Przerażająca figurka z epoki żelaza zawiera ludzkie odciski. Miała pełnić konkretną rolę

Około 3000 lat może mieć ulepiona z gliny figurka. Jej niepokojący wygląd to jedno, ale naukowcy, którzy prowadzą poświęcone jej badania zwracają też uwagę na bogactwo zawartych w niej informacji.
Przerażająca figurka z epoki żelaza zawiera ludzkie odciski. Miała pełnić konkretną rolę

Jej datowanie sięga okolic X lub IX wieku p.n.e., a miejscem dokonanego odkrycia było dno jeziora. Mówiąc dokładniej, chodzi o podwodne stanowisko archeologiczne Gran Carro di Bolsena zlokalizowane niedaleko Neapolu. Tamtejsze jezioro, znane jako Bolsena, stanowi skarbnicę wiedzy na temat dawnych społeczności zamieszkujących ten obszar.

Czytaj też: Nieznany fort ma tysiące lat. Sensacyjne odkrycie na Wyspach podważa dotychczasową teorię

Archeolodzy sądzą, iż objęty analizami obiekt mógł mieć rytualne przeznaczenie. Dzięki zebranym informacjom powinno dać się lepiej zrozumieć okoliczności, w jakich odprawiano różnego rodzaju ceremonie w epoce żelaza. Co przedstawia wspomniana figurka? Wydaje się, iż chodzi o postać kobiety.

Nie da się jednak ukryć, że twórca tego dzieła mógł być niespecjalnie uzdolniony pod względem artystycznym, bądź jego rzeźba nie przetrwała próby czasu. I choć pod względem wizualnym nie zachwyca, to i tak stanowi niezwykłe odkrycie. Po części wynika to z faktu, iż na jej powierzchni wciąż da się dostrzec ludzkie odciski palców.

O ile większość tego typu artefaktów jest kojarzonych z rytuałami pogrzebowymi, tak ten został znaleziony w miejscu przeznaczonym dawniej dla żywych ludzi. Nie wiadomo, dlaczego tak się stało, być może figurkę wykonano z myślą o złożeniu jej w grobie, lecz z jakichś powodów nigdy nie trafiła do miejsca swego przeznaczenia. 

Wykonana z gliny figurka ma około trzech tysięcy lat. Spoczywała na dnie jeziora Bolsena, które dawniej mogło być miejscem istnienia osady z epoki żelaza

Poza tym członkowie zespołu badawczego podkreślają, że może chodzić o coś w rodzaju szkicu przed ulepieniem właściwej figurki. Nawet pomimo tej niekompletności jest ona cennym łupem dla archeologów badających sekrety wspomnianego stanowiska. Tamtejsza wioska została objęta badaniami w 1991 roku. Pierwotnie znaleziono między innymi drewniane słupy i fragmenty ceramiki.

Czytaj też: Zaginiona wioska znaleziona u naszych sąsiadów. W pewnym momencie jej mieszkańcy nagle zniknęli

Z biegiem lat archeolodzy dotarli do jeszcze większej liczby dowodów. Obecnie mówi się o co najmniej pięciu stanowiskach wchodzących w skład dawnej osady. Wstępne ustalenia sugerują, jakoby pełniła ona szczególnie istotną funkcję w epoce żelaza. Nie została jednak opuszczona wraz z zakończeniem tego okresu i mogła istnieć nawet na końcowych etapach istnienia Cesarstwa Rzymskiego.