Wyciek specyfikacji Galaxy Z Fold 7
Samsung nie jest znany z wielkich rewolucji w swoich smartfonach. Ma zresztą podobne podejście do Apple, stawiając na stopniowe ulepszenia. W kwestii składaków też się to objawia, przez co pod wieloma względami Galaxy Z Flip i Galaxy Z Fold odstają od konkurencji. Co prawda Samsung pokazał, że potrafi, wprowadzając w zeszłym roku na wybrane rynki model Galaxy Z Fold Special Edition, jednak co z tego, skoro w globalnej dystrybucji nie można było go dostać. Fakt pozostaje więc faktem, że zwłaszcza w przypadku Folda wszyscy biją Samsunga na głowę, czy to w zakresie smukłości, prędkości ładowania czy pojemności baterii. Nie mówię tutaj oczywiście o tym, jak te modele spisują się w codziennym użytkowaniu, a o specyfikacji, czyli tym, co klienci biorą pod uwagę podczas rozglądania się za nowym telefonem. Duże znaczenie ma też cena, która jest łatwiejsza do przełknięcia, gdy producent w każdej kolejnej generacji dodaje sporo nowych ulepszeń.
Czytaj też: Samsung ulepsza platformę SmartThings z wykorzystaniem AI
W ostatnich odsłonach swoich składanych modeli Samsung konsekwentnie ulepszał pewne elementy, ale wciąż ciężko mówić, by dał nam jakieś wielkie zmiany. Zapewne z tego powodu w ostatnich latach obserwowaliśmy powolny spadek udziałów firmy w rynku składaków. Choć gigant cały czas pozostaje na pierwszym miejscu, rywale coraz bardziej depczą mu po piętach. Dlatego to, co pokaże nam latem w ramach Galaxy Z Fold 7 i Galaxy Z Flip 7 może być tak kluczowe. Do tej pory źródła nie były do końca zgodne, co do planowanych ulepszeń. Z jednej strony wspominano o zaledwie kosmetycznych zmianach, podczas gdy z drugiej – o czymś znacznie większym.
Czytaj też: Masz Galaxy Z Fold 6 lub Galaxy Z Flip 6? Oto, jakie funkcje dostaniesz w One UI 7
Teraz do sieci trafił kolejny przeciek, ujawniający więcej szczegółów na temat tego, czego można spodziewać się po Galaxy Z Fold 7. Nikogo nie zdziwi fakt, że będzie on napędzany przez procesor Snapdragon 8 Elite, który też znalazł się na pokładzie serii Galaxy S25 i większości topowych modeli w tym roku. Nie wiemy jednak, czy Samsung sięgnie tu po jego standardową wersję czy może po wariant 7-rdzeniowy, przygotowany przez firmę Qualcomm dla modeli o smuklejszym profilu.

Tak, dobrze się domyślacie – nowy Fold zostanie odchudzony, a jego grubość po rozłożeniu ma wynosić 4,5 mm, co stanowi ogromną zmianę względem Z Fold 6, który ma 5,6 mm po rozłożeniu. To nawet mniej niż w przypadku 4,9 mm w Special Edition. Chociaż przeciek nie podaje grubości po złożeniu, to powinniśmy spodziewać się, że smartfon zejdzie już poniżej 10 mm. Obecnie najcieńszy składak na rynku – Oppo Find N5 – ma 4,2 mm po złożeniu i 8,9 mm po rozłożeniu. Samsung na pewno go nie wyprzedzi, ale jeśli faktycznie wprowadzi takie odchudzenie, przestanie odstawać od konkurencji.
Czytaj też: Samsung miał tę funkcję u siebie ponad dekadę temu. Teraz Apple wprowadzi ją w serii iPhone 17
Warto jednak pamiętać, że tego typu ingerencja w konstrukcję niesie za sobą inne. Dlatego tak samo, jak w Special Edition doczekamy się większych ekranów. Ten składany będzie miał przekątną 8”, a zewnętrzny urośnie do 6,5”. W ten sposób, mimo zmniejszenia grubości, Samsung zyska dodatkowe miejsce na potrzebne komponenty. Będzie też mógł zastosować kolejne z ulepszeń z wersji SE, czyli 200-megapikselowy aparat główny, prawdopodobnie ten sam, który został wykorzystany w Galaxy S25 Ultra.

Ponadto nadchodzący składak będzie miał ulepszony aparat do selfie pod wyświetlaczem, na co mocno czekali klienci. Samsung wykorzysta też „mocniejszy wyświetlacz z nowymi warstwami”, cokolwiek to znaczy. Cała konstrukcja ma mieć lepsza odporność na kurz i wodę, mniejsze zagięcia, większą komorę parową, a nawet ulepszone głośniki i silnik wibracyjny. Niestety w raporcie nie ma ani słowa o większej baterii i szybszym ładowaniu, dlatego spodziewam się, że po raz kolejny Samsung nic w tej kwestii nie zrobi. W czasie, kiedy Oppo zmieścił w znacznie cieńszej konstrukcji baterię 5600 mAh, 4400 mAh w Galaxy Z Fold wygląda szczególnie żałośnie, nie wspominając już o ładowaniu 25 W.
Czytaj też: Galaxy S25 Edge pojawi się z opóźnieniem. Samsung napotkał na problemy
Przy okazji warto jeszcze wspomnieć o interesującej plotce, wedle której Galaxy Z Fold 7 i Galaxy Z Flip 7 zadebiutują już z nakładką One UI 8. Jak doskonale wiadomo, Samsung dopiero w ostatnich dniach zaczął udostępniać stabilną wersję One UI 7 z Androidem 15, więc tak szybkie wprowadzenie kolejnej wersji nakładki byłoby ogromnym zaskoczeniem, ale z pewnością pozwoliłoby ułagodzić nastroje użytkowników, mocno obudzonych ogromnymi opóźnieniami w aktualizacjach.
Nowa generacja składaków zadebiutuje latem, prawdopodobnie w lipcu, więc kolejne miesiące przyniosą nam znacznie więcej doniesień na ich temat.