Fotowoltaika drukowana jak gazety. Koncepcja przyszłości stała się rzeczywistością

Gazety powoli stają się pieśnią przeszłości, a w ich miejsce weszły cyfrowe technologie. Mimo to sama technika druku stanowiła inspirację dla naukowców zajmujących się badaniami nad potencjalnie rewolucyjną fotowoltaiką.
Fotowoltaika drukowana jak gazety. Koncepcja przyszłości stała się rzeczywistością

Najnowsze postępy w tym zakresie poczynili przedstawiciele City University of Hong Kong. Jak wyjaśniają w publikacji zamieszczonej na łamach Nature Energy, ich celem było opracowanie wysoce wydajnych ogniw słonecznych, które cechowałyby się przy tym możliwością prowadzenia masowej produkcji. Zdaniem azjatyckich naukowców taka sztuka im się udała.

Czytaj też: Największa bateria na świecie ruszyła. Wielka konstrukcja zużywa coś lepszego od litu

Stabilne perowskitowe ogniwa słoneczne, bo o takiej konstrukcji mowa, miałyby być wytwarzane w tempie przywodzącym na myśl druk gazet. Mowa o produkcji nawet 1000 sztuk dziennie, a wszystko to dzięki wysokiej elastyczności tych urządzeń. Dodajmy do tego ich półprzezroczystość, a okaże się, iż mowa o technologii cechującej się bardzo dużą liczbą potencjalnych zastosowań.

W grę wchodzi na przykład integracja takich paneli z oknami. W efekcie można byłoby je instalować na przykład w wieżowcach, nie wpływając zarazem na ilość światła docierającego do wnętrza budynku. A wiemy przecież, że stosowanie fotowoltaiki w centrach miast jest coraz popularniejszą koncepcją – i to prawdopodobnie konieczną, jeśli ludzkość na poważnie traktuje plany dotyczące odchodzenia od paliw kopalnych.

Fotowoltaika wykorzystująca ogniwa perowskitowe mogłaby być drukowana w szybkim tempie. Takie panele wykazują sprawność konwersji mocy przekraczającą 25%

Testy trwające 500 godzin wykazały, że takie ogniwa zachowały około 92% swojej pierwotnej sprawności konwersji mocy. Oznacza to możliwość długofalowego działania tych konstrukcji i to nawet przy wysokich temperaturach, ponieważ eksperyment został zorganizowany przy wartościach rzędu 45 stopni Celsjusza. Wydajność takich paneli również wypada zadowalająco, gdyż jej wskaźnik wyniósł 25,22%. Nawet przy wysokiej wilgotności, sięgającej 70-80%, udało się zachować stabilność pracy tych urządzeń.

Czytaj też: Niemcy będą mieli potężne turbiny wiatrowe. Wybór dostawcy wzburzył cały kontynent

Długa lista potencjalnych zastosowań tej technologii powinna zapewnić jej odpowiednią popularność. Sami zainteresowani dodają, iż w planach jest uruchomienie pilotażowej linii produkcyjnej. Jej działalność miałaby ruszyć w ciągu najbliższych 18 miesięcy. W planach jest działanie linii produkcyjnej o rocznej mocy rzędu 25 megawatów. To kolejna sytuacja, w której krzemowe ogniwa słoneczne zyskują konkurenta opartego na perowskitach.