Sprawcami całego zamieszania byli przedstawiciele ludu Chinchorro wykorzystującego przed tysiącami lat obszar obecnej pustyni Atakama. Współcześnie kompletnie nieprzystosowany do życia ludzi, region ten dawniej także nie słynął z najbardziej dogodnych warunków do ezgsytencji. Chinchorro byli jednak w stanie przetrwać na północy tej południowoamerykańskiej pustyni, wykorzystując ją do przechowywania szczątków zmarłych.
Czytaj też: Dziesiątki tysięcy starożytnych monet. Ten skarb zachwyca nie tylko liczebnością
Wspomniany lud prowadził łowiecko-zbieracki tryb życia. Jego przedstawiciele żywili się przede wszystkim tym, co udało im się pozyskać z morza. Świetnie radzili sobie z łowieniem ryb, opierając na owocach morza swoją dietę. Sama pustynia była natomiast prawdopodobnie tak samo nieprzyjazna, jak ma to miejsce obecnie.
O ile bowiem w przypadku Sahary istnieją teorie, w myśl których pustynny obecnie obszar był jeszcze kilkanaście tysięcy lat temu całkiem zielony i bogaty w wodę, tak Atakama wydaje się jałowym miejscem od 10-15 milionów lat. Dość powiedzieć, że w niektórych częściach tej pustyni deszcz nie padał przez nawet cztery stulecia. To statystyka, w którą po prostu trudno uwierzyć!
Mumie znajdowane na pustyni Atakama są powiązane z ludem Chinchorro. Ich datowanie wskazuje na pochodzenie sprzed nawet 7000 lat
Na szczęście nawet w tak mało optymistycznych sytuacjach można doszukać się pewnych korzyści. Z pewnością widzą je archeolodzy zajmujący się badaniem szczątków naszych odległych przodków. To właśnie na Atakamie znaleziono przecież rekordowo stare mumie powiązane z ludem Chinchorro. Datowanie jednej z nich wskazuje na pochodzenie z okolic 5050 roku p.n.e. przy czym wymienia się nawet starsze, choć naturalnie powstałe mumie. W tym przypadku mowa o szczątkach liczących około 9000 lat.
Jeśli chodzi o te naturalnie zmumifikowane ludzkie ciała, to na wyjątkową uwagę zasługuje osobnik, którego pozostałości znaleziono w okolicach wąwozu Acha. Znajdowały się około 5 kilometrów od wybrzeża i zachowały się w na tyle dobrym stanie, by naukowcy mogli określić cechy zmarłego. Jak się okazało, był on mężczyzną, który w momencie śmierci miał około 25–30 lat.
Czytaj też: Na egipski grobowiec rzucono zaklęcie. Miało chronić zmarłych czy żywych?
Nawet bardziej interesujące wydają się te szczątki, które poddano celowej mumifikacji. Pokazują bowiem, jak wyglądały ówczesne rytuały pogrzebowe. Analizy sugerują wręcz, że lud Chinchorro regularnie modyfikował stosowane metody. A przecież mówimy o części świata, której raczej nie kojarzy się z mumifikacją – a już na pewno nie w stopniu większym, niż miało to miejsce na terenie Egiptu. Znajdowane tam mumie są wyraźnie młodsze od chilijskich. Dość powiedzieć, że najstarsza znana naukowcom ma “zaledwie” 4300 lat. Co więcej, badania prowadzone na Atakamie najprawdopodobniej mogą jeszcze nieco namieszać w kontekście nowych “rekordów” z zakresu lokalnych mumii.