Bezpośredni wpływ na częstotliwość spożywania pokarmów oraz na wielkość porcji mają geny leucokinin neuropeptide (leuc) i leucokinin receptor (lkr). Dowiedli tego naukowcy z California Institute of Technology (Caltech) oraz Yale University w doświadczeniu, w którym wzięły udział najpopularniejsze „króliki” doświadczalne – muszki z rodzaju Drosophila melanogaster.
Naukowcy obserwowali zarówno zwykłe muszki, jak i muszki zmutowane genetycznie. Po jednodniowej głodówce muszki zostały przez naukowców umieszczone w naczyniu ze słodkim pożywieniem. Do pokarmu badacze dodali czerwony barwnik, który barwił brzuch owadów na czerwony kolor. Według głównego autora doświadczenia, Badera Al-Anziego, spodziewano się, że mutacje w genach muszek zmuszą owady do pochłaniania o wiele większej ilości pożywienia. W rzeczywistości jednak okazało się, że zmutowane drozofile spożywały prawie dokładnie tyle samo pokarmu, co pozostałe muszki. Zwiększały one wprawdzie poszczególne porcje, lecz częstotliwość posiłków ulegała zmniejszeniu z 7-8 razy na dzień w przypadku normalnych owadów do 4-5 razy na dzień.
Według autorów badania zaburzenie funkcjonowania genów leuc i lkr przeszkadza w rozprzestrzenianiu sygnałów wychodzących od receptorów kontrolujących stopień napełnienia jelit. Oba geny mają swoje odpowiedniki u ssaków, odgrywając również u nich – a więc i u człowieka – podobną rolę w spożywaniu pokarmów. Świadczy to o tym, że czynniki kontrolujące wielkość porcji i częstotliwość posiłków nie są zdeterminowane wyłącznie psychiką, lecz odpowiadają za nie te same geny, które regulują podobne procesy w świecie zwierząt.
Przeczytaj również,
źródło: media.caltech.edu