Solar Impulse to ambitny projekt, którego celem jest lot dookoła świata bez lądowania samolotem napędzanym energią słoneczną. Samolot już jest – jego prototyp został pokazany publiczności 26 czerwca. Oznaczona rejestracją HB-SIA maszyna ma rozpiętość skrzydeł 63,40 metra (prawie jak w Airbusie A340). Na ich górnej powierzchni znajduje się prawie 12 tysięcy ogniw fotowoltaicznych, dzięki którym samolot będzie mógł lecieć bez ustanku. Dwieście metrów kwadratowych powierzchni paneli słonecznych i cztery silniki elektryczne po 8 koni mechanicznych każdy pozwolą – co prawda – osiągnąć prędkość tylko 70 kilometrów na godzinę. Ale to nie szkodzi, bo architektura skrzydeł jest taka, że wystarczy 35 kilometrów na godzinę, aby maszyna bez problemów uniosła się w górę. Samolot waży przy tym tylko 1600 kilogramów. To dzięki konstrukcji z włókna węglowego. A najwięcej ważą cztery akumulatory litowo-jonowe. Każdy z nich ma około 100 kilogramów.
Dookoła świata na panelach słonecznych
Samolot zbudował Bertrand Piccard, który już raz obleciał balonem Ziemię. Teraz zaś chce zwrócić uwagę świata na energię słoneczną i zalety, które daje jej wykorzystanie. W czasie, gdy większość transportu odbywa się z wykorzystaniem paliw pochodzących ze źródeł kopalnych Piccard chce, aby jego samolot całkowicie niezależny od tradycyjnych źródeł paliwa wzniósł się w powietrze i leciał dzień i noc aż obleci świat dookoła. Po dokładnych testach Solar Impulse będzie mógł się wznieść na wysokość około 8,5 tysiąca metrów (maksymalny pułap lotu) i odbyć na początek podróż trwającą 36 godzin. Najtrudniejsze jest odpowiednie naładowanie akumulatorów w ciągu dnia, aby energia zgromadzona w dzień mogła starczyć na całą noc lotu. Jeśli to się powiedzie, będzie można wysłać Solar Impulse do lotu dookoła świata. Od właściwego skalkulowania zasobów energii produkowanych przez panele zależy nie tylko powodzenie lotu, ale też bezpieczeństwo pilota. Solar Impulse ma długość 21,85 metra, a przy jego budowie wykorzystano najnowocześniejsze dostępne technologie. Jako prototyp będzie intensywnie testowany. Do lotu dookoła świata zostanie zbudowany drugi samolot, w którym zostaną poprawione wszystkie niedoróbki prototypu. Ten właściwy Solar Impulse wystartuje do okołoziemskiej pętli najwcześniej w 2012 roku. Solar Impulse nie jest pierwszym samolotem napędzanym ogniwami fotowoltaicznymi. Próby z takimi samolotami trwają od lat 70-tych ubiegłego stulecia. h.k.04.07.2009·0·Przeczytasz w 2 minuty