Tak też jest i tym razem. Korzystając z dokładnie tego samego teleskopu, który odkrył pierwszą egzoplanetę krążącą wokół gwiazdy podobnej do Słońca, naukowcom udało się odkryć zaskakującego superjowisza. Do odkrycia wykorzystano kosmiczny teleskop TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite) oraz niemal 2-metrowej średnicy teleskop znajdujący się we francuskim obserwatorium OHP (Observatoire de Haute-Provence). To właśnie za pomocą tego drugiego teleskopu odkryto planetę 51 Pegasi b, pierwszą egzoplanetę krążącą wokół gwiazdy podobnej do Słońca.
W ramach całego projektu badawczego naukowcy odkryli tak naprawdę dwa układy planetarne skupione wokół gwiazd podobnych do Słońca. Są to układy wokół gwiazd TOI-1736 oraz TOI-2141. W obu tych układach znajdują się minineptuny. W jednym z nich — niejako dodatkowo — znajduje się jeszcze zaskakujący superjowisz. Dla specjalistów jest to wyjątkowa okazja do badania procesów powstawania planet wokół gwiazd podobnych do Słońca.
Układ planetarny TOI-2141 znajduje się około 250 lat świetlnych od Ziemi. Choć gwiazda rozmiarami i masą jest porównywalna do Słońca, to jest ona od niego sporo starsza. Naukowcy doszli do takiego wniosku na podstawie badań spektroskopowych. W gwieździe bowiem nie widać żadnych pierwiastków cięższych od wodoru i helu. Szczegółowa analiza wskazuje na to, że wiek gwiazdy to około 7,5 miliarda lat. Dla porównania Słońce ma zaledwie 4,6 miliarda lat.
Czytaj także: Oceaniczne egzoplanety miały być idealne dla życia. Efekt cieplarniany na nich zabija
Pierwszą i jak na razie jedyną planetę w tym układzie planetarnym odkryto metodą tranzytów. Planeta bowiem przeszła na tle tarczy swojej gwiazdy przesłaniając ją częściowo, a tym samym powodując spadek jej jasności. Na podstawie pomiaru ilości blokowanego światła, naukowcy ustalili, że planeta ma średnicę trzykrotnie większą od średnicy Ziemi i masę 24-krotnie większą od masy Ziemi. Oznacza to zatem, że mamy do czynienia z tzw. minineptunem. Szczegółowa analiza tranzytu pozwoliła ustalić, że planeta okrąża swoją gwiazdę w odległości ok. 20 mln km, czyli odległość ta jest ponad siedem razy mniejsza od odległości Słońce-Ziemia. Stąd też okrążenie gwiazdy zajmuje jej jedynie 18 dni, a temperatura na jej powierzchni to blisko 450 stopni Celsjusza. Wszystkie powyższe parametry pozwalają przypuszczać, że TOI-2141 b jest planetą zbudowaną z masywnego skalistego jądra i rozdętą atmosferą pełną pary wodnej.
Znacznie ciekawszy jest jednak oddalony od nas o 290 lat świetlnych układ planetarny skupiony wokół gwiazdy TOI-1736. Tutaj mamy do czynienia z gwiazdą zbliżoną masą, wiekiem (4,9 mld lat), a nawet temperaturą do Słońca.
To, co wyróżnia ten układ planetarny to jednak fakt, że gwiazda główna ma jeszcze mniejszego gwiezdnego towarzysza. Mamy tu do czynienia zatem z układem podwójnym. Jest to dość nietypowy układ, bowiem obie gwiazdy są od siebie tak bardzo oddalone, że planety w tym układzie krążą jedynie wokół gwiazdy głównej.
Czytaj także: Skąd się mogą brać podwójne swobodne egzoplanety? Takie obiekty nie powinny w ogóle istnieć
W otoczeniu TOI-1736 naukowcy znaleźli dwie planety. Pierwsza z nich to minineptun o średnicy 2,5 razy większej od średnicy Ziemi. Masa tej planety została oszacowana na 13 mas Ziemi. Także i w tym przypadku mamy do czynienia z planetą znajdującą się bardzo blisko swojej gwiazdy. Odległość między gwiazdą a planetą wynosi zaledwie 10,5 miliona kilometrów. Z tego też powodu planeta okrąża gwiazdę w ciągu zaledwie 8 dni, a temperatura na niej wynosi około 800 stopni Celsjusza.
Co to za olbrzymia planeta?
Druga planeta krążąca wokół gwiazdy TOI-1736 jest jednak znaczne ciekawsza. Otóż wszystko wskazuje na to, że TOI-1736 c to superjowisz, gigantyczna planeta o masie 2800 razy większej od masy Ziemi. Mało tego, planeta ma średnicę niemal sto razy większą od średnicy Ziemi i 9 razy większą od średnicy Jowisza, największej planety Układu Słonecznego.
Odległość tego olbrzyma od gwiazdy to 200 milionów kilometrów, czyli jest o 30 proc. większa od odległości Ziemi od Słońca. Co ciekawe, oznacza to, że planeta znajduje się tak naprawdę w ekosferze swojej gwiazdy. Na tej planecie jednak życia poszukiwać nie będziemy, bowiem jest ona planetą gazową. Z drugiej jednak strony, taka planeta może teoretycznie posiadać skaliste księżyce wielkości Ziemi, na których życie teoretycznie mogłoby być możliwe. Jak na razie jednak nie jesteśmy w stanie ustalić, czy planeta takie księżyce posiada.