Elektryczny rower na co dzień. Tak Giant reklamuje nowe e-bike Expression E+
Rodzina Expression E+ to przykład elektrycznych rowerów, które łączą wysoką praktyczność z przyjemnością jazdy i mają sprawić, że na codzienne przejażdżki będziemy wręcz czekać z wypiekami na twarzy. Patrząc po ich wyposażeniu i charakterze, nadają się zwłaszcza do podbijania miasta i mniej wymagających szlaków, a nie rowerowych szaleństw.
Czytaj też: Elektryczny rower idealny? Przejedziesz nim po mieście i górach, a na koniec złożysz do kostki
Giant w swoim przedstawieniu e-bike Expression E+ stawia przede wszystkim na podkreślenie ich wszechstronności oraz technologicznego zaawansowania, które sprowadza się głównie do systemu napędowego. Jego główny element to silnik SyncDrive Core o 50-Nm momencie obrotowym i technologią Smart Assist, która obejmuje sześć czujników, a w tym wykrywanie nachylenia i akcelerometr, aby przez cały czas wytwarzać precyzyjną ilość potrzebnej mocy. Ta jednostka napędowa czerpie energię z 600-Wh akumulatora EnergyPak Smart 600 o nieokreślonej wytrzymałości na jednym ładowaniu.
Czytaj też: Urban Racer to idealny rower elektryczny dla przeciwników e-bike
Najbardziej zaawansowany model w tej rodzinie może pochwalić się wymienionym łańcuchem na rzecz paska z włókna węglowego, wewnętrznym systemem przerzutek w tylnej piaście, korbami Gates CDC CenterTrack 46T oraz RideControl Ergo 2 i RideDash Evo. Ta przedostatnia “technologia” to jednostka sterująca, która została zaprojektowana z większymi przyciskami, aby ułatwić kontrolę nad rowerem, a ostatnia sprowadza się do kolorowego wyświetlacza na mostku, który informuje o aktualnym stanie roweru. Pozostałe modele również mają takie elementy, ale są one mniej zaawansowane.
Czytaj też: Lectric pokazał XPress. Z takim rowerem elektrycznym podróż po mieście to przyjemność
Giant podzielił rodzinę Expression E+ na trzy modele w cenie od 12999 do 15499 zł. Jest drogo. Nawet bardzo, a między najtańszym rowerem Expression E+ 2 a tym najdroższym Expression E+ 0 są spore różnice, bo choć aluminiowa rama, widelec przedni (SR Suntour Mobie A32 63 mm) czy silnik między korbami pozostają dokładnie takie same, to w tańszym modelu zastosowano łańcuch i 9-biegową przerzutkę zewnętrzną oraz mniejszy akumulator EnergyPak Smart 600. Te różnice próbuje nieco wyrównać model Expression E+1, ale patrząc na różnice, to właśnie najdroższy model jest najbardziej imponujący. Tylko w nim znajdziemy bowiem technologie RideDash Evo, RideControl Ergo 2 i RideControl Dash.