumnie znajdowała się zaledwie jedna osoba, tak dzięki trójwymiarowym skanom udało się ustalić, że w minimum jednym przypadku razem pochowano całą rodzinę. W jej skład weszła dwójka osób dorosłych oraz niemowlę. Wszystkie trzy osoby zmarły w tym samym czasie. Pokryte gipsem ciała odkształcały się w twardniejącym materiale, tworząc swego rodzaju odlew odzwierciedlający wygląd ciała wkrótce po śmierci.
W przypadku wspomnianej rodziny da się rozróżnić kontury trzech osób uwiecznione w gipsie, lecz pierwotnie naukowcy nie byli w stanie określić dokładnego pokrewieństwa czy tego, jak byli ubrani zmarli w momencie pogrzebu. Dzięki trójwymiarowym modelom kwestia numer dwa stała się możliwa, a dalsze prace powinny pozwolić na bardziej szczegółowe ekspertyzy. Te powinny wyjaśnić między innymi w jakim wieku byli zmarli, jakiej byli płci, czym się żywili oraz skąd pochodzili.
Wydaje się, że praktyka polegająca na tworzeniu gipsowych odlewów miała na celu dodatkowe upamiętnienie zmarłych
A co z pytaniem postawionym w tytule? Niestety nie znamy jednoznacznej odpowiedzi na nie, choć naukowcy mają przypuszczenie, jakoby praktyki polegające na tworzeniu gipsowych odlewów zmarłych osób było sposobem na ich dodatkowe upamiętnienie. Takie działania były rzecz jasna zarezerwowane dla przedstawicieli wyższych warstw społecznych. Być może właśnie dlatego gipsowe pochówki są stosunkowo rzadko spotykane.
Czytaj też: Poczuj się jak starożytny Rzymianin. To możliwe dzięki interaktywnej mapie
Bez względu na to, czym kierowały się osoby praktykujące taki sposób grzebania zmarłych, będzie on bardzo cenny dla archeologów zajmujących się odtwarzaniem losów naszych odległych przodków. Tak jak już wspominaliśmy, dzięki trójwymiarowym modelom naukowcy zyskują możliwość odtworzenia dokładnego wyglądu ciał zmarłych tuż po śmierci oraz tego, w co byli ubrani bądź owinięci. W ten sposób członkowie zespołu z Uniwersytetu w Yorku ustalili, że trójka zmarłych została przed pochówkiem w całości owinięta całunami i tkaninami. Naukowcy dostrzeli nawet szczegóły w postaci niewielkich pasków materiału czy wiązań łączących całun nad głową jednego z dorosłych.