W 1998 roku odkryto w regionie Otago na Wyspie Południowej Nowej Zelandii skamieniałość zawierającą prawie kompletną czaszkę morskiego ssaka. Okaz trafił od Muzeum Geologicznego Uniwersytetu Otago i na około 20 lat świat nauki o nim zapomniał. Aż wreszcie dopiero dr Amber Coste w ramach projektu post-doc zajęła się analizą niezwykłych szczątków.
Czytaj też: Dziobaty olbrzym nie miał prawa tam się znaleźć. Przywędrował z zupełnie innego świata
Na łamach czasopisma Proceedings of The Royal Society B: Biological Sciences opublikowała ona artykuł, w których opisuje kompletnie nowy rodzaj delfina, który żył w oligocenie (jednej z epok kenozoiku) – Nihohae matakoi.
Potwór miał wystające ostre zęby niczym piła. Takiej natury delfinów się nie spodziewaliśmy
Najwięcej uwagi w anatomii tego zwierzęcia zwróciły jego zęby. Zupełnie odstają one w każdym możliwym znaczeniu. Przede wszystkim żaden inny gatunek waleni dzisiaj żyjących nie posiada takiego uzębienia. Badaczka odkryła, że Nihohae matakoi charakteryzował się długimi zębami usadowionymi poziomo, były to zarówno kły, jak i siekacze. Zęby dosłownie wystawały promieniście z pyska delfina.
Czytaj też: Potężny jaszczur żył jeszcze za czasów człowieka. Drapieżnik był niewiarygodnie przerośnięty
Aż trudno uwierzyć, że 25 milionów lat temu istniał rodzaj delfinów, które nie miały tak „pociesznego” wygląda, jak to uważa się dzisiaj. Oligoceński osobnik wytworzył sobie takie uzębienie nie bez powodu. Autorka badań przyznaje, że Nihohae matakoi prowadził osobliwy sposób na zdobywanie pożywienia. Takie wystające zęby układające się w kształt piły łańcuchowej służyły do ogłuszania ofiar.
Odkryto, że spłaszczony, długi pysk, wyjątkowo długa żuchwa oraz niezrośnięte kręgi szyjne mogły wskazywać na to, że delfin rzucał głową na lewo i prawo, atakując swoje ofiary. Takie chaotyczne, dynamiczne ruchy działały jak uderzenie bronią obuchową. Wówczas głodny delfin po ogłuszeniu swojej zdobyczy (np. kałamarnicy) mógł ją pożreć w całości.
Czytaj też: Oto dziadek misia koali. Włochaty gigant był łagodny jak baranek, ale co innego łączyło go z ludźmi
Podobne praktyki obserwuje się dzisiaj u piły zwyczajnej – gatunku ryby chrzęstnoszkieletowej, która posiada silnie wydłużony pisk naszpikowany kilkunastoma zębami. To osobliwe zwierzę również wymachuje swoją bronią, aby zabić swoją ofiarę lub obronić się przed drapieżnikami.