Chiny dominują na rynku elektryków. To właśnie tam ma pojawić się rozwiązanie kluczowego problemu

Nietrudno zauważyć, że rynek elektrycznych samochodów jest wyjątkowo rozwinięty w Państwie Środka. Chińczycy produkują takie pojazdy nie tylko na potrzeby innych, ale również własne. Tak ogromny rozwój całego sektora sprawia, że oczy całego świata są zwrócone na ten kraj w kontekście poszukiwania rozwiązań dotyczących jednego z najważniejszych problemów trapiących elektryki.
Chiny dominują na rynku elektryków. To właśnie tam ma pojawić się rozwiązanie kluczowego problemu

O co w ogóle chodzi? O kwestię recyklingu akumulatorów stosowanych do zasilania tego typu aut. Produkcja tych elementów wiąże się ze zużyciem ogromnych ilości cennych surowców naturalnych. Ma też zauważalny ślad węglowy, dlatego warto byłoby sprawić, by baterie dało się wykorzystać więcej niż raz. Niestety, rzeczywistość okazuje się zdecydowanie mniej kolorowa.

Czytaj też: Chiński biznesmen zrównał Muska z ziemią. “Nigdy nie odniesie sukcesu”

Mówiąc krótko: wskaźniki recyklingu zużytych akumulatorów – wcześniej zasilających elektryczne samochody – są dalekie od zadowalających. W konsekwencji cierpi środowisko, ale i portfele konsumentów, którzy muszą liczyć się z rosnącymi cenami litu. Tego ostatniego przecież nie przybywa, a im mniej dostępnych zasobów, tym wyższe będą ceny tych wciąż nadających się do wydobycia.

Igor Laine z Uniwersytetu LUT sugeruje, jakoby ​​głównym problemem w opisywanej kwestii był cykl życia akumulatorów litowo-jonowych tak powszechnie stosowanych w elektrykach. Takie urządzenia zawierają poza wspomnianym litem również inne cenne metale pokroju kobaltu czy niklu. Poza kwestiami ekonomicznymi ważne pozostają te środowiskowe, ponieważ wspomniane składniki mogą zanieczyszczać ekosystemy, jeśli nie zostaną odpowiednio zabezpieczone.

Chiny, jako kluczowy producent elektryków w skali świata, powinny również stanąć na czele działań mających na celu sprawny recykling akumulatorów

Chińczycy już teraz mają pewne pomysły dotyczące recyklingu akumulatorów i całkiem nieźle radzą sobie z ich wdrażaniem. Tamtejsze władze postanowiły przerzucić odpowiedzialność za odzyskiwanie poszczególnych składników na producentów. W konsekwencji ci ostatni są odpowiedzialni za cały cykl życia swoich produktów.

Ale nowa strategia nie ma wyłącznie wymiaru prawnego. W grę wchodzą też techniki diagnozowania stanu akumulatorów, demontażu starych urządzeń czy też wydobywania metali szlachetnych w celu ponownego wykorzystania. Zarazem autor nowej publikacji zwraca uwagę na fakt, iż w Chinach wciąż istnieje spore pole do popisu jeśli chodzi o potencjalne poprawki. Innymi słowy, stosowane strategie można usprawnić.

Czytaj też: Dwutlenek węgla jako skarb kosmiczny. Przekształcanie problemu w zasób na Marsie

Laine jest zdania, iż podejście zastosowane przez chińskie władze, oparte na regulacjach prawnych względem producentów, jak najbardziej ma sens. Naukowiec sugeruje, iż jest to ruch we właściwym kierunku, lecz konieczne będzie, aby podobne wysiłki miały międzynarodowy charakter. Współpraca ponad podziałami polegająca na rozwoju technologii recyklingu wydaje się nieodłącznym aspektem dążenia do zwiększenia stopnia odzysku składników baterii stosowanych w elektrycznych samochodach.