Być może wkrótce ta kosztowna i mało skuteczna technologia ulegnie zmianie – naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles (UCLA) zademonstrowali bowiem kilka związków chemicznych, które są w stanie selektywnie pochłaniać i składować dwutlenek węgla nawet w najbardziej niestandardowych warunkach.
Profesor Omar Yaghi, który kieruje projektem, twierdzi, że kompleksowe technologie separacji dwutlenku węgla ze spalin są już znane. Nowością są natomiast substancje, które mają zdolność oddzielania CO2 na przykład od azotu czy CO, a następnie składowania go przez długie lata. Yaghi i jego koledzy otrzymali w wyniku syntezy nową klasę materiałów, które nazwali zeolitowymi sitami imidazolowymi (zeolitic imidazolate frameworks—w skrócie ZIF). Te porowate substancje posiadają dużą powierzchnię (prawie 2 tys. metrów kwadratowych na gram) i nawet w dość wysokich temperaturach są chemicznie stabilne (przynajmniej w stosunku do wody, benzolu i spirytusu metylowego).
Pracownicy laboratorium Yaghiego otrzymali syntetycznie 25 tego rodzaju związków o tetraedrycznej symetrii i różnych układach krystalograficznych. Aż 16 z nich nigdy wcześniej nie było znane uczonym. W celu otrzymania 25 sit zeolitowych naukowcy przeprowadzili około 9,5 tys. reakcji chemicznych.
Chemicy stwierdzili, że 3 wzorce (umownie nazwane ZIF-68, ZIF-69 i ZIF-70 mają zdolność selektywnego pochłaniania CO2, co wynika z wymiarów ich porów. Większe cząsteczki lub cząsteczki innego kształtu po prostu nie przeszły przez pory, nie mieszcząc się w nich. Można więc regulować wymiary i kształty tego rodzaju „bramek” i w ten oto sposób można określać, jakie substancje przejdą przez sito, a jakie nie.
Zeolitowe sita mogą pochłaniać 5 razy więcej CO2 (jeden litr ZIF jest w stanie „wchłonąć” 83 litry dwutlenku węgla) i do tego nie wymagają żadnych dodatkowych nakładów energii.