Przypomina bowiem w pewnym stopniu… wegetację. O odkryciu tych zwierząt poinformowali przedstawiciele Departamentu Rolnictwa stanu Waszyngton, którzy zidentyfikowali to, co może być jedną z największych ciem na świecie.
Czytaj też: Ciągnie… Polaka do? Już wiadomo, w jakich ostojach przyrody najchętniej spędzamy czas
Znana jako pawica atlas, bądź Attacus atlas, ćma naturalnie występuje na terenie Azji Południowo-Wschodniej, jednak coś sprawiło, iż przedstawiciele tego gatunku znaleźli się również po drugiej stronie globu. I choć zwierzęta te są uznawane za szkodniki, to jednocześnie cieszą się zaskakująco sporą popularnością wśród hodowców. Ci – jak możemy przypuszczać – kierują się imponującymi rozmiarami pawic.
Po odkryciu tej ogromnej ćmy w jednym z domostw na terenie Seattle sprawą zajęli się lokalni urzędnicy. Mają teraz zamiar ustalić, czy znalezisko jest pokłosiem ucieczki od hodowcy, czy też ćmy zadomowiły się tam na stałe w naturze. Wracając jednak do specyfiki gatunku, jakim jest A. atlas, nie sposób nie zwrócić uwagi na mało zachęcające warunki życia jego przedstawicieli.
Znaleziona w Seattle ćma jest uznawana za szkodnika
Pozbawione otworów gębowych żyją wyłącznie po to, aby kopulować i składać jaja. Kiedy już tego dokonają, zarówno samce jak i samice zdychają. Z kolei przychodzące na świat gąsienice, które również imponują rozmiarami, żywią się liśćmi. W ten sposób przyczyniają się do niszczenia upraw, dlatego gatunek ten jest uznawany za inwazyjny i szkodliwy.
Czytaj też: Delfiny na odsiecz amerykańskiej armii! Puścili je na polowanie i oto co się stało
Jednocześnie eksperci nie są pewni, czy tropikalna ćma byłaby w stanie dłużej przetrwać w innym klimacie. Próbując rozwikłać tę zagadkę lokalni urzędnicy nawołują mieszkańców do dzielenia się informacjami na temat zaobserwowanych ciem. W ten sposób zamierzają odpowiedzieć na pytanie o liczebność tych zwierząt w Seattle i okolicach. Gdyby okazało się, iż są one tam powszechnie spotykane, to Amerykanie będą mieli nie lada problem.