To, że wegetarianizm i weganizm pozytywnie wpływają na wiele elementów naszego organizmu, potwierdzono już poprzednimi badaniami. Ale nie wszystkie. Nowe badanie wykazało, że osoby, które wykluczyły mięso ze swojej diety, miały dwa razy więcej epizodów depresyjnych od osób, które nie nakładały na siebie takich restrykcji. Jak to możliwe?
Czytaj też: Depresja a bakterie jelitowe – odkryto zaskakującą relację
Wegetarianizm a depresja
Zespół uczonych z University of Vale do Rio dos Sinos Campus São Leopoldo pod kierownictwem dr Ingrid Kohl przez sześć miesięcy zebrał dane od ponad 14 000 osób w wieku 35-74 lata. Uczestnicy wypełniali kwestionariusz Clinical Interview Schedule-Revised (CIS-R), który rutynowo pomaga zdiagnozować zaburzenia psychiczne, takie jak depresja i stany lękowe.
Wnioski okazały się zaskakujące dla wszystkich: epizody depresyjne są powszechniejsze u osób, które nie jedzą mięsa. Nie wiadomo, co powoduje ten zaskakujący związek, ale wykluczono już kilku podejrzanych: niedobory żywieniowe, warunki społeczno-ekonomiczne i styl życia. Już wcześniejsze badania próbowały wykryć korelację między dietą a zdrowiem psychicznym, choć wnioski często były sprzeczne.
Australijczycy w 2007 r. wykazali, że wegetarianie mieli gorsze zdrowie psychiczne, z 21-22% zgłaszających depresję w porównaniu z 15% osób jedzących mięso. Niemieckie badanie z 2012 r. wykazało, że zaburzenia psychiczne miały tendencję do rozwoju wraz z początkiem diety wegetariańskiej. Ale z kolei francuscy uczeni na początku roku opublikowali pracę, która nie wykazała związku między dietą roślinną a psychiką.
Z najnowszego badania nie można wyciągać pochopnych wniosków. 82 wegetarian z 14 000 przebadanych osób to za mało, by mówić o wiarygodnej grupie reprezentatywnej. Niewykluczone, że dieta roślinna i zdrowie psychiczne mogą być związane w odwrotny sposób. Być może osoby cierpiące na depresję próbują zmienić swoje nawyki żywieniowe, aby poczuć się lepiej – a najbardziej oczywistą wydaje się być porzucenie mięsa.
Czytaj też: To, co jesz przekłada się na Twój stan psychiczny. Zespół słabości, depresja i dieta są ze sobą połączone
Jedną ze zmiennych, których nie wzięto pod uwagę w brazylijskim badaniu była podatność na brutalne obrazy przemysłu mięsnego. Można sobie łatwo wyobrazić, że osoba, która ogląda filmy piętnujące przemysł mięsny i pokazujące jego okrucieństwa, staje się wegetarianinem, ale także zapada na depresję (zwłaszcza jeżeli ma takie predyspozycje). To skrajny przypadek, ale na ten moment nie ma lepszego, stricte medycznego wytłumaczenia. Konieczne jest przeprowadzenie badań na większej grupie ochotników.