Misja Fram2 rozpoczęła się 31 marca (w Polsce był już 1 kwietnia), kiedy to rakieta Falcon 9 wyniosła statek Crew Dragon Resilience na unikalną orbitę polarną. W ciągu kilku minut statek wraz z czteroosobową załogą znalazł się na niskiej orbicie okołoziemskiej, odłączył się od górnego członu rakiety i rozpoczął samodzielny lot od bieguna do bieguna.
Dowódcą, a zarazem fundatorem całej misji był Chun Wang z Malty. Na pokładzie towarzyszyli mu także: Norweżka Jannicke Mikkelsen, pełniąca funkcję pilota statku, niemiecka pilotka Rabea Rogge oraz Australijczyk Eric Phillips, który pełnił rolę specjalisty misji i oficera medycznego.
Czytaj także: Jeden błąd i orbita okołoziemska stanie się bezużyteczna. Amerykanie zaniepokojeni rosyjskim satelitą
Pozostając w kontakcie z powierzchnią Ziemi, nowi astronauci już chwilę po osiągnięciu orbity pochwalili się na portalu X informacją, że oto 626. człowiek w historii znalazł się na orbicie okołoziemskiej.
Nie trzeba było długo czekać, aby na Ziemię zaczęły spływać fenomenalne zdjęcia i nagrania wykonane przez członków załogi przez panoramiczne okno kopułowe znajdujące się na szczycie statku Resilience, gdzie zwykle znajduje się właz umożliwiający astronautom wyjście ze statku i przejście np. na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na nagraniu widać jeden z biegunów Ziemi, pokryty rozległymi połaciami lodu i śniegu, nieskażonymi działalnością człowieka.
Warto tutaj wspomnieć, że inspiracją dla nazwy misji był legendarny norweski statek badawczy Fram, który na początku XX wieku przemierzał Arktykę i okolice Antarktydy. Sto lat później, kolejny Fram postanowił zrobić dokładnie to samo, ale już z orbity okołoziemskiej. Z pewnością odkrywcy znajdujący się na pokładzie pierwszego Frama sprzed stu lat nie spodziewali się, że zaledwie wiek później kolejna załoga będzie w stanie pokonywać odległość między dwoma biegunami w ciągu zaledwie 45 minut.
Jednym z najbardziej ambitnych eksperymentów naukowych przeprowadzonych na pokładzie statku Resilience w ramach misji Fram2, była próba hodowli grzybów w warunkach mikrograwitacji – eksperyment o bezprecedensowym charakterze. Oprócz tego członkowie załogi wykonali pierwsze w historii zdjęcia rentgenowskie ludzkiego ciała w przestrzeni kosmicznej oraz niemal 20 innych eksperymentów.
Czytaj także: Ponure wieści. Specjaliści przewidują, że wkrótce dojdzie do katastrofy na orbicie, która zmieni wszystko
Misja Fram2 trwała cztery dni i zakończyła się precyzyjnie zaplanowanym manewrem deorbitacji. W godnym uwagi precedensie dla załogowych misji SpaceX kapsuła Resilience wodowała na Oceanie Spokojnym. To wydarzenie stanowi początek istotnej zmiany w operacji odzyskiwania statków kosmicznych. Dotąd bowiem SpaceX realizował tego typu manewry u wybrzeży Florydy. Przeniesienie ich na wybrzeże Kalifornii ma na celu zminimalizowanie potencjalnego ryzyka związanego z ponownym wejściem w atmosferę i ewentualnymi szkodami w wyniku uderzenia szczątków w gęsto zaludnione obszary.
Sukces misji Fram2 nie tylko przesuwa granice komercyjnych lotów kosmicznych, ale również tworzy solidne fundamenty pod przyszłe misje polarne, wyprawy skoncentrowane na badaniach naukowych.