Mowa bowiem o zwierzęciu przynależącym do podrzędu gorgonopsów. Przez długi czas zakładano, że do ich wymarcia doszło – jak w przypadku mniej więcej 90% ówcześnie żyjących gatunków – pod koniec permu. Właśnie wtedy, około 252 milionów lat temu, nastąpił bardzo poważny kryzys w kontekście ziemskiej bioróżnorodności.
Czytaj też: Ile lat liczy słynna dolina Yosemite? Błąd naukowców trzeba było skorygować aż o 40 mln lat
Okazuje się jednak, że gorgonopsy wcale nie wymarły. A już na pewno nie wtedy. Zamiast tego przetrwały kolejne miliony lat, by ostatecznie zniknąć z powierzchni naszej planety w okresie triasu. Do takich wniosków doszli naukowcy odpowiedzialni za analizy trzech okazów znalezionych w basenie Karoo w Afryce Południowej. Te swego czasu szczytowe drapieżniki najwyraźniej przetrwały nieco dłużej niż można było przypuszczać.
Jak się okazuje, tego typu sytuacje zdarzają się stosunkowo często. Zazwyczaj koniec jest jednak nieubłagany, ponieważ prędzej czy później całe gatunki wymierają. W tym przypadku gorgonopsy zdołały przetrwać wymieranie permskie, lecz wyszły z tego starcia na tyle pokiereszowane, że nie były w stanie doświadczyć różnicowania ani osiągnąć liczebności, która doprowadziłaby do przeżycia gatunku na przestrzeni kolejnych okresów geologicznych.
Zwierzę przynależące do rodzaju Cyonosaurus przetrwało wymieranie permskie dzięki niewielkim rozmiarom i zróżnicowanej diecie
Nie doczekaliśmy się jeszcze publikacji w tej sprawie, choć z wypowiedzi naukowców możemy wywnioskować, że gorgonopsy, które pojawiły się na Ziemi jeszcze przed dinozaurami, oparły się wymieraniu permskiemu dzięki elastycznej diecie, niewielkim rozmiarom i wysokiej liczebności. Wielkością zwierzęta te przypominały współczesne lisy, lecz bez wątpienia były bardziej od nich przerażające.
Czytaj też: Skąd się wziął Tyrannosaurus rex? Śledztwo prowadzi do jego osobliwych przodków
Szczątki należące do trzech osobników okazały się wywodzić z przełomu permu i triasu (dwa przypadki) oraz triasu (trzeci). Przedstawiciele rodzaju Cyonosaurus okazali się beneficjentami faktu, że zazwyczaj małe i wszechstronne drapieżniki znacznie łatwiej przystosowują się do zmieniających się ekosystemów od dużych i wyspecjalizowanych łowców. Poza tym gorgonopsy mogły skorzystać na nieco zaskakującym wzroście liczebności lystrozaurów, które mogły stanowić dla nich łakomy kąsek.