Samsung mocno zachwalał ulepszoną, wzmocnioną tytanem konstrukcję Galaxy S24 Ultra
Tak samo, jak w ubiegłym roku Apple, tak i Samsung zdecydował się na wprowadzenie tytanu do swoich flagowców. W przeciwieństwie do konkurenta, tylko do najdroższego modelu z serii. Zgodnie z zapewnieniami producenta, dzięki tak ulepszonej konstrukcji telefon jest wytrzymalszy. W dodatku zastosowano tutaj Corning Gorilla Glass Armor, zupełnie nowy rodzaj ochrony, na razie jeszcze ekskluzywny dla Galaxy S24 Ultra. Nie zabrakło również odporności na kurz i wodę zgodnej z normą IP68. Wszystko po to, byśmy mogli korzystać z tego ultraflagowca bez obaw, że łatwo go uszkodzimy. Wiadomo jednak, jak to jest – zapewnienia producenta to jedno, a rzeczywistość może wyglądać zupełnie inaczej.
Czytaj też: Masz smartfon Galaxy? Te funkcje trafią do Ciebie razem z One UI 6.1
Dlatego przed wydaniem kilku tysięcy na nowy smartfon, warto sprawdzić niezależne testy wytrzymałości takich urządzeń. Oczywiście należy pamiętać, że są one zwykle dość ekstremalne i przy normalnym użytkowaniu raczej nikt nie będzie telefonu przypalał czy celowo go wyginał. Konfrontują one jednak obietnice składane przez firmy z tym, jak sytuacja wygląda naprawdę. Dzięki temu będziemy wiedzieć, na co szczególnie uważać, np. gdy smartfon łatwo uszkodzić podczas zginania, musimy uważać podczas noszenia go w tylnej kieszeni spodni.
Czytaj też: Jedyny pierścień Samsunga istnieje naprawdę. Galaxy Ring zamiesza na rynku?
Teraz PBKreviews na YouTubie przeprowadził taki test, sprawdzając wytrzymałość Samsunga Galaxy S24 Ultra. Urządzenie zostało kilka razy upuszczone na beton z wysokości pasa – zwykle właśnie z takiego pułapu zdarza nam się upuścić telefon – tak, by sprawdzić wytrzymałość przedniego i tylnego panelu, a także bocznych ramek. Pojawiły się co prawda drobne zarysowania na ramkach oraz małe pęknięcie w prawym górnym rogu ekranu i kilka kolejnych, ale w ogólnym rozrachunku S24 Ultra wyszedł z tego obronną „ręką”, bo wyświetlacz działał bez zarzutu. Tylny panel oraz obiektywy aparatów nie uległy żadnym uszkodzeniom.
Sam ekran również wnikliwie sprawdzono, posypując i nacierając piaskiem oraz żwirem, które też nie wyrządziły mu żadnych szkód – bez przeszkód zabierzecie więc ten smartfon na plażę. Osobiście czekam, kiedy na kanale JerryRigEverything pojawi się podobny test, bo tam zwykle mamy do czynienia z jeszcze gorszym sprawdzaniem wytrzymałości. Wydaje się jednak, że Corning Gorilla Glass Armor, zgodnie z zapewnieniami, świetnie poradzi sobie w kontakcie z różnymi zagrożeniami, takimi jak klucze w torebce czy monety w kieszeni.
Czytaj też: Samsung powróci z nową opaską. Kiedy pojawi się Galaxy Fit 3?
Jeśli więc wstrzymywaliście się z zakupem Galaxy S24 Ultra, nie mając pewności, czy jest on tak wytrzymały, jak zapewniał producent, ten test powinien rozwiać wasze wątpliwości. W codziennym użytkowaniu nie powinien się łatwo niszczyć, nie będzie się tak łatwo rysował, a ewentualne upadki też raczej przetrwa bez większego uszczerbku.