Jeszcze zanim dzieci osiągną wiek przedszkolny, uczą się pewnych technik manipulacji. Znakomicie rozumieją, że niektóre wymówki są lepsze od innych. Potwierdzili to naukowcy z Duke University pod kierunkiem dr Leona Li.
W pracy opublikowanej w czasopiśmie Cognitive Development, 64 3- i 5-latkom puszczano serię filmów, w których lalki obiecywały pokazać im fajną zabawkę, opuszczały scenę, aby ją zdobyć, a później wracały z pustymi rękami. Następnie lalki używały albo dobrej wymówki (np. “Musiałem pomóc koledze w odrabianiu lekcji”), złej wymówki (“Chciałem pooglądać telewizję”) albo nie mówiły nic. Następnie dzieci pytano, czy ich zdaniem działania lalek były złe czy nie i dlaczego.
Niezależnie od użytej wymówki (lub jej brak), dzieci zgodziły się, że złamanie obietnicy jest czymś złym. Były jednak bardziej wyrozumiałe, jeżeli lalki zaoferowały im “dobrą” wymówkę. Dzieci w wieku 3-5 lat mogły pogodzić się z niedotrzymaniem obietnicy wynikającym z chęci zrobienia czegoś dobrego (np. pomocy innym), ale znacznie częściej kręciły nosem, gdy jakość wymówki była kiepska.
Czytaj też: Dlaczego dzieci uczą się szybciej od dorosłych?
Dr Leon Li mówi:
Już 3-letnie dzieci rozumieją, że obowiązek pomocy innym ma pierwszeństwo przed samolubnym pragnieniem zdobycia czegoś, np. zabawki. Poprzednie badania sugerowały, że dla dzieci dowolna wymówka jest lepsza od żadnej, ale tutaj potwierdziliśmy, że liczy się treść tych komunikatów.
Dzieci prześwietlą nas na wylot
Kiedy dzieci poproszono o wyjaśnienie swoich odpowiedzi, uzasadnienia były różne – zmieniały się wraz z wiekiem i stopniem rozwoju intelektualnego. W porównaniu z trzylatkami, pięciolatki lepiej wyrażały swoje myśli w kategoriach tego, co lalki “powinny” zrobić lub co do nich “należy”, co sugeruje, że w tym wieku rozumienie przez dzieci obowiązków wobec innych jest już w pełni rozwinięte.
Co zaskakujące, niezależnie od tego, jakiej wymówki użyły lalki, dzieci wcale nie były mniej skłonne powiedzieć, że lubią je mniej lub bardziej. Jakość wymówki nie przekładała się na sympatię, którą je darzyły.
Dr Leon Li wyjaśnia:
Zazwyczaj jeśli ktoś łamie obietnicę i daje ci kiepski powód, sugeruje to, że nie jest naprawdę dobrym przyjacielem. Dzieci w tym wieku nie tworzą takiego połączenia. Nie ma to dla nich znaczenia.
Przeprowadzone badania są częścią większego projektu mającego opisać problemy dotyczącego docenienia i działania na podstawie norm kulturowych oraz moralnych. Już wiemy, że podstawy tych zachowań wykształcają się w wieku przedszkolnym.
Czytaj też: Otyłość nie wpływa na zaburzenia psychiczne u dzieci. Przynajmniej w tej grupie wiekowej
Dr Leon Li podsumowuje:
Moralność jest rodzajem wspólnej płaszczyzny, którą mamy z innymi, z wzajemnymi oczekiwaniami dotyczącymi tego, jak powinniśmy się zachowywać i co liczy się jako dobre uzasadnienie.