Rysie przyszły na świat na początku czerwca 2013 w specjalnych wolierach zlokalizowanych w Puszczy Piskiej. Umieszczenie wolier w środku lasu i ich specjalna konstrukcja sprawiają, że kociaki mają kontakt z naturą już od pierwszych dni życia. Jednocześnie nie tracą kontaktu z matką. Mają też bardzo ograniczony kontakt z człowiekiem. Samodzielnie mogą poznawać otaczający je las i wychodzić z woliery przez niewielki otwór, który uniemożliwia wydostanie się na zewnątrz dorosłym osobnikom.
Wyjście z woliery zamykane jest w momencie, gdy młode rysie przestają już korzystać z mleka matki i coraz trudniej przechodzić im przez otwór w ścianie – mówi Stefan Jakimiuk z WWF Polska. – Po zamknięciu otworu dorastające rysie przebywają zazwyczaj w okolicy woliery i utrzymują bliski kontakt z matką, aż do momentu pełnego usamodzielnienia się. Kontakt z człowiekiem jest jednak ograniczony do minimum, dlatego rysie choć rodzą się w wolierze, nabywają cech zwierząt dzikich.
Na lokalizację wolier wybierane są te części lasu, które ze względu na strukturę gatunkową i wiekową drzewostanu, zapewniają rysiom możliwość schronienia, a bezpośrednie sąsiedztwo śródleśnych łąk gwarantuje łatwiejszą dostępność pożywienia. Woliery umieszczane są zazwyczaj na skraju starej części lasu, blisko ogrodzonych upraw. Gęste uprawy stwarzają młodym rysiom dobre warunki do ukrycia się, co zmniejsza ryzyko spotkania z człowiekiem lub bezpańskimi psami.
– Z obserwacji wiemy, że młode rysie zazwyczaj unikają przechodzenia przez tereny otwarte w ciągu dnia – dodaje Jakimiuk. – Chętniej przemieszczają się przez gęste zarośla lub pod osłoną nocy. Z upływem czasu młode rysie coraz częściej oddalają się od miejsca, gdzie się urodziły. Jesienią wyruszają już na swoje pierwsze polowania. W tym okresie polują najchętniej na drobne gryzonie i ptaki. Czteromiesięczne rysie wciąż uczą się jeszcze i poznają otaczający je świat. Zdarza się, że podczas pierwszych polowań reagują ucieczką na ostrzegawczy głos sójki lub kosa.
Młode rysie już wkrótce wybiorą życie w naturze i dołączą do dziko żyjących rysiów w mazurskich lasach. Tropienia przeprowadzone przez WWF Polska zimą 2013 roku wykazały, że w dużych kompleksach leśnych Mazur zamieszkuje co najmniej 9 osobników. Rysie powracają do mazurskich lasów po tym, jak wyginęły w tym rejonie ponad 25 lat temu wskutek presji człowieka na środowisko i nadmiernych polowań. WWF Polska sprowadza także dorosłe rysie z Estonii, gdzie na terenie o wiele mniejszym niż Polska żyje od 600 do 900 osobników tego gatunku. Wiosną 2013 roku do rysiów w mazurskich lasach dołączyło kolejne zwierzę z Estonii – samica o imieniu Luna.
Rysie, które powracają do natury dzięki metodzie „born to be free”, zaopatrywane są w czipy z indywidualnym numerem każdego osobnika, a od 2010 roku dodatkowo wyposażane są w obroże z nadajnikiem telemetrycznym. W podobne obroże wyposażane są rysie, które WWF Polska sprowadza z Estonii. Monitoring pozwoli lepiej poznać zwyczaje tych zwierząt oraz rozpoznawać problemy związane z odtwarzaniem populacji tego gatunku, a w ten sposób skuteczniej je chronić. Według ekspertów z IUCN (Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody) mazurskie lasy mogłoby zamieszkiwać od 20 do 40 rysiów, a zwierzęta powinny mieć zapewnioną możliwość kontaktowania się z osobnikami z innych kompleksów leśnych. Dopiero wtedy populacja rysia na Mazurach będzie stabilna.
Zobacz, co już udało się zrobić dla rysiów w mazurskich lasach!
WWF Polska chroni rysie w ramach projektu „Aktywna ochrona populacji nizinnej rysia w Polsce”, współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Partnerem w działaniach na rzecz przywrócenia rysia do mazurskich lasów jest Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie.