Facebook poinformował, że opracowuje serię produktów „społecznościowego audio”, aby konkurować z rywalami, a głównie z nową zyskującą popularność aplikacją Clubhouse. Clubhouse to platforma mediów społecznościowych opierająca się na czacie audio. Co ciekawe, aby skorzystać z aplikacji, najpierw trzeba otrzymać zaproszenie od innego użytkownika.
Na początku lutego w aplikacji zalogował się sam Mark Zuckerberg, co wzbudziło sporą sensację wśród internautów. Szybko pojawiły się głosy, że twórca Facebooka zapewne bada konkurencję, aby wykorzystać część z rozwiązań w swoich produktach. Niektórzy sugerowali też, że Zuckerberg niedługo zechce kupić Clubhouse.
Po tym, jak Clubhouse zyskał ogromną popularność wśród użytkowników, Facebook nie chce pozostawać w tyle. Zapowiedziano, że nowe funkcje obejmą wprowadzenie narzędzia zwanego Soundbites, które ma pozwolić użytkownikom udostępniać nagrania głosowe na swoich profilach społecznościowych. Inni użytkownicy będą mogli przewijać te nagrania podobnie jak Instagram Reels lub relacje na Facebooku.
Facebook zapewnia, że skupia się głównie na podcastach, a algorytmy platformy będą szkolone tak, aby jak najlepiej polecać użytkownikom treści Soundbites na podstawie ich upodobań i zainteresowań.
W pogoni za Clubhouse Facebook ma też uruchomić pokoje do rozmów online wyłącznie w trybie audio, czyli bez udostępniania obrazu. Według Bloomberga, spotkania audio będą mogły być zapisywane, co pozwoli użytkownikom pobierać rozmowy jako podcasty. Co ciekawe, Facebook ma też umożliwić użytkownikom wpłacanie „napiwków” uczestnikom podcastów.
Kiedy zobaczymy zmiany na Facebooku? Pierwsze z narzędzi mogą zostać wdrożone latem, ale niewykluczone, że prace nad rozwiązaniami się przeciągną.
– Łączymy ludzi za pomocą technologii audio i wideo od wielu lat i zawsze szukamy nowych sposobów na poprawę naszych możliwości – powiedziała Emilie Haskell, rzeczniczka Facebooka.
Portal Vox.com ujawnił także, że Facebook planuje stworzyć narzędzie, które było niemal naśladowcą Clabhouse. W poniedziałkowej informacji firmy nie znalazło się więcej na ten temat, jednak w jednym z wcześniejszych wywiadów Mark Zuckerberg przyznał, że rozwiązania audio są bardzo istotne i Facebook podejmie starania, aby zagwarantować swoim użytkownikom ich „pełną gamę”.
Platforma społecznościowa audio może też być doskonałym rozwiązaniem dla osób, które mają problemy ze wzrokiem. Wyłącznie głosowa komunikacja umożliwiłaby im korzystanie z serwisu społecznościowego w pełni.
Facebook znany jest z tego, że na bieżąco śledzi trendy mediów społecznościowych i nie ma oporów przed kopiowaniem pomysłów. Kiedy w 2017 roku serca internautów podbił Snapchat, pozwalający na publikowanie zdjęć i krótkich plików wideo widocznych jedynie przez 24 godziny, Facebook wprowadził opcję Stories na Instagramie, a następnie relacje na Facebooku.
Po sukcesie TikToka, bazującego na krótkich filmikach, na Instagramie pojawiła się kolejna nowość – Reels, która imituje aplikację TikTok. Reels oferuje narzędzia do edycji wideo i pozwala na publikowanie 30-sekundowych klipów. TikTok udostępnia te same funkcje edytowania nagrań, ale wydłuża czas klipu do 60 sekund.
Nic więc dziwnego, że sukces Clubhouse nie został bez odpowiedzi ze strony Facebooka.