O występowaniu fosforu na Enceladusie mówi się już od dłuższego czasu. Kilka miesięcy temu przeprowadzono symulacje komputerowe do przewidzenia ilości fosforu obecnych w oceanie jednego z księżyców Saturna. Analiza danych z sondy kosmicznej Cassini ujawniła, że na Enceladusie faktycznie występuje fosfor – i to w ogromnych ilościach. Dowody przedstawiono na ostatnim spotkaniu Amerykańskiej Unii Geofizycznej.
Czytaj też: Ile lat ma woda na Ziemi?
Morgan Cable, astrobiolog z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Kalifornii, mówi:
Wiedzieliśmy, że Enceladus ma większość pierwiastków niezbędnych do życia, jakie znamy: węgiel, wodór, azot, tlen i siarkę. Teraz, gdy fosfor został potwierdzony wydaje się, że Enceladus spełnia wszystkie kryteria nadającego się do zamieszkania.
Fosfor na Enceladusie – czy to oznaka życia?
W 2005 roku sonda Cassini zauważyła na Enceladusie pióropusze materiału wydobywające się z powierzchni w pobliżu południowego bieguna. Stwierdzono, że mogą zawierać one materiały pochodzące z oceanu wody uwięzionego pod lodową powierzchnią Enceladusa. Możliwość podtrzymania życia czyni z Enceladusa jeden z najbardziej intrygujących celów naukowych w Układzie Słonecznym.
Do tej nie mieliśmy pewności, czy fosfor faktycznie występuje na Enceladusie. Na powierzchni Ziemi pierwiastek występuje stosunkowo rzadko. Większość fosforu jest zamknięta w minerałach, a jego dostępność często kontroluje tempo, w jakim życie może się rozmnażać. Dlatego też fosfor jest często stosowany jako nawóz w rolnictwie – nadmiar tego pierwiastka może przenikać do zbiorników wodnych na Ziemi i umożliwiać ogromne zakwity alg.
Naukowcy odkryli, że niektóre ziarna lodu w pierścieniu E Saturna są wzbogacone fosforanem sodu. Szacują, że kilogram wody z oceanu Enceladusa zawiera około 1-20 milimoli fosforanów, a to stężenie tysiące razy większe niż na Ziemi. Na dnie podpowierzchniowego oceanu Enceladusa, fosforany powstają w wyniku reakcji między wodą morską a apatytem (jednym z minerałów fosforanowych). Ten z kolei często występuje w chondrytach węglowych, prymitywnym materiale budulcowym planet.
Czytaj też: Kepler-138c i Kepler-138d to wodne światy. Ale nie spodziewajcie się tam oceanów, jakie znamy z Ziemi
Dr Yasuhito Sekine z Tokyo Institute of Technology mówi:
Wiele innych lodowych światów oceanicznych może również zawierać apatyt. One również mogą przenosić wysokie poziomy fosforanów w swoich oceanach. To bogactwo może być dobrodziejstwem dla wszelkich potencjalnych organizmów obcych. Chociaż odkrycia są obiecujące, rodzą wiele pytań. Jeśli życie istnieje na Enceladusie, dlaczego jest tam taka obfitość energii chemicznej i składników odżywczych? W końcu tutaj, na Ziemi, każdy dostępny fosfor jest szybko usuwany przez życie.
Dlatego właśnie, bardzo możliwe, że mimo iż na Enceladusie panują warunki umożliwiające powstanie życia, to jest to świat całkowicie martwy.