Galaxy Z Fold 7 z nową wersją topowego procesora firmy Qualcomm. Będzie gorzej?

Do tej pory Samsung wyposażał swoje składaki w topowe układy firmy Qualcomm, zapewniając tym samym najwyższą wydajność. W tym roku jednak pojawi się trochę zamieszania, bo gigant planuje odejść od swoich schematów, co niestety może odbić się na wydajności nadchodzącego Galaxy Z Fold 7.
Galaxy Z Fold 7 z nową wersją topowego procesora firmy Qualcomm. Będzie gorzej?

Jaki układ będzie napędzał nadchodzącego Galaxy Z Fold 7?

Samsung nazywany jest królem składaków, dzierżąc najwięcej udziałów w tym segmencie. Problem w tym, że z każdym kolejnym rokiem konkurencja rośnie w siłę, ulepsza swoje urządzenia i zyskuje więcej udziałów na rynku, natomiast południowokoreański gigant traci. Powodów tego jest wiele, choć ten, który najbardziej rzuca się nam w oczy, jest raczej oczywisty – brak konkretnych ulepszeń. Oczywiście to nie jest tak, że Samsung wypuszcza każdego roku to samo, ale częstotliwość znaczących zmian jest znacznie mniejsza niż u konkurencji, co tyczy się przede wszystkim takich obszarów, jak grubość, bateria czy ładowanie.

Czytaj też: Nowa technologia baterii od gigantów. Co szykują Apple i Samsung?

Pomimo tego Galaxy Z Fold i Galaxy Z Flip przynajmniej mogły konkurować z innymi modelami na polu wydajności, zapewnianej przez topowe układy od firmy Qualcomm. Spodziewaliśmy się, że w tej kwestii raczej nic się nie zmieni i w tym roku na pokładzie tych urządzeń znajdą się procesory Snapdragon 8 Elite. Tymczasem przecieki wskazują na duże zmiany. Przede wszystkim Galaxy Z Flip 7 ma być wyposażony w Exynosa 2500, czyli najnowszy autorski układ od Samsunga. Chociaż w domyśle ma być to topowy procesor, to w rzeczywistości może pozostawiać wiele do życzenia, zwłaszcza w kontekście dotychczasowych informacji o problemach przy jego produkcji oraz niskiej wydajności, jaką może się cechować. Klienci mogą więc odbierać to jako downgrade – dla Samsunga będzie to tańsze rozwiązanie, jednak nie ma się co spodziewać, że pociągnie to za sobą niższą cenę rynkową.

Czytaj też: Huawei Pocket 3 pojawi się niedługo i to w dwóch wersjach

Na tym złe wieści się nie kończą, ponieważ jak wynika z najnowszego raportu, Galaxy Z Fold 7 również zaliczy spadek wydajności. Co prawda napędzać go będzie Snapdragon 8 Elite, jednak gigant ma postawić na jego nową wersję. Różnica pomiędzy tym nowym układem, a jego tradycyjną wersją, ma sprowadzać się do tego, że będzie on miał o jeden rdzeń procesora mniej – zamiast ośmiu, dostaniemy siedem. 2 główne rdzenie działać mają z częstotliwością zegara 4,32 GHz, podczas gdy reszta to pięć rdzeni o wysokiej wydajności, które działają z częstotliwością 3,53 GHz. Ma on być tańszy od wersji ośmiordzeniowej i skierowany do niedrogich flagowców lub nowych składaków, zwłaszcza tych cieńszych.

Czytaj też: Apple Intelligence wymusza zmiany w iPhone 17. Co nas czeka?

Taka zmiana nie zostanie wprowadzona bez kosztów, ponieważ ucierpi na tym wydajność. Jednocześnie 7-rdzeniowy Snapdragon 8 Elite w Galaxy Z Fold 7 powinien oferować lepszą wydajność termiczną, co może być kluczowe dla cienkich składaków i cieńszych smartfonów, takich jak Galaxy S25 Slim. Są to oczywiście niepotwierdzone wieści, więc lepiej podchodzić do nich z rezerwą. W dodatku warto tu wspomnieć, że Oppo Find N5 pojawił się niedawno w Geekbench właśnie z tym procesorem i jego wydajność nie była dużo niższa od tej obserwowanej w testach modeli z klasycznym Snapdragonem 8 Elite, więc może nie będzie tak źle?