Zespół uczonych z Rutgers University odkrył, że pacjenci z najcięższą postacią astmy podczas przyjmowania leków wytwarzają w swoich drogach oddechowych specjalne substancje, które blokują ich działanie. Ta swoista pętla sprzężenia zwrotnego uniemożliwia skuteczne leczenie astmy. Potwierdziły to badania przeprowadzone wspólnie z firmą Genentech, należącą do grupy Roche.
Według danych stowarzyszenia American Lung Association, spośród ponad 25 milionów Amerykanów cierpiących na astmę, 5-10% ma ciężką postać choroby. Kortykosteroidy to leki stosowane w celu zmniejszenia obrzęku dróg oddechowych jako leczenie doraźne podczas ataków duszności – nie działają one jednak u osób z ciężką postacią choroby. Wyniki opublikowane w czasopiśmie Science Translational Medicine wskazują, czym jest to spowodowane.
Naukowcy wykazali, że stosowanie steroidów wziewnych u pacjentów z ciężką astmą sprzyja wydzielaniu czynników wzrostu – czynnika wzrostu fibroblastów (FGF) i czynnika wzrostu kolonii granulocytarnych (G-CSF) – w komórkach nabłonka oddechowego.
Prof. Reynold Panettieri Jr z Rutgers University mówi:
Uważamy, że ta odpowiedź wyjaśnia, dlaczego pacjenci z ciężką astmą nie reagują na konwencjonalną terapię.
Porównano próbki komórek nabłonka oskrzelowego dróg oddechowych wystawione na działanie wziewnych kortykosteroidów, które pobrano od trzech grup osób: z ciężką astmą, z umiarkowaną astmą i zdrowych osób. Badania genetyczne wykazały, że czynniki wzrostu FGF i G-CSF uległy ekspresji tylko w komórkach pacjentów z ciężką astmą.
Prof. Reynold Panettieri Jr dodaje:
Czynniki wzrostu są ważne dla regulacji wielu procesów komórkowych. W przypadku ataku astmy u pacjentów z ciężką astmą, czynniki wzrostu zidentyfikowane w komórkach wyściełających główne łączące drogi oddechowe działają bezpośrednio przeciwko działaniu kortykosteroidów. Wyniki badania sugerują, że w komórkach pacjentów z ciężką astmą działają różne szlaki komórkowe, szczególnie te zaangażowane w stan zapalny.
Czy można coś z tym zrobić? Zablokowanie ekspresji FGF i G-CSF pozwala kortykosteroidom na odwrócenie stanu zapalnego, a nawet zapobiega bliznowaceniu tkanek.
Prof. Reynold Panettieri Jr podsumowuje:
Nasze badanie ujawniło potencjalny mechanizm wyjaśniający, dlaczego pacjenci z ciężką astmą nie reagują na konwencjonalne leczenie. Gdybyśmy mogli odkryć nowe metody leczenia, które bezpośrednio wpływają na ten mechanizm, być może udałoby się nam przywrócić wrażliwość na sterydy i poprawić wyniki leczenia.