Galaxy Z Fold 6 Slim — jeśli się pojawi, może być naprawdę ciekawym smartfonem
10 lipca Samsung zaprezentował nam kolejną generację składaków i co tu dużo mówić, wiele osób mogło poczuć rozczarowanie, bo obyło się bez większych rewolucji. Południowokoreański gigant zaserwował nam odświeżenie, z lekką ingerencją w projekt i ulepszeniem kilku elementów. Niestety pewne rzeczy pozostały bez zmian, zwłaszcza w przypadku Folda. Osoby, które na bieżąco śledziły plotki związane z tym modelem, mogły być bardziej zawiedzione, bo wcześniej dużo mówiło się o ewentualnym wariancie Ultra lub Slim. Choć Galaxy Z Fold 6 został odchudzony o 1,5 mm, to wciąż daleko mu pod tym względem do konkurencji, nie wspominając już o takich elementach specyfikacji, jak pojemność baterii czy ładowanie.
Czytaj też: iPhone SE 4 będzie wyglądał jeszcze nowocześniej. Takich zmian się nie spodziewaliśmy
Wydawałoby się, że premiera Galaxy Z Fold 6 definitywnie położy kres plotkom o jego lepszym wariancie, ale tak się nie stało. Galaxy Z Fold 6 Slim powrócił już w kilku raportach, a wszystkie wskazują na premierę w okolicach października. Jak sama nazwa wskazuje, będzie to model cechujący się smukłością. Niektórzy wspominają o 10 mm. Co prawda wciąż nie dałoby to Samsungowi przewagi nad rywalami, jednak umieściłoby nowego Folda w ścisłej czołówce najsmuklejszych składanych smartfonów dostępnych na rynku.
Czytaj też: HMD Skyline to najpotężniejszy smartfon marki. Wygląda znajomo?
Zgodnie z nowymi doniesieniami, taka grubość może zostać osiągnięta poprzez ogólne zwiększenie rozmiarów smartfona. Pozwoliłoby to również na zmianę niewygodnych proporcji zewnętrznego ekranu. Obecnie ten 6,3-calowy panel ma współczynnik proporcji 22:9, co sprawia, że jest długi i wąski, a to niezbyt wygodne połączenie, zwłaszcza jeśli chcemy skorzystać ze smartfona jedną ręką. W takim przypadku trudno sięgnąć do górnej krawędzi ekranu.
Czytaj też: Samsung rezygnuje z Qualcomma. Jaki układy napędzą Galaxy Tab S10?
ITHome twierdzi, że Galaxy Z Fold 6 Slim może mieć taki sam współczynnik ekranu jak Galaxy S24 Ultra, a sam panel będzie miał przekątną 6,5”, natomiast ten składany osiągnie 8″. W tegorocznym ultraflagowcu mamy współczynnik 19,5:9 i jest to zdecydowanie wygodniejsze. Jeśli ten przeciek się potwierdzi, wielu osobom ta zmiana na pewno się spodoba. Nie można jednak zapominać, że nowy Fold może nie przynieść tylko ulepszeń. Samsung do tej pory nie schodził tak drastycznie z grubości, więc żeby osiągnąć te 10 mm, może pójść na pewne kompromisy w zakresie specyfikacji. Wcześniej wspominano o braku wsparcia dla rysika S Pen lub nawet o mniejszej baterii. Możliwe jednak, że ogólne powiększenie urządzenia pozwoli na zachowanie tych elementów w stanie, w jakim są obecnie.
Kiedy powinniśmy spodziewać się premiery Galaxy Z Fold 6 Slim?
Znany leaker Ice Universe podsunął nam dzisiaj kolejny szczegół związany z ulepszonym Foldem od Samsunga. Jego premiera ma nastąpić w październiku, razem z serią Galaxy Tab S10. Przy okazji przeciek potwierdził, że pojawią się tylko dwa tablety — Plus i Ultra. Najwyraźniej model podstawowy naprawdę wypadł z obiegu. Wracając jednak do Galaxy Z Fold 6 Slim, składak nie będzie dostępny globalnie. Południowokoreański gigant wprowadzi go jedynie na dwa rynku — koreański oraz chiński, gdzie nazywać się będzie Samsung W25. Jeśli taka ograniczona premiera faktycznie się potwierdzi, wiele osób będzie mocno rozczarowanych. Osobiście jednak nie dziwię się podobnej decyzji, bo właśnie w Chinach Samsung radzi sobie coraz gorzej jeśli chodzi o składaki. Chińscy producenci wypuszczają coraz to nowe modele, które w wielu aspektach biją na głowę koreańskich konkurentów, dlatego firma pewnie chce umocnić tam swoją pozycję.
[Aktualizacja] Szczuplejszy galaxy Z Fold 6 może nie być tak smukły, jakbyśmy tego oczekiwali
Galaxy Z Fold 6 Slim, zgodnie z jego nazwą, powinien wyróżniać się smukłością i wygląda na to, że będzie to robił, ale tylko na tle innych Foldów Samsunga. Wcześniej przewidywano, że będzie miał 10 mm grubości, co może nie byłoby rynkowym rekordem, jednak na pewno umieściłoby ten model w ścisłej czołówce. Najnowsze doniesienia, które przekazał koreański serwis The Elec wskazują, że tak cienko to nie będzie i nadchodzący model będzie miał około 11 mm po złożeniu. To duży krok naprzód w porównaniu z 12,1 mm Galaxy Z Fold 6.
Jeśli Samsung zdecydowałby się na wprowadzenie go na globalny rynek, urządzenie miałoby większe szanse na sukces, bo wiele smukłych modeli od chińskich producentów nigdy nie wyszło poza Państwo Środka. Gigant ma jednak zamiar podbić nim właśnie Chiny (i Koreę Południową), a to będzie znacznie trudniejsze. Chińskie składaki mają już grubość 9-10 mm, a w dodatku, by osiągnąć taki rozmiar, ich producenci nie idą na żadne ustępstwa. Oferują pojemniejsze baterie i często lepsze aparaty. Tymczasem Samsung, by zejść z grubości, zabierze Galaxy Z Fold 6 Slim obsługę rysika S Pen, w zamian dając tylko trochę cieńszą, ale za to większą, konstrukcję.
Wydaje się również, że sam Samsung nie jest do końca pewien sukcesu tego smartfona, ponieważ zgodnie z raportem, ma zamiar wyprodukować tylko 500 000 – 600 000 sztuk.
[Aktualizacja] Galaxy Z Fold 6 Slim zdradza swoje tajemnice
Na chwilę przecieki o tym modelu ucichły, ale najwyraźniej była to cisza przed burzą. Najnowszy przeciek zdradził nam bowiem kilka szczegółów związanych z jego specyfikacją, a także datę premiery oraz cenę. Zaczynając od specyfikacji, Galaxy Club podał nam, że na pokładzie znajdzie się 10-megapikselowy aparat do selfie umieszczony w zewnętrznym wyświetlaczu, 12-megapikselowy aparat z obiektywem ultraszerokokątnym, a także 5-megapikselowa kamerka do selfie w ekranie składanym. O ile te dwa pierwsze aparaty znamy z pokładu standardowego Z Fold 6, o ile druga kamerka do selfie będzie delikatnie ulepszona. Spodziewać się można, że aparat główny też pozostanie bez zmian.
Czytaj też: Galaxy S24 FE zdradza ostatnie szczegóły specyfikacji. Premiera już niedługo
The Chosun Daily donosi, że składany smartfon zostanie wprowadzony na rynek w Korei Południowej „już 25 września”, a więc szybciej, niż wcześniej oczekiwaliśmy. Na rynek trafi tylko czarna wersja kolorystyczna, a urządzenie kosztować będzie około 2,8 mln koreańskich wonów, czyli ok. 8 tys. złotych. Nie ma co jednak oczekiwać globalnej dostępności tego składaka, bo wciąż mówi się, że trafi on tylko do Korei Południowej oraz do Chin.
[Aktualizacja] Jaką nazwę będzie nosił nowy składak Samsung?
Wydawało się, że kwestia nazwy cieńszej wersji Galaxy Z Fold 6 została już rozwiązana. Chociaż przez jakiś czas mówiono o nim jako o “Ultra”, dość szybko przerzucono się na “Slim”, co miało w sumie sporo sensu, biorąc pod uwagę fakt, że główną cechą tego modelu ma być jego smukłość. Evan Blass twierdzi jednak inaczej. Nie Galaxy Z Fold 6 Slim, ani Galaxy Z Fold 6 Ultra, tylko…. Galaxy Z Fold Special Edition.
Jeśli się nad tym zastanowimy i przeanalizujemy dotychczasowe doniesienia, to ta nazwa wcale nie dziwi. Bo chociaż nowy Fold ma być szczuplejszy i większy, to jednocześnie nie będzie obsługiwał rysika S-Pen. W dodatku same gabaryty może i będą robić wrażenie na tle innych składaków Samsunga, ale konkurencji nie pobiją. Określenie go jako Special Edition (SE) pokazałoby, że jest to model wyjątkowy w ofercie producenta, a nie konkurujący z innymi topowymi składakami, z którymi niestety nie może się równać, czy to pod względem smukłości, czy funkcji.