Jeśli miałbyś popływać w paleozoicznych oceanach, być może miałbyś szczęście – czy raczej nieszczęście – spotkać jednego z największych i najbardziej niepokojących przedstawiciela prehistorycznych stawonogów. Nowe badania, opublikowane w Gondwana Research, są najbardziej wszechstronnym zbiorem informacji o fascynujących stworzeniach, które kiedyś wędrowały po australijskich wodach – gigantycznych morskich skorpionach.
Jeśli sądzisz, że eurypteridy wyglądały zasadniczo jak skorpiony – czyli miały podobny kształt ciała, tyle że przystosowany do pływania – to się mylisz. Przypominały jednak kuzynów dzisiejszych skorpionów. Wyjątkową częścią ewolucyjnej opowieści o morskich skorpionach jest to, jak wpisują się w narrację paleozoicznego gigantyzmu.
Gromada eurypteridów/wielkoraków obejmuje największych drapieżników morskich, jacy kiedykolwiek istnieli i których ślady znaleziono w wykopaliskach i skamielinach. W tym jeden gatunek, który miał ponad 2,5 metra długości – Jaekelopterus rhenaniae.
W paleozoiku z tych gigantycznych stawonogów znajdowały się w tym samym miejscu łańcucha pokarmowego, co współczesny żarłacz biały.
Ci – prawdopodobnie bardzo zwinni – pływacy używali swoich dużych przednich kończyn, uzbrojonych w pazury, aby złapać ofiarę, którą następnie miażdżyli między strukturami przypominającymi zęby, które były umiejscowione na odnóżach.
„Chociaż nie jesteśmy pewni, co dokładnie te duże zwierzęta zjadły, prawdopodobnie w ich menu był ryby i mniejsze stawonogi” – twierdzi Russell Bicknell, jeden ze współautorów badań nad prehistorycznymi stawonogami.
Eurypterus remipes, skamielina. Ten morski skorpion istniał ponad 400 milionów lat temu i miał zwykle mniej niż metr długości, ale uważa się, że jego krewni osiągali nawet rozmiar półtora metra. (H. Zell / Wiki commons, CC BY-SA)
Australia pełna cudów
Australia słynie z wielu ciekawych zwierząt, w tym unikalnych współczesnych gatunków, takich jak dziobak. Ta wyjątkowość rozciąga się daleko wstecz – do zapisu kopalnego, czego przykładem są skorpiony morskie. Ale dane naukowe i badania australijskich skorpionów morskich są niejednolite. Pierwszy udokumentowany okaz, opublikowany w 1899 r., składał się z fragmentu egzoszkieletu znalezionego w Melbourne.
„Przed naszymi nowymi badaniami nad kompletnością grupy w Australii, istniało około dziesięć zapisów – i tylko jedna próba zebrania wszystkich razem. W związku z tym różnorodność i rozmieszczenie tych skamielin było dość niepewne” – podkreślają autorzy w artykule opublikowany w The Conversation.
„Dla nas ponowne przejrzenie tych niesamowitych skamielin zaowocowało kilkoma wycieczkami do różnych australijskich muzeów. Przesłano nam również próbki z University of New England w celu osobistego zbadania” – podają naukowcy.
Porównanie wielkości prehistorycznych stawonogów i człowieka. (fot. The Conversation)
Ta paleontologicznego podróż odkryła przed badaczami wiele skamielin morskich skorpionów, o których wcześniej nie wspominano w pracach opisowych. W rezultacie udało się uzyskać dowody na istnienie sześciu różnych grup i gigantycznych stawonogów żyjących niegdyś w Australii.
Zestawiając te okazy razem w najnowszej publikacji, naukowcom udało się ustalić, że Pterygotidae (rodzina skorpionów morskich, które osiągały 2,5 metra długości) dominowała na tych terenach. A to dzięki rekordowej ilości odkrytych skamielin tej grupy. Chociaż zauważono to wcześniej, obfitość materiałów zgromadzonych z różnych lokalizacji i okresów była nieoczekiwana.
Oprócz przedstawienia największej jak dotąd liczby australijskich skorpionów morskich, badacze wciąż nie posiadają o nich zbyt wiele informacji. Udało się zgromadzić tylko jeden praktycznie kompletny okaz – jest to przedstawiciel Adelophthalmus waterstoni, mierzący zaledwie 5,7 cm długości.
Przyszłe badania będą polegały na ponownej analizie miejsc, w których pierwotnie zebrano próbki, w nadziei na znalezienie bardziej kompletnych okazów. Pomoże to nie tylko lepiej udokumentować australijskie gatunki skorpionów morskich, ale także pozwoli na pełniejsze zrozumienie środowiska, w którym żyły.
Ostatecznie jedno jest jasne – wciąż wiele pozostaje do odkrycia na temat tych prehistorycznych olbrzymów, które pływały przez australijskie oceany.